podejrzewam że on i tak jest przekonany że stado się rozsypie, każdego to zrani a może część z nich przez obrót sprawy z Doktorkami zostanie ranne lub zabite. więc teraz może robi pozory by wbić im sztylet jeszcze głębiej i boleśniej. myślę że ma on plan głęboko dopracowany i jest w nim żyjący Stiles.
odc uważam za b. dobry - dla mnie nie był czymś w rodzaju WOW jak poprzedni ale dotrzymuje poziom.
+ te powracające wspomnienia i właśnie nie wiem czy to są prawdziwe czy też trochę nie jasne wspomnienia z drugim dnem.
Theo wie o sekrecie Stilesa - więc może też chce go pomęczyć z tym i w późniejszym czasie wyjawić to (może doda co nieco zmieni w opowieści bieg wydarzeń) i skłucić Stilesa z resztą choć to mało prawdopodobne.
no więc tak czy siak Theo wie o sekrecie Stilesa... jak!? i DON'T KNOW.
widząc promo następnego odcinka jestem coraz to bardziej nerwowa. Theo i jego cięty jęzor (prosze niech Stiles da mu w gębe!!) Stiles ma wypadek jednak nie sądze żeby to o niego trzeba by było się martwić, albo przynajmniej nie najbardziej. chodzi mi o Lydię która się wykrwawia może to właśnie teraz dostanie się do tego wariatkowa albo chociaż ostatni raz będzie widzieć swoich przyjaciół (przypominając sobie że jej ostatnie spomnienie ze Stilesem było właśnie gdy leżał nieprzytomny w przewróconym aucie a wokół był ogień - i właśnie ta scena pojawi się w następnym odc) Kirze odbije i zacznie dusić Scotta. oraz laska Liama zostaje uratowana przez niego gdy idą po nią Doktorzy.
cóż czekam z niecierpliwością na anstępny odcinek :D

Może tak, ale w takim razie po co nasyłał na niego Donovana? Chciał sprawdzić nową chimerę? Myślę, że wie o jego sekrecie, ponieważ przyszedł razem z Doktorkami po jego ciało lub się z nimi skontaktował.
A mi ten właśnie bardziej przypadł do gustu od poprzedniego, wspomnienia były moim zdaniem perfekcyjnie dobrane.
Znów czekać tydzień na kolejny odcinek, hah....