podobno przez pierwszą część serii ma być niewiele wspólnych scen sterek. derek dostanie jakąś panią, która ma mu umilać chwile pomiędzy kolejnymi potyczkami z watahą nowych wilków. natomiast stiles nadal będzie myślał o rudej, chociaż wiadomo, że pozostanie wszystko w sferze czysto platonicznej

cholera no, właśnie tego się obawiałam. wiesz - odejścia jak najdalej od tego faktu, żeby jakby to 'zatrzeć' dla tych, którzy tego nie lubią, no ale... najgorsze jest podpuszczanie. jak nas odtwórcy postaci podpuszczają. nawet sam tyler powiedział w jednym z wywiadów przecież, zaraz po tym, jak się ku uciesze fanek złapali za rączki (comicon), że w serialu jest 50/50. i jak tu żyć?

Jak tu żyć, a Jeff sobie 'trochę' (bardzo) nagrabił u dużej części fandomu. Siedzę dużo na tumblerze i widzę jak ludzie się wkurzają o wątek Dereka i nauczycielki. Są zawiedzeni strasznie tym, że scenarzyści poruszają temat, dają nadzieję a potem robią coś całkiem innego.
Cóż zobaczymy jak to się potoczy dalej. Mi się wydaje, że nauczycielka długo nie pociągnie i może właśnie w drugiej połowie sezonu jakoś wrócą do tematu Stereka,
Krzyżuję palce...

rzeczywiście obecnie stereka jak na lekarstwo, chyba tylko w pierwszym odcinku mieli wspólną scenę. stiles nie wyglądał na szczególnie przejętego ewentualną śmiercią dereka. podejrzewam, że dopóki wątki mrocznego druida i watahy alphas nie skrzyżują się bohaterowie będą podzieleni na dwie grupy i nie ma co liczyć na interakcje stilsa i dereka.
w zastępstwie sterek coraz większą popularność zdobywa scisaac.

Niedawno dostałam spoiler z trzeciego sezonu, z którego wynika, że Stiles przestanie starać się o Lydię, a zauważy, że... interesują go mężczyźni. Więc, czemu by nie był to Derek? :D

CO. KTO. GDZIE. KIEDY.
ja czytałam, że miała być jakaś akcja z tą blondi od ferek'a, ale ostatecznie zrezygnowali i pozostają z akcją z lydią, właśnie dziwiło mnie, że nic nie wspomnieli o naszym wilczku prawda 'jestem alfą'. jeżeli to prawda, to jesteś MOIM BOGIEM za takie spoilery :D

O rany, gdyby to była prawda, to moje zainteresowanie tym serialem wzrosło by diametralnie. Na początku oglądałam Teen Wolfa z powodu Stilesa, bo jest oryginalną i słodką postacią. Potem polubiłam też Dereka. No i to najnormalniejsza rzecz na świecie, że z połączenia tych dwóch elementów wykluł się ship, nazwany już wyżej Sterekiem. Dlatego chcę oglądać dalej, wyczekując podobnych scen jak tamta na basenie albo kiedy obaj byli sparaliżowani.

wiesz, że miałam tak samo? totalnie. tutaj taki uroczy, ten męski, po prostu paring idealny. mysterious, badass, 100% mężczyzna vs uroczy, zabawny, inteligencik, paring idealny noooo.

trochę zbyt piękne, aby było prawdziwe. ale chciałbym, oj chciałbym

http://www.fanfiction.net/s/9154684/1/W-deszczu let me just leave it here;)

O łał, to jest wręcz super:)

dzięki, dzięki:). jak napiszę coś jeszcze, dam znać

To Twoje?! O lol, a ja myślałam, że po prostu coś znalazłaś i się dzielisz... Chwal się! To było naprawdę zaaajebiste, aż mi się zrobiło gorąco.

moje, moje. piszę fiki różne, kwadratowe i podłużne xD dzięki jeszcze raz:)

