O co chodzi z tą oglądalnośią ? Odcinki nie przekraczają nawet pól miliona widzów. Przecież to już nawet takie g*wna (za przeproszeniem) jak M jak miłość mają 10 razy więcej widzów.
Im gorsze g*wno tym lepiej się sprzedaje. Dlatego w Polsce mamy taki program telewizyjny a nie inny, wszędzie są tylko same klony "trudnych spraw"(jeden ch*j tylko inne tytuły) i telenowele. Już pół roku nie oglądam tv, bo te wszystkie "filmy i seriale" są dopasowane do osób opóźnionych umysłowo. Tylko czekać aż Marysia z pierwszej miłości zostanie super agentką i uratuję świat przed zagładą nuklearną za pomocą stanika. Nie oglądam tego więc nie wiem czy już czegoś takiego nie było;) Ale znając logikę telenowel przypuszczam że pewnie się przewinął jakiś seryjny morderca czy coś w tym stylu, albo jakaś babka sypiała z jakimś kolesiem a potem się rozstali i wzięła się za jego ojca albo syna a ten syn lub ojciec wziął się za jej siostrę, potem córkę itp., każdy z każdym jak to w telenoweli. Ciekawe czy tym scenarzystom się coś do reszty nie pochrzani i przez błąd w scenariuszu się pojawi kazirodztwo ;)