Przeczytałem recenzję Balboy z pierwszego odcinka i już po pierwszym
odcinku doskonale opisał ten serial.
Ja obejrzałem w sumie może z 5 odcinków wyrywkowo. Co ciekawe nie miałem
wrażenia, że mi coś umknęło. Ten serial jest ciągle o tym samym. Niech
mi ktoś wytłumaczy, Królikowski grający 30-latka (?), grupka osób z
jednej wycieczki na Madeirę, która długo po tej wycieczce jest
"najlepsza paczką" spotykającą się w imprezowni jednego z nich. Nie ma
nikogo innego, żadnych innych znajomych? Wszyscy bogaci, kasa się wylewa
z każdej kieszeni, wszyscy realizują swoje marzenia, wszystkim prawie
wszystko wychodzi, wszyscy są ekspertami od wszystkiego.
I ta pretensjonalna "gra aktorska" Mateusza "Basiuuu" Damięckiego,
żenujący poziom innych a w szczególności tego z radio. Mam nieodparte
wrażenie, że ten serial służy głównie produkcji nowych "gwiazd" do Tańca
z gwiazdami. 1/10.