PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 46 568
ocen
7,8 10 1 46568
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

Liam i sezon 5

ocenił(a) serial na 8

Póki co, daję krótki temacik. Głównymi rzeczami jakie mnie teraz wkurzają w TW to:
- Liam! To znaczy, uwielbiam, ubóstwiam i kocham gościa, ale w 2 odc już widziałam te sceny z tą głupią pindą, która mu przykleiła gumę do żucia do krzesła i już mam złe przeczucia. Skoro już Jeff tak bardzo chce nas torturować dziewczyną dla Liama, to jak dla mnie jemu pasowałaby bardziej jakaś wilkołacza, albo inna supernaturalna domina. Byłoby śmieszniej, a nie jakaś zdzirowata, żądna zemsty za zepsutą laleczkę pindzia.
- Derek! Ja nie rozumiem, jak może go nie być? Derek był świetny! Był kwintesencją serialu i wilkołaków. Wie ktoś może, czemu go już nie ma?
- Scott i Kira! Nigdy nie byli według mnie zbyt udaną parą (ale Jeff to akurat talentu do parowania to nie ma), ale teraz te ich słodzenie to już za dużo.
- Inni, poboczni bohaterowie, którzy po prostu zaginęli. Wstawiają nowych, a nawet nie wyjaśnili, co się stało ze starymi. Od dwóch sezonów nie wiemy, co się stało z Isaakiem, Derek wyjechał Bóg wie gdzie, Peter też znikął, nie mówiąc o Dannym i moim ulubieńcu- Trenerze!
A Wy, co o tym sądzicie?

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Zgadzam się jak najbardziej co do pierwszego punktu. Nie znoszę szukania pary na siłę, zwłaszcza że Liam jest ciekawy sam w sobie, bez pyskatego bluszczu uwieszonego na jego ramieniu. Jeśli już miałby z kimś być, to też stawiam na innego wilkołaka, z tym że ja go widzę tylko ze Scottem, ale na to nie mam co liczyć u Jeffa 'no homo' Davisa :P

Dereka nie ma, bo Tyler chciał spróbować sił w większych produkcjach. Postać jednak żyje i będzie się pojawiać gościnnie.

Tak jak lubię Scotta i Kirę, tak rzeczywiście przeginają z tą całą słodyczą :P

Isaac pojechał z papą Argentem, ale już z nim nie wrócił i pewnie nie wróci. Aktor grający Isaaca ma teraz kolejną role do odegrania w innym serialu. Peter siedzi z kolei w psychiatryku i ma go nie być aż do drugiej części sezonu. Danny faktycznie zaginął bez wieści i załatwili mu tylko zastępstw w postaci Masona. A trener mam nadzieję jeszcze się pojawi, gdy Scott i paczka będą częściej przebywać w szkole i na treningach.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Och, fajnie, że nieco naświetliłeś mi sytuację.
Co do Liama i Scotta, to się nie zgodzę. Tak jak były szanse na Stereka, bo Stiles raczej na sto proc. jest bi, a po Dereku też można się było niebywałych rzeczy spodziewać, tak Liam i Scott, to raczej nie ma żadnej przyszłości. Z tego co zaobserwowałam przez 4 sezony, to Scott z pewnością jest hetero, co widać chociażby po jego reakcjach na homo odjazdy Stilesa ;) Liam najlepiej, żeby został bez pary, bo tak jest najlepiej. I wydaje mi się, że on również jest hetero, a wręcz mocno ogląda się za dziewczynami. Ale to tylko moje zdanie. Byle tylko ta pinda z nim nie była, bo taką parą popsują całą postać :(

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Hetero? Oj tam, oj tam :D Jak z Constantina mogli zrobić hetero, to ze Scotta można zrobić bi. Tyler raczej nie miałby nic przeciwko biorąc pod uwagę to, jak okazuje uczucia kolegom z planu :P

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Co fakt to fakt ;) Chociaż mnie teraz wydaje się bardziej, że pod bi to podchodzi ten nowy Theo. Taki jakiś mi się wydaje... Pewnie znów jak nie ma teraz Dereka to będą łączyć Stilesa z kolejnym skrytym na wpół złym gościem, któremu na początku Stiles nie ufa... Myślę, że Jeff powinien dać sobie spokój z Malią (choć mi ona nie przeszkadza) i znaleźć Stilesowi chłopaka, żeby fani w końcu mogli odetchnąć...