Świetne! Mało widuję polskich fanfikcji ze sterekiem :) W każdym razie, ta bardzo mi się podoba ^^

dzięki bardzo:) dobrze Cię rozumiem, najlepsze sterekowe fiki czytam po angielsku. na pewno jeszcze coś napiszę. a tymczasem zasiadam do oglądania ostatniego epka drugiego sezonu xD

oh, thx. tylko wchodzę i - avatar mówi wszystko.
to będę na bierząco komentować, czytając, trochę walnę wywód. to po pierwsze - W KOŃCU ktoś dobrze użył słowa 'bynajmniej', z przeczeniami do cholery!
od samego początku uśmiecham się pod nosem, obrazując sobie akcję.
trafiasz idealnie w mój gust i wyobrażenie o peszącym się Stiles'e - 'ale błoto... tapicerka... TY BEZ UBRAŃ!' XD
dobrze rozkmnione z tym kwestionowaniem heteroseksualności, bo w sumie nawet w serialu Stiles miał fazę na to swoje gejostwo. świetna sprawa, zaprawdę :D ale... dawaj mnie drugą część, bo jestem żądna seksu. będę Cię deprawować tak długo, aż nie zrobisz zbliżeń samochodowo-tapicerkowych, tudzież tylno-kanapowych >D

dzięki za miłe słowa:) kiedy człowiek uśmiecha się pod nosem, czytając fika, znaczy to bez wątpienia, że fik jest dobry, bo sama tak mam:) Stiles jest moją ulubioną postacią w serialu, ach, to jego ADHD :). Na pewno wrócę do stereka, chociaż ostatnio coś za dużo slaszy piszę. Ale to dlatego, że ostatnio więcej chemii jest między postaciami tej samej płci;).
jeśli chodzi o universum teen wolfa, planuję coś dłuższego, coś na kształt mojej wersji 3. sezonu, ale się zobaczy. kusi mnie, żeby napisać coś o liczeniu pieprzyków Stilesa w międzyczasie...

uśmiechasz się, bo to TAKIE UROCZE, np. trafiłam na takie coś w stylu - w wolnym tłumaczeniu Stiles nie chciał się podniecać i próbował myśleć o czym innym i było 'myśl o czymś ohydnym... zdechłe myszy, zdechłe myszy, zdechłe myszy... właściwie zdechłe myszy są na swój sposób cool' XD

O_o ach, Internety nie przestaną mnie nigdy zadziwiać.

na ff.net jest jeszcze jeden sterekowy fik, ale dla mnie kokardki na penisach w drugim chapterze były zbyt hardkorowe. http://www.fanfiction.net/s/7286762/1/Stiles-i-nocne-pomys%C5%82y (ale podsyłam linka i tak...)

OHOHOHOH... cholera, zabiłaś mnie, ARGH, leżę i kwiczę, zalana krwią z nosa. XD

Aż tak?! Hehehe:). http://www.fanfiction.net/s/9044835/1/Jeep-Shenanigans <- po anglicku, ale jaki dobry ficzek:)

A te opowiadania mi się znowu nie podobały - pierwsze jeszcze uszło, ale drugie kompletnie nie pasowało mi do wykreowanych przez serial postaci, zwłaszcza jeśli o Scotta i Allison chodzi. No i to BDSM ;/ Nie mój klimat ;/ Do tego oba fiki naszpikowane brakiem przecinków ;/

Chociaż nie shippuję Stereka, to opowiadanie mi się podobało - nie było nachalne, wręcz subtelne, a i Stiles z Derekiem pozostali w nim 'sobą', czyli takimi, jakich ich znamy z serialu - Stiles rozgadany i irytujący Alfę, a ten drugi szybko tracący cierpliwość i władczy ;)

Pisz dziecinko dalej i daj znać jak już coś napiszesz bo TO JEST BOSKIE <3

No, patrz, nie ma fali 'hejtu' ;)

