Przyznam, że jestem zbyt leniwa na to, ażeby latać po wszystkich opiniach z poszczególnych odcinków. Nie widziałam też wyszczególnionego tematu (jeśli tak - pardon, podeślijcie!), więc pomyślałam, że można byłoby tutaj wypisywać wszystkie przypuszczenia, za/ przeciw wobec danej postaci i obawy.
Już spotkaliśmy się z tym, że Benefactorem może być:
- ktoś z głównej obsady (Stiles, Scott, Lydia);
- z dorosłych
- ze szkoły...
BA, NAWET TRAFIŁAM (I TEŻ MYŚLAŁAM O TYM), ŻE MOŻE BENEFACTOREM BĘDZIE GREENBERG I W KOŃCU GO ZOBACZYMY? :D\
Musi wzbudzać respekt, żeby ludzie go słuchali. Jak Kate pytała na początku poprzedniego odcinka kim on jest, wszyscy byli przerażeni - bali się, co się z nimi stanie jak to wyjawią. Oczywiście nie twierdzę, że nie może to być jakaś groźna kobieta, ale wszystko wydaje mi się zrobione w takim 'męskim stylu' i zdziwiłbym się, jakby to zorganizowała kobieta.
Ohoho, wkraczasz na cienki lód xD
Choć mi samej, gdy myślę o Benefactorze pierwsza na myśl przychodzi postać męska, to nie wykluczam absolutnie, że może to być kobieta. 'Męski styl' może się brać z wykorzystywania męskich najemników; Benefactor jest szachistą, a oni jego pionkami. A matka Lydii niewątpliwie jest wystarczająco inteligentna, by to zaplanować, biorąc pod uwagę, że jest nauczycielką, no i matką Lydii - nie wyobrażam sobie, żeby taka dziewczyna miała tępą rodzicielkę.
Nie chodziło mi o pokazanie jakichś różnic między płciami, ale to po prostu takie przeczucie, mam nadzieję że nikt źle nie odbierze tego, co napisałem. Matka Lydii według mnie byłaby zbyt naciąganym wyborem na głównego złego, zwłaszcza że prawie nic o niej nie wiemy.
U mnie właśnie na odwrót. Przykuło moja uwagę do tej postaci właśnie to, że nic o niej nie wiemy. Bo dotąd tymi złymi były nowe postaci - Matt, Jennifer (Petera nie uwzględniam, bo to był sam początek serialu, więc kazdy był nowy). A mama Lydii nie jest nowa, ale nie rzuca się w oczy i właśnie - nic o niej nie wiadomo, i dla mnie wychodzi na niemal to samo.
Ale dobra, zobaczymy po siódmym odcinku, bo ma się w nim pojawić. Może rzuci trochę światła na sprawę ;)
Hmmm.... dlaczego mam nieodparte wrażenie że Benefactorem jest Isaac i Ethan???Jak pomyślałam o tych słowach kluczach to miałam wrażenie że to musi być ktoś z głównych bohaterów, kto był blisko z Alison i Aidenem... Isaac kochał Alison a Ethan był bratem bliźniakiem Aidena. Nie zostało też dokładnie w serialu powiedziane co się z nimi stało po ostatnim sezonie, po prostu zniknęli... Może z zemsty zdecydowali się pozbyć wszystkie nadprzyrodzone istoty z Beacon Hills???
Niee, nie sądzę. Jeśli chcieliby się mścić to na pewno nie na swoich przyjaciołach. A co zawinili np. ci wszyscy wendigo? Nic.
Oni odpadają.
Isaac nie wraca do serialu póki co, to samo Ethan. Obydwaj dostali role w nowych serialach więc nie mogą być Benefactorami, bo po co robić cały sezon o nim i go nie pokazać nawet.
Tu są moje przemyślenia http://www.filmweb.pl/serial/Teen+Wolf%3A+Nastoletni+Wilko%C5%82ak-2011-558695/d iscussion/4x04+-+Kto+jest+Benefactorem,2484910 , zapraszam do dyskusji :)
U mnie głównym typem jest papa MacColl, kolejny to Danny właśnie może dla tego że wiedział o wszystkim chodź tego nie okazywał. Parish na pewno nie bo on jest jednym supernaturalnych istot tylko nie wiem jeszcze jakiego typu, matka Lidy może ale raczej nie, Gerad raczej nie. Może ktoś z Caraverras ale wydaje mi sie że są tylko łowcami. papa Staliński na pewno nie. A już na pewno nikt z wielkiej trójki (Scott, Stilles , Lidia ) nie jest Benefactorem.
też mam dużo różnych typów ale nigdy nie znajduje konkretnego wytłumaczenia jaki mieli by powód.
na początku też myślałam że to może papa McCall ale po co !? nic mu chyba nie zrobiły a nawet jeśli zabiłby syna?
Danny dobra może i zabili brata jego "chłopaka" i wyjechał ... ale to nie jest aż takie straszne no chyba że ma jakieś inne powody które skrywa, ale chyba jednak nie, ja chce żeby on był dobry.
matka Lydi .... słyszałam pewną teorię ale czy ja wiem... A może ma jakiś mroczny sekret o którym nikomu nie mówi.
Gerard jest jedyną osobą którą cały czas obstawiam , ale zaczynam wątpić niby ma tam jakieś powody... ale zawsze jest to "ale"
ktoś z Calaveras (sorry nie pamiętam jak to dobrze napisać) są łowcami, polują na tych co polują na nich, sądze że nie mają powodu, a nawet jak by mieli to po co by mieli zabijać banshee
papa Stilinski to wg odpada
Peter mógłby ale chyba raczej nie
no i oczywiście nikt kto jest na liście i nikt z głównych bohaterów