Magdą M zachwycona nie byłam, zwłaszcza II i III serią, ale pierwszy odcinek "Teraz albo nigdy" raczej mnie rozczarował. :(
Dialogi były smuciaste, aktorstwo takie sobie, akcja co najmniej dziwna. Z tym NASA to trochę przegięli, a wyprawa na Maderę była zbędna. Korektorka w byle jakim piśmie raczej powinna wyjechać na romantyczny weekend z chłopakiem do Wisły. :)

Jedyne co mnie się tam podobało to Buzkowa.

No patrz, ja też ją bardzo lubię;)
A jeśli chodzi o kontynuację Magdy M.- to najlepszy przykład serialu, który został popsuty przez kontynuacje i robienie na siłę następnych serii; chodziło tylko o money, money, money...

Porównajmy pierwszy odcinek Madgy M z pierwszym Teraz albo Nigdy:
MM-wydawało sie ciekawiej zaczete...akcja jakos szybciej płynęła. a z TaN za szybko poznajemy wszystkich...ludzie dobrze sytuawani...ale sami nie wiedