Derek! Derek! Derek! Derek! Derek! Derek! <3 Kocham te niebieskie ślepia :D
A jeśli chodzi o odcinek... Tak jakby go wgl nie było. Nie wiele chyba na moje wniósł. Tu się uczą, tu szukają. Poza tym naiwność Scotta mnie powoli dobija. Takie trochę flaki z olejem i masło maślane. A co Wy sądzicie?
Oj tak Derek to umie umilić odcinek.
Uwielbiam ich razem z Chrisem. Nie wiem po co znowu pchają tą Kate. Deucalion taki czujny niby a jakoś nie spodziewał się łowców.
bo ja wiem, poprzedni był ciekawszy, a na pewno śmieśniejszy (sytuacja z nauczycielką czy akcja dziewczyn w szpitalu) aczkolwiek ten humor Jeffowi już też powoli przestaje wychodzić :/
to było do przewidzenia że wróci stara obsada, skoro jest bliźniak, Jacks, Deuci, wrócił Derek <3<3<3 to wiadomym będzie że wrócą też te mniej lubiane osoby jak choćby Kate. Zastanawia mnie kiedy wróci Brayden czy jak jej tam było i kiedy w końcu Stiles ruszy swój zad w pogoń za swym szóstym czy tam siódmym zmysłem wyczuwania kłopotów w Beacon Hills oraz nagle zawiąże się trójkąt Malia/Scott/Kira bo ona chyba też wróci co nie? O_o
Wydaje mi się że Kiry i Braeden chyba nie będzie już. Stiles musi być w ostatnim odcinku. Co do związku Malii i Scotta to jestem ciekawa reakcji Miecia chociaż pewnie nie będą z tego robić problemu jak zwykle w końcu.