Przyznam, że jestem zbyt leniwa na to, ażeby latać po wszystkich opiniach z poszczególnych odcinków. Nie widziałam też wyszczególnionego tematu (jeśli tak - pardon, podeślijcie!), więc pomyślałam, że można byłoby tutaj wypisywać wszystkie przypuszczenia, za/ przeciw wobec danej postaci i obawy.
Już spotkaliśmy się z tym, że Benefactorem może być:
- ktoś z głównej obsady (Stiles, Scott, Lydia);
- z dorosłych
- ze szkoły...
BA, NAWET TRAFIŁAM (I TEŻ MYŚLAŁAM O TYM), ŻE MOŻE BENEFACTOREM BĘDZIE GREENBERG I W KOŃCU GO ZOBACZYMY? :D\
Myślę, że trzeba sobie postawić pytanie ,,Po co zabijać istoty nadprzyrodzone? Jaki w tym cel?". I wtedy odpowiedź będzie:
1. Albo ktoś nienawidzi istot nadprzyrodzonych.
2. Ktoś chce się pozbyć konkurencji.
3. Inny powód, którego nie znam xD
Stawiam na Gerarda we współpracy z Peterem. Taka wymiana handlowa: coś za coś.
Jednak rozmyślałam też nad Meksykanami. To są łowcy i w dodatku tacy bardziej zafiksowani na punkcie tropienia nadprzyrodzonych. A tu nagle Beacon Hills stało się latarnią morską dla takich. To może tej babci po prostu gul wyskoczył, ,,że jak to kuffka? To nie po Bożemu by tacy parszywcy istnieli na świecie i się tak tłumnie gromadzili w Beacon Hills, jak na wyprzedaży w Media Expert". W sumie to pomyślałam o nich, bo ta babcia była taka zaciekawiona tym, co potrafi Lydia. Czy potrafi coś przewidzieć. Może badała ją? Czy nie wyniucha, jaki biznes kręcą na lewo. No bo czemu oni tak ciągle tam się kręcą po Beacon Hills? Mają swoje podwórko w Meksyku. A poza tym nie lubię ich, bo są dziwni xD Hahahaha.
Wszystko wskazuje na Petera, ale w TW nie zawsze wszystko jest takie, jak myślimy. W sensie, to byłoby chyba zbyt oczywiste. Chociaż z jakiego powodu nie ma go na liście? Być może dlatego, że: wszyscy sądzą, że utracił moce i nie jest zagrożeniem (mina Dereka jak ten znokautował wilkołaka, któremu Derek nie podołał - epickie zaskoczenie), albo no.. współpracuje on z nim. Miałoby to sens, skoro w zwiastunie Peter grozi Scottowi, i generalnie wiemy, że ten chce odzyskać moce alfy.
Tylko.. z kim on współpracuje w takim wypadku? Był na miejscu gdy ukradziono kasę, więc na pewno nie działa sam. Gerard chyba osobiście tam nie poszedł, biorąc pod uwagę jego stan z poprzedniego sezonu.
Warto dodać, że nawet obsada tego nie wie (tzn chyba nie wiedzieli do czasu, az nakręcono wszystko, chociaż nie wiem, czy tak się stało).
Also.. musimy spojrzeć jeszcze tak: kto wie o śmierci Allison, Aidena i komu zależy na śmierci Dereka? To są słowa klucze nie bez powodu.
Gerard nie wie o Aidenie, a nawet jeśli: raczej by się tym nie przejął. Podobnie Victoria Argent, ale ta to ma niezłe koko dżambo na punkcie supernaturali..
A co z nauczycielem, którego zabrała Jennifer? Nigdy go nie odnaleziono, tak? Mówię o Mr. Harris, a wiedział o tym wszystkim..
Inne typy to Chris (wszystko na to wskazuje ale nie chcę w to wierzyć :() i.. Danny. Chociaż aktor mówił, że nie będzie go w tym sezonie..
Matka Lydii mnie nie przekonuje, nie wiem czemu. Za mało jej, chociaż..
Ten nauczyciel raczej nie może być Benefactorem bo mimo wszystko pokazali scenę, jak był przywiązany do drzewa i Druidka zacisnęła mu drut na szyi, tym samym go zabijając.
Gerardowi nie musi zależeć na Aidenie wcale. Wydaje mi się jednak, że w jakiś sposób pewnie jest na bieżąco z sytuacją w Beacon Hills. Meredith w ostatnim odcinku powiedziała, że Benefactor nie chce, by podała im kolejne hasło. Czyli to trochę wychodzi tak, jakby wcześniej na to pozwalał. Może w tym był jakiś cel i Benefactor chciał, by Lydia odkodowała listę. Dlatego wrzucił takie imiona a nie inne.
Matka Lydii na pewno nie. Nigdy się nie udzielała a nagle miałaby być Benefactorem? Nie wrzuciłaby na listę własnej córki za 25 mln :D
Mnie jednak najbardziej zastanawia to, że gdyby Lydia miała zginąć, to już dawno mogli by ją zabić, nie jest wilkołakiem czy inną podobną potwornicą (jest wg takie słowo?), więc nie posiada siły, tej szybkości, itp;
Zwłaszcza, że w serialu akcja kręci się też wokół rodziców głównych bohaterów...tata Stilesa, mama Scotta, a teraz nawet jego ojciec. Rodzice Kiry już pełnili funkcje. Malii nie wliczam, bo moim zdaniem nawet nie trzeba...mimo, że jej niby ojciec trochę dziwny i ześwirowany był, ojciec Allison nawet do tej pory ma ciekawe sceny. Ale nie mieszają w to nikogo z rodziny Lydi, nie podejrzane?
Gerard raczej na pewno odpada bo aktora ponoć ma nie być w sezonie. Chyba zakończyli już ten wątek.
Ogólnie wydaje mi się, że wszystko się kręci wokół Nemetonu. Trzeba się zastanowić też nad znaczeniem słowa "Benefactor" - "Dobroczyńca", "Ofiarodawca", "Dobrodziej". Ale właśnie w jakim sensie? Dobroczyńca, bo usuwa wszystkie nadnaturalne istoty, które w czymś przeszkadzają? Może chodzi o to, że za sprawą Nemetonu w Beacon Hills pojawiło się zbyt dużo dziwacznych stworzeń i trzeba je wyeliminować? A może ofiarodawca, który oferuje pieniądze? Może zabijanie tych wszystkich osób o nadprzyrodzonych mocach to składanie swego rodzaju ofiary, aby np. Nemeton został zamknięty?
Moje typy to:
1. Gerard - może chce pomścić jakoś śmierć wnuczki, a brakujące 250 tys. dolarów przeznaczył na leczenie nowotworu? Wiadomo, że jego wnuczkę zabiły (zabili?) "Oni", które pojawiły się w BH, jeszcze raz, za sprawą otwarcia Nemetonu. Może chce on uchronić swojego syna, Chrisa, przed takim samym losem? Poza tym był łowcą, myślicie, że o starych nawykach się zapomina?
2. Pani Morrell - siostra Deatona. Czy kiedykolwiek ktoś z Was pomyślał o tym, że była ona druidem (nawiązanie do 3A)? Że jej zadaniem jest utrzymanie równowagi? Morrell niejednokrotnie pojawiała się w dość dziwnych momentach i myślę, że może mieć coś wspólnego z Benefactorem.
3. Calaveras z meksykańską babunią na czele - jak już kiedyś pisałam o ich motcie: "we hunt those, who hunt us" (w wolnym tłumaczeniu: "polujemy na tych, którzy polują na nas"). Wydaje mi się, że pod tym hasłem kryje się drugie dno. Myślę, że w złapaniu Kate nie chodzi tylko o to, aby ją dopaść, bo złamała kodeks. Kate znajduje się także na Dead Pool. Poza tym... która nadnaturalna istota nie chciałaby śmierci lub chociażby unieszkodliwienia łowców?
Kto wg mnie na pewno nim nie jest Benefactorem:
1. mama Lydii, szeryf, Melissa, Chris, papa McCall - no po prostu nie... Wyobrażacie sobie, że którykolwiek z rodziców chciałby unieszkodliwić swoje dziecko i jego przyjaciół przy okazji? Trochę to słaaabeee. Chociaż, jakbym miała wybierać z tej grupki to najbardziej prawdopodobny jest albo ojciec Scotta - bo pojawił się najpóźniej w serialu i wciąż mało o nim wiemy lub Argent we współpracy z Gerardem lub Calaveras - zrobiono mu pranie mózgu, chce pomścić Allison.
2. Coach - jedyne, na czym mu zależy, to aby drużyna lacrosse z BH w końcu wygrała zawody, a w jego drużynie znajdują się teraz trzy osoby z Dead Pool - Kira, Scott i Liam. Bez nich drużyna by się rozpadła. :P
3. Peter - jak dla mnie jego udział w mordowaniu ludzi nie ma sensu. Nie kieruje nim żaden większy cel, sam Peter istnieje teraz tylko w serialu jako postać poboczna (co, mam nadzieję, się zmieni :D). Miałby robić szopkę z kradzieżą kasy, aby potem ją komuś wypłacać? Jeśli miałby być Benefactorem i ukraść sobie samemu 117 milionów, to po co robiłby to w momencie, gdy Kate znajdowała sie też w tym sejfie? Nie mógł zrobić tego po cichaczu? Nikt sobie zresztą nie zdawał sprawy, jaką kwotę Peter trzyma w skarbcu.
Myślimy bardzo podobnie :) Po ostatnim odcinku przyszedł mi jeszcze do głowy Brunski (chyba tak się nazywa ten gościu z Eichen House?)... Nie daje mi spokoju śmierć Meredith i mimo iż wiem, że dziewczyna słyszała różne rzeczy ze względu na swoje umiejętności i nie musiała spotkać Benefactora osobiście to jednak mam przeczucie, że to on mógł ją nastraszyć, a potem może nawet zabić? To taka moja luźna teoria :)
też myślałam o Brunskim. jednak wydaje mi się, że śmierć Meredith to samobójstwo, a nie zabójstwo. mogło być też tak, że jakieś głosy z Wszechświata (:D) nakazały jej dopełnić ofiarę czy coś w tym stylu poprzez właśnie samobójstwo. może nad częścią tych głosów jakąś kontrolę ma Benefactor (o Jezuniu, co ja wymyślam :D).
Mereduth popełniła samobójstwo, bo się powiesila. Ale kto wie, może Bene był w pokoju kiedy to się stało...
Podoba mi się wersja z Panią Morell. Ale no nie wydaje mi się, bo ta aktorka to taka aktorka epizodyczna. Wszędzie pojawia się na krótkie epizody. W TVD, TW, PLL a teraz dostała rolę w Witches of East End więc wątpliwe, żeby to była ona. Jednak mimo wszystko, fajna teoria :D
Jej to wszędzie pełno, ale nigdzie nie zagrzewa miejsca na dłużej xD Nic dziwnego hahaha
A może Mason, czarnoskóry kolega Liama? Nowa postać, wzbudzająca raczej zaufanie, byłoby niezłe zaskoczenie, zwłaszcza że jest dość młody.
myślę, że Mason jest raczej łataniem dziury po Dannym... producenci czy aktorzy mówili, że ten sezon ma w paru rzeczach przypominać pierwszy. ;)
Hmm... No bo kurcze, to jest ciężkie. TW ma wiele postaci, które pojawiają się tylko w jednym sezonie i ciężko zgadnąć, czy powrócą (Deucalion, Gerard, Cora...), dlatego obstawiam raczej te nowe.
Aktorka grająca Corę gra obecnie główną rolę w "Reign", a Derek mówił na początku 3B, że wywiózł ją do Pd. Ameryki. Są też teorie, że Deucalion pojawi się w tym sezonie i ja bym była z tego bardzo zadowolona, bo uwielbiam głos tego aktora i w ogóle był fajnym bad assem. Gerard... no tak, jak pisałam, mam nadzieję, że on okaże się Benefactorem, a przynajmniej będzie jakoś z nim związany.
Zawsze tajemniczym złym była nowa postać - pan Kanimy Matt, Darach - Jennifer. Także teraz może też tak być.
pożyjemy, zobaczymy. :D serio, tych teorii i argumentów już jest tyle, że nie wiem, czy można kogoś nowego wymyślić. ja przeszukałam całą obsadę na filmwebie, tak żeby każdego rozważyć i serio, nikt inny do głowy mi nie przychodzi.
aha, i chciałam jeszcze dopowiedzieć, że wystarczającą głupotą byli nastoletni łowcy... jakby się okazało, że Benefactorem jest kolejny nastolatek, to chyba byłby gwóźdź do trumny dla tego sezonu.
Dlatego ja obstawiam ojczyma Liama, tego czarnoskórego doktora - jest nowy, pokazali go w szpitalu i miał swój dialog więc musi odegrać bardziej znaczącą rolę. Trenował Liama więc może też jest łowcą? Pamiętam że w pierwszym sezonie jak Alison odkryła swoje dziedzictwo też był motyw że Chris mówił że właśnie dlatego szkolił ją z łucznictwa.
ale on trenował go tylko w lacrossa ... chociaż teoria jest ciekawa, ale szkoda by mi było Liama gdyby to był jego ojczym
Ja obstawiam ze to ojciec stilesa bo jakoś tak dziwnie mówił i zachowywał się w stosunku tej młodej murzynki na posterunku :) Obastawiam też tego pielęgniarza z psychiatryka (całkiem możliwe że to on upozorował śmierć meredith na samobójstwo)
U mnie w kręgu podejrzeń są:
Gerard, papa Argent z Meksykanami, Peter - oni tak minimalnie
A już tak bardziej to:
Deaton - bo on wie o dosłownie WSZYSTKIM. Dlaczego miałby nie wiedzieć też o każdej istocie nadprzyrodzonej w Bacon Hills? Możnaby powiedzieć, że przyjaźni się ze Scottem, ale również zawsze jest gdzieś tam w jakimś dystansie i mniej więcej za każdym razem, gdy jest nowe zagrożenie w BH to on jest w moim kręgu podejrzeń dlatego tym razem też :D
Ta dziewczyna, której imienia zapomniałam, ale Derek ją opłaca i Meksykanie ją opłacają, i każdy ją opłaca - To samo. Zdaje się dobrze poinformowana, do tego nie rzuca się w oczy.
A teraz moje dwa główne typy:
DANNY - Bo nagle zniknał, a Jeff na CC powiedział, że "jeszcze zobaczymy Danny'ego". Choć nie wiem, czy to dotyczyło tego sezonu. W każdym razie jest podejrzany, bo okazało się, że równiez o wszystkim wiedział. W dodatku cały ten jego zwrot "Dude, it's Bacon hills" - mi tu zajeżdża, że Danny wie nie tylko o Scottcie i paczce, ale też o wszystkich innych istotach z Bacon Hills. Motyw nieznany, ale i o Dannym niewiele wiemy. W każdym razie, nawet jeśli nie jest Banefactorem to ma związek ze sprawą.
PARRISH - Po ostatnim odcinku wychodzi dla mnie na prowadzenie spośród podejrzanych. Znajduje się na liście więc na pierwszyrzut oka ma alibi. A to jak uspokoił Meredith? Ten gość potrafi tak z każdym. Ludzie mu łatwo ufają. To jak zasugerował Lydii, ze COŚ wie, ale nie sprecyzował - to znaczy, że chce być bliżej sprawy. Im bliżej sprawy, tym lepiej jest w stanie kontrolowac obrót wypadków. Był już w serialu, gdy umarła Allison i Aiden = może wiedzieć o śmierci Aidena. Parrish jakoś często pojawia się tam, gdzie cos się działo lub ma dziać - dom tego chłopaka, który uciekał przed Bezustym, szpital psychiatryczny + wszystkie miejsca zbrodni prawdopodobnie.
Yup, Danny lub Parrish.
Ale Deatonowi raczej zależy na Scottcie, w końcu jest druidem jego sfory, zresztą.. nie, to nie wchodzi w grę zupełnie.. D: On jest taki najsuper i nie chcę by nim był :<
"Ta dziewczyna, której imienia zapomniałam, ale Derek ją opłaca i Meksykanie ją opłacają, i każdy ją opłaca - To samo. Zdaje się dobrze poinformowana, do tego nie rzuca się w oczy." haha dobre stwierdzenie. "wszyscy ją opłacają" :D
Danny'ego ma nie być w tym sezonie, a wątpię, byśmy poznali tylko tożsamość Benefactora, bez jego pojawienia się.
Zresztą pamiętajmy, jak ukradziono pieniądze ze skarbca. Kto by miał pieniądze nająć takich ludzi, lub możliwości by samodzielnie to zrobić? Znowu nasuwają mi się Ci burritos z Meksyku..
No dobra, Deaton może nie. I może też nie Danny. Wciąż obstawiam za to Parrisha.
Ale też utwierdziłam się w przekonaniu, że też nie Peter. Dla mnie to jakoś trochę zbyt oczywiste, fakt, że jego nazwiska nie ma na liście.
A dlaczego miałoby go nie być na liście?
Benefactor:
1. to ktoś komu zalezy na życiu Petera
2. chce zwalic na niego podejrzenia
3. nie wie o tym, że Peter żyje.
Dobra, ludzie, zastanówmy się, kto nie wie o tym, że Peter żyje. Moim zdaniem to jest klucz do rozwiązania zagadki.
+ czytałam, że Dylan O'Brien odgadł, kim jest Benefactor po czwartym odcinku. Więc da się zrobić :D
Ci Elos Muczaczos mogliby być, bo ta babcia tak wypytywała Lydię, co potrafi. Aż to trochę dziwne.
Niemożliwe, żeby Benefactor nie wiedział o tym, że Peter żyje skoro zna wszystkie supernatural w mieście. Nawet wie o Kirze, Malii i Liamie, który dopiero co został przemieniony :D
Swoją drogą to dziwne, że Liam dostał się na listę tak szybko.
Nikomu nie zależy na Peterze, bo to burak hahaha. Nawet Talia wiedziała, co to za ziółko xD Najprędzej to ktoś chce zrzucić na niego winę.
To by się dało wyjaśnić:
Benefactor mógł znać wszystkie nadnaturalne istory w BH od samiuśkiego początku. Potem Peter został zabity, wiec "wykreślił" go z listy. Odkąd Peter wrócił z martwych specjalnie się też nie wychyla, więc Banefactor może nie wiedzieć o tym, że żyje. Gdy pojawiały się kolejne nadprzyrodzone istoty, on (lub ona?) dodawał je na listę.
W sumie, to teraz dla mnie najbardziej pasują Meksykańcy i nieszczęsny Chris.
Mnie najbardziej zastanawia, czy ta osoba, która wtedy zabrała pieniądze to był Banefactor we własnej osobie czy nie. Bo wtedy możnaby na pewno wykluczyć to, że nie wie, że Peter żyje, no bo w końcu był w tym skarbcu. bo gdyby to był najemnik to nie wiedziałby nawet kim jest i jak wygląda Peter.
Dobra, chyba troszkę naciagane xD Ale zobaczymy. Jest na Tumblrze toeria, że dowiemy się kim jest Benefactor w 9 odcinku, bo o wszystkich złych charkterach w każdym sezonie dowiadywaliśmy się w 9 odcinku xD
To długo by nam kazali czekać! No i wtedy byłaby większa szansa, że wątek Benefactora przeszedłby też na 5 sezon :D
Niee. Nie lubię takiego przeciągania wątków. W TW właśnie uwielbiam to, że trzymają się jednego większego złego na sezon i jest dobrze, nieliniowo, a każda seria jest inna. No i czy będziemy czekać do końca na wyjawienie? O Mattcie dowiedzieliśmy się już chyba w 7 odcinku sezonu drugiego, trochę po połowie. Choć intryga z Benefactorem jest o wiele bardziej skomplikowana i widać, że twórcy przedstawią nam jeszcze trochę 'puzzli', żeby potem je ładnie złożyć, więc to możliwe. Ogólnie to głównym złym końcówki będzie raczej Peter, a wątek Benefactora rozwiąże się w finale i tyle, witamy za rok.
"Dobra, ludzie, zastanówmy się, kto nie wie o tym, że Peter żyje" Ekhem, Chris... ;)
odgadł po 4 odcinku... kurde Stiles nawet w prawdziwym swiecie jest mozgowcem...;/
Fakt, Dylan jest trochę nerdem :D
Ale z drugiej strony miał też kogoś, żeby potwierdził jego teorię, a my? Może już odgadliśmy, tylko o tym nie wiemy ^^
Aktorka grająca Kirę na twitterze potwierdziła, że już ktoś to U NIEJ odgadł. A że jest aktorką i raczej nie siedzi w internecie cały swój wolny czas, to musiała to być jedna z popularniejszych teorii, pojawiających się dość często. Także zgadliśmy na pewno.
A mi praktycznie nikt nie pasuje ale pewnie znając zycie ze to popularna teoria to Peter, ale on tez mi nie pasuje;/
Hehehe to Derek serio miałby pecha do lasek, jakby to była ta opłacalna ciemnoskóra dziewoja z dziwnym imieniem. Chociaż jest to jakiś argument, bo wszystkie jego laski były dosyć crazy. Nie licząc Paige :D
Moje typy to:
1. Gerard z Peterem.
2. Meksykańcy
3. Chris Argent.
Weźże nie obstawiaj Parrisha. To takie smutne ;< Akurat jego postać polubiłam a gdyby okazał się być Benefactorem, to musieliby go zabić. I co wtedy? Przecież to byłaby tragedia dla serialu. Bo akurat kogo, jak kogo, ale Parrisha to większość lubi a nie tych nowych nastolatków. Nie strzelaliby chyba tak sobie w kolano. Toć wiedzą, jak ludziska szipują Parrisha z Lydią. A poza tym ja chcę dalej patrzeć na jego buźkę i dlatego nie jest Benefactorem xDDDD hahaha
ogólnie to ktoś z nas na pewno trafi. zostały wymienione chyba wszystkie postaci, jakie wystąpiły w serialu. :D
buhahahahah no a jak xD
Według mnie to na bank nie jest Scott, Stiles, Lydia, Kira, Malia, matka Lydii, Melissa, Szeryf Stilinski, Coach, Mason, pielęgniarz, Parrish.
A się zdziwię, jak to serio ta murzynka współpracuje np. z Peterem. Hahaha bo Derek nie ma gustu do kobiet! Jego laski robiły armagedon w serialu.
Ależ ja też uwielbiam Parrisha! Ale patrząc obiektywnie to wydaje się podejrzany. Jacksona też odstrzelili mimo wszystko, a też płeć piękna lubiła na niego spoglądać :3 No i to benefactorstwo hipotetyczne nie musiałoby oznaczać zabijania Parrisha. Może wreszcie jakiś złoczyńca, który przeżyje? Znaczy, prócz Petera, ale z niego to dość nieteges był złoczyńca xD
Ship Parrisha z Lydią prawdopodobnie jest zatopiony na sezon czwarty, bo ponoć Lydia ma dostać uczuciową przerwę w końcu. No i ile było przez cały serial shippersów Stydii (znaczy, to byli ci, którzy nie shippowali akurat Stereka xD), więc Jeff się nie lęka miażdżenia nam nadziei ;p
Jacksona nikt nie odstrzelił. On miał być synem Petera. Tylko aktor zrezygnował, bo wolał grać w Arrow ;p
Dupek jeden xD
Tak, wiem, źle się wyraziłam.
W każdym razie, chodziło o to, że płacz za ładną buzią kiedyś mija xD
Ale fakt, miałam ochotę zamordować Coltona za odchodzenie z serialu!
Parrish jest wyjątkowy xD Hahahaha.
Najbardziej się uśmieję, jak to matka Lydii będzie Benefactorem.