A tak na poważnie, to miło wiedzieć, że osób w Polsce, które shipują ten pairing jest więcej :) Ja obejrzałam ten serial, bo mnie znajoma skusiła wizją Stereka. Kazała mi przetrwać wszystkie odcinki, nawet jeśli nie zrobiłyby one na mnie większego wrażenia, bo fandom jest tego warty ^-^ Przyznam się szczerze, serial nawet przyjemnie się oglądało, szczególnie, gdy pojawiał się Stiles. Może nie jest to żadne dzieło, ale dla zabicia czasu niezłe.
Za to ficki... Może to potencjał samego tego zestawienia, a może talentu fanów. Tak czy inaczej, niektóre teksty są naprawdę świetne i chyba żaden fandom nie zdobył tak wielkiej sympatii z mojej strony.

no właśnie się cholera zdziwiłam! jednak ten serial jest chyba na tyle cienki, że faceci nie przychodzą tu hejcić XD bo generalnie laski zazwyczaj dają na wstrzymanie z takimi sprawami :3

wiesz moim zdaniem jest cholerna cienizna, ale co, Stiles, Derek, STEREK i dobra dupa Colton Haynes. no i oglądasz dla kogoś, naprawdę szybko idzie to wszystko jak się doszukujesz podtekstów :D

I WATCH FOR THE PLOT. SRLY, I DO :).

Teen Wolfa (podobnie jak wcześniej BBC Sherlocka) odkryłam dzięki tumblrowi. Generalnie lubię seriale fantastyczne, obyczajowych nie za bardzo. Oglądam m.in. Supernatural, Pamiętniki wampirów (chociaż aktualnie bojkotuję nowe odcinki...) czy Walking Dead.

Uważam, że Teen Wolf nie jest złym serialem, ma przede wszystkim interesujących, sympatycznych i - co ważne! - dynamicznych bohaterów i niezły scenariusz ze zwrotami akcji. Na plus zasługuje dobra charakteryzacja (ja kupuję te wilkołaki!), wpadająca w ucho muzyka i świetne sceny walki z efektami specjalnymi na poziomie. A poza tym, kiedy oglądam przygody Scotta i s-ki czuję się, jakbym znowu była w liceo;). Serial ma ten rodzaj humoru, który lubię, głównie słowny, pełen podtekstów. Podsumowując, Teen Wolf ma być czystą, niewymagającą rozrywką i taki właśnie jest. Mnie się go oglądało dobrze i z niecierpliwością czekam na 3. sezon:).

no tak, w sumie jako prosta, ale zajmująca rozrywka to w porządku, aczkolwiek mnie się tam elementy efektów specjalnych nie podobają, poza tym ogółem rzecz biorąc nie lubię filmów i seriali dla młodzieży i wgl romansów, więc... no shipping. nieczułe stworzenie D:
to będzie jakiś 3 czerwiec o ile się nie mylę od poniedziałku ruszamy z 3 sezonem <3 mam nadzieję, że coś ku pokrzepieniu serc STEREK'owskiego mi zafundują no!

No to pierwszy odcinek obejrzę jeszcze będąc w Polsce, bo później do usa wyjeżdżam do pracy na całe wakacje:) może tym razem spotkam kogoś lepszego - może być ktoś z obsady teen wolfa! - niż lindsay lohan xD

musi być więcej stereka w nowym sezonie, w końcu jest tendencja zwyżkowa, jeśli chodzi o interakcje stilesa i dereka:)

polecam fu ckyeahsterekfeels (dot) tumblr (dot) com (bez odstępu na początku;).

Żadnego hejtu, Sterek to jedyna dobra rzecz w tym serialu :)

Nie wiem dlaczego dopiero teraz tu dotarłam. :)
Zaczęłam oglądać ten serial bo po przeglądaniu tumblera byłam pewna, że Stiles i Derek naprawdę są razem.
Rozczarowałam się odrobinę, ale podobno zawsze jest nadzieja. Tak przynajmniej twierdzili twórcy do pewnego czasu. Teraz sama nie wiem. Bez sensu wrzucili tą nauczycielkę. A już najbardziej wkurzyło mnie to, że powtarzają z nią sceny, które wcześniej Derek dzielił ze Stilesem.

"Rozczarowałam się odrobinę, ale podobno zawsze jest nadzieja. Tak przynajmniej twierdzili twórcy do pewnego czasu." nie łudź się. Pan tfurca tak powiedział, żeby podpuścić i zatrzymać Sterek - fanki które stanowią gros fandomu TW (spróbuj znaleźć na tumblru coś innego dotyczącego TW) . Niestety fanki nie kupiły ściemy i internet roi się od porównań Stilesa z nauczycielką i obśmiewaniem stereotypowego i żałosnego romansu Dereka z kobitą, której imienia nikt nie pomni.

Tak że pokrętne tłumaczenia, że "who knows what will happen?" możesz spokojnie olać, nic nie znaczą i mają na celu tylko i wyłącznie utrzymanie cię przy serialu.

Internet zalewa fala fanartów, fanficków oraz przeróżnych przeróbek ze Sterekiem i czasami mam wrażenie, że oni faktycznie stanowią kanoniczną parę w tym serialu :D A durni twórcy chyba wolą robić nadzieję zagorzałym fankom, by sobie podnieść licznik oglądalności.

To BYŁA jedyna dobra rzecz w tym serialu. Teraz osładzam sobie idiotyzm tego sezonu Peterem, Argentem i trenerem :D
Resztę wszystko co fajne mi zabrali dając jakąś biurwę, która wzbudziła szaloną namiętność Dereka.

Wiesz, serial przestałam oglądać wieki temu (chyba nawet do końca pierwszego sezonu nie dotarłam) ale wtedy to była jedyna rzecz, która mnie jako-tako zaintrygowała. Niestety, twórczy postanowili postawić na badziewny romans głównego bohatera z jego lasencją, więc musiałam się pożegnać z Teen Wolf. Z tego co piszesz, wnioskuję że niewiele straciłam porzucając ten serial :)

Patrząc na TW jako rozrywkę, to poprzednie sezony dają radę. Jest dużo wątków humorystycznych i jest akcja. Co prawda wszystko psuła główna para, czyli Scott i Allison, ale żeby było śmieszniej - tylko kiedy jest razem. Sam Scott lub Scott ze Stilesem, Derekiem, czy KIMKOLWIEK innym jest fajny. Tylko przy Allison głupieje i nudzi. No ale Allison zaniża każdą scenę, rozmowę, nawet innych bohaterów samą swoją obecnością.
Tak że przyspieszając pewne sceny można spokojnie obejrzeć ten serial dla zabawy i rozrywki. Niestety 3 sezon to porażka na całej linii. Owszem, wcześniej były idiotyzmy i nielogiczności, ale dało się przełknąć, poza tym humor wszystko wynagradzał. Teraz jest nadmiar idiotyzmów, fabuła jest prowadzona, jakby ją pisała pijana gimnazjalistka i jest średnio jedna śmieszna scena na odcinek.

Jako czysta rozrywka z pewnością jest to całkiem przyjemny serial, ale po prostu nie trafił w mój (dziwny) gust i tyle :D

wiesz co, bo ten serial jest w cholerę tandetny. ogląda się go dla STEREKA i Coltona (którego w pierwszej połowie 3 serii nie ma), ale teraz zrobili coś strasznego.
tj. wyskoczyli z paringiem, którego wgl miało nie być - czyli Derek z jakąś laską. ok, rozumiem - nie można nic sterekowego walnąć, bo jednak oglądają to także heterycy, ALE cholera jeżeli zakładając 1/2 oglądających to fani shippingu, jak nie większość to błagam - nie robi się czegoś takiego fankom.
ponadto! żeby jeszcze było to tylko urojenie, ale wszystkie filmiki w którym reżyser (czy sami aktorzy wpadli na to - tego nie wiem), żeby ponabijać się trochę z fanek, porobić Dylana z Hoechlinem. mam na myśli wszystkie akcje typu 'no... właściwie to mamy pewną tajemnicę' na comiconie - i fanki krzyczą. no to się potem nie robi czegoś takiego.
jakby zdecydujmy się - jeżeli kiedykolwiek mieli w planach połączyć Dereka z laską to powinni odpuścić sobie wszelkie podsycanie fanek - bo w tym momencie tracą wiele lasek. jakaś grupa zrezygnowała.
no ja czuję się... dziwnie. sterek był moim pierwszym shippingiem i teraz ogólnie odczułam to w sposób taki, jakby reżyser narzygał na mnie swoim cienkim pomysłem, bolesne, BOLI MNIE TO, IDĘ DO DOMU :c

Zgadzam się w 100%. Właściwie to napisałaś tutaj wszystko, co od jakiegoś czasu zaprząta mi głowę i ta to Ci dziękuję :D Bardzo, bardzo mi smutno. Naoglądałam się ich scen na YT i miałam nadzieję, że ich wątek jakoś się rozkręci, a tu wygląda na to, że nie mam y na co liczyć. Jeff postąpił niepoważnie, najpierw narobił wszystkim ochoty, a później wyskoczył z takim czymś. I co mnie boli bardziej- no przepraszam, ale NAUCZYCIELKA? W ostatniej scenie ostatniego odcinka modliłam się, dosłownie się modliłam, żeby tylko on nie przyszedł do niej i żeby Jennifer się o niego słodziutko nie zatroszczyła. Mam nadzieję, że to nie potrwa długo, sparowanie ich razem byłoby największym błędem w historii tego serialu.

nie ma sprawy, dobrze jest dopaść kogoś podobnie odczuwającego. zaraz Cię pomęczę na privie, nie odpuszczę wspólnego bólu dupy :D no właśnie słyszałam o tym, że nauczycielka, dobrze, że nie musiałam tego oglądać no. ale po prostu... ja wiem, że jest Danny itd. ale proszę Cię.
właśnie to jest bolesne, że sobie jaja zrobili tak właściwie z Ciebie. okej, byłaś świadoma, że to taka zabawa, że Dylan ma dziewczynę czy cokolwiek, ale... ciągle jakieś ale. niepoważnie się zrobiło. tyle tam jest już tych paringów, że serio mogli sobie trochę odpuścić, bo to mnie trzasnęło prosto w twarz.

Mam wrażenie, że twórcy wyszli z takiego założenia: "Wrzucimy kilka podtekstów do serialu, dodamy jakieś dwuznaczne wypowiedzi w wywiadach i durne baby się na to złapią". Teraz fanki Stereka będą siedzieć i oglądać, bo a nóż widelec jednak coś z tego wyjdzie :\ A kasa płynie.
Rozumiem też, że nie wszyscy ludzie którzy oglądają TW lubią takie związki, ale są w nim przecież "normalnych par". Jeden gejowski romans by nikogo nie zabił (chociaż patrząc na gówno burze na forum Spartacusa nie zdziwiłabym się, gdyby zatwardziali heterycy pieniliby się i na tym forum).
W każdym razie, nie widzę powodów by wracać do Teen Wolf'a, chyba że coś się zmieni w Sterekowej kwestii :>

Nic nie przebije "Mody na Sinuesse" :D

*wyskakuje zza krzaka*
czy ktoś powiedział Moda na Sinuessę?

JA !!JA!!

*pojawia się w twojej łazience*
czy pani powiedziała 3 razy Spartacus do lustra i wezwała kelnerkowego demona?

Chyba ktoś już pomyślał o połączeniu TW i Jedynego Słusznego Serialu http://wwwalecgrimeschillblogspotcom.tumblr.com/image/28677752656

a propos takiego połączenia, to jest ślicznie skomponowany vid na youtube: /watch?v=Z51BRlw51qA znając wszystkie sceny spartacusowe to niezły mindf*ck. master of editing.

Niezłe :)