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Stiles nigdy nie dostanie chłopaka, bo cała ta zagrywka ze Sterekiem to był zwykły PR niestety. Nawet bi już nie jest, ba!, ponoć nigdy nie był :P Obawiam się, że skończymy ten serial z samymi hetero, może tylko gdzieś Mason będzie na boku, o ile dadzą mu chłopaka(najlepiej Danny'ego).

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Znając życie tak będzie, bo ten Davis to jakiś homofob chyba. No i pewnie skończymy również serial nie znając imienia Stilesa, bo na Seniors Scribe nawet nie pokazali jego inicjałów.
PS: ja nie mówię, że Stiles będzie z tym Theo, ale pewnie jeszcze z 10 odc, i dużo fanów będzie tego chciało, bo będą chciały zapełnić lukę po Stereku. Ja osobiście nie mam nic ani do Stalii ani do Stereka, ale ja osobiście nie widziałam wiele romantycznych Sterekowych momentów w serialu. Były w ogóle takie, czy to wymysł fanów? (jestem w TW od niedawna, ale obejrzałam już wszystkie odc.)

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Z tego co póki zauważyłam, Theo bardziej łączą ze Scottem niż ze Stilesem :P

Teoretycznie takie momenty były, teoretycznie nie. Trudno nazwać walenie łbem Stilesa o kierownicę jeepa jako przejaw miłości, ale coś tam zawsze było. Ratowanie Dereka przed utonięciem po ataku Kanimy, przyparcie Stilesa do szafy w jego pokoju, Derek jako król na szachownicy Stilesa, oglądanie się jeden za drugim, gdy któryś był ranny, sens Dereka, w którym był Stiles, no i w ostatnim odcinku spojrzenie Stilesa na inicjały Dereka, które wzięły się tam nie wiadomo skąd. No i najwyraźniej w ich szkole uczyła się tylko jedna osoba o inicjałach D.H :P Wszystko to dodatkowo było podsycane przez ekipę, nawet przez samego Dylana i Tylera. Słynny filmik z pobytu na statku chociażby. A potem Sterek za bardzo się rozrósł, Jeff się przestraszył i wszyscy przestali o tym gadać(Posey nawet zaliczył małą wpadkę ze Sterekiem, obrażając jakoś sam ship albo jego fanów, przez co dorobił się masy hejtów), a Stiles i Derek praktycznie nie spotykali się razem na ekranie.
Jeśli o mnie chodzi, Sterek istnieje naprawdę, ale po prostu został zamordowany i nie ma szans na jego wskrzeszenie :P

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

D.H. to pewnie było dlatego, że Derek też się tam przecież uczył i pewnie też miał Senior Scribe, choć też przemknęło mi przez myśl, że to mogły być czyjeś inne inicjały. Filmiku na statku nie widziałam, ale mam zamiar zobaczyć. Dasz mi linka, czy coś, bo nawet nie wiem, jak mam szukać?
Co do imienia Stilesa, to pewnie sam Jeff już o tym zapomniał, albo się zagubił. Choć ta sprawa zawsze była dla mnie zbyt naciągana. Żeby nawet Malia, czy Scott nie znali jego imienia? Bo przecież gdyby znali, to nawet odruchowo mogliby do niego kiedyś powiedzieć po imieniu, nie?
Jak dla mnie, jeśli chodzi o parringi, to przez dwa pierwsze sezony bardzo chciałam, żeby Melissa była z Peterem (dziwna jestem, wiem, ale go lubię), później byłam zakochana w Isaac x Allison. Teraz jednak całe moje serce bije dla Lydii i Parrisha, i liczę cichutko, że Melissa będzie z panem Stilinskim xd

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Nienawidzę wstawiania linków na filmwebie, więc Ci go nie podam :P Ale znaleźć jest banalnie prosto, wystarczy wpisać nazwiska Dylana i Tylera, i dodać do tego boat, a wyskoczy wszystko co trzeba :P

Imię Stilesa to taki długoterminowa tajemnica. Nawet jeśli to nielogiczne, rozwiążą to dopiero na koniec. To ta sama sytuacja co z Greenbergiem, którego nigdy nie widzimy na ekranie, a po którym zawsze ciśnie trener.

Ja tam aż do pojawienia się Liama nie shipowałam nikogo w jakimś wielkim stopniu. Miałam krótką fazę na Stereka, ale potem mi przeszło. Teraz jedyne pary, jakie shipuję, to Scott i Liam oraz Scott i Lydia. Może jeszcze troszeczkę papa Argent i Derek, ale to przez poprzedni sezon, gdzie sporo było interakcji pomiędzy nimi :P

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Ja u Greenberga nigdy nie widziałam żadnej tajemnicy. Ale jak to spojrzy, tak widzi, nie? Jedynie dziwiło mnie to, że w jednym z tematów na filmwebie wszyscy nagle zaczęli pisać, że Greenberg jest berserkiem (nwm jak to się pisze).
Scotta i Lydii nigdy nie widziałam razem, aczkolwiek to dość intrygujące połączenie.
Dzięki za podpowiedź jeśli chodzi o ten filmik.
Ale szczerze dziwi mnie decyzja Hoechlina. Przecież O'Brien teraz też gra w filmach (i to główne role np. Więzień Labiryntu) i jakoś ma też czas na TW. Derek był fajny, po prostu straszna szkoda, że go nie ma... I jeszcze Petera mi zabrali.

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Źle się wyraziłam. Nie chodziło mi o to, że Greenberg to jakaś wielka tajemnica, ale jest to powtarzający się w serialu gag, z którego raczej nie zrezygnują aż do końca serii. Więc tak jak aż do końca nie pokażą, jak wygląda Greenberg, tak samo aż do końca pewnie nie wyjawią imienia Stilesa :)

W sumie to nie zdziwiłabym się, gdyby decyzja Tylera była podyktowana tym, jak zeszmacili jego postać i jak zepchnęli ją na margines. Każdemu by się nie chciało grać :P

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Mam trochę odmienne zdanie. Według mnie, Dereka wcale tak mocno nie zeszmacono. Akurat odnalezienie mu w końcu odpowiedniej dziewczyny nie było złym pomysłem. Niech ma coś z życia. Fajnie współgrał też z Peterem. Myślę, że większa fala utworzyłaby się, gdyby sparowali w końcu Dereka ze Stilesem, bo ci, którzy byliby przeciwko Sterekowi wpadliby w szał, że ich męski, homo sapiens alfa Derek okazał się bi i pewnie tego bał się Jeff. Albo jest po prostu homofobem. Co do imienia Stilesa, to wydaje mi się, że w reszcie świata nikt nie ma na to ciśnienia. Tylko my, Polacy tak bardzo chcemy wiedzieć, bo się napaliliśmy, że to polskie imię...
Chociaż szczerze nie mam pojęcia, jakie skomplikowane polskie imię kończy się na "nim".
PS: a mogłabyś konkretniej naświetlić, czemu według ciebie zeszmacili Dereka? ;)

ocenił(a) serial na 5
Koviati50

Może zeszmacili to zbyt ostre słowo, zeszmacili to Petera, a z Dereka, jednej z głównych postaci, zrobili postać drugoplanową o marnym wątku :P Najpierw go odmłodzili, by po chwili przywrócić z powrotem do normalności. Potem odebrali mu moce, a ten się nawet tym nie przejął, ani nie szukał rozwiązania na dłuższą metę. Niby zatrudnił najemniczkę do pomocy, ale jedyne co z nią zrobił, to miział się w łóżku. A to wszystko po to, by na końcu wyjawić, że Derek potrafi się zmieniać w wilka. Genialne :D Tyle że nie.

Koviati50

Jak dla mnie, Liam stał się milion razy wyraźniejszy w tym sezonie.
Można nawet powiedzieć, że dostał osobowość, nie wiem czy to ja tak oglądałam niezbyt dobry czwarty sezon, czy po prostu z niczego zamienili go w kogoś. Nie jest to już mały szczeniaczek, który umie grać w lacrosse i przygląda się innym. Wydaje mi się, że jak do tej pory, jest go więcej (jak na trzy odcinki), ma praktycznie z każdym jakieś interakcje oraz sceny. Wcześniej dla mnie był dosłownie przezroczysty i nie mogę go sobie przypomnieć z poprzedniego sezonu.
Co prawda, głupio, że gra w jakiejś szopce z tą dziewczyną, co mu gumę na krzesło przykleiła, ale zdecydowanie na plus idzie cała reszta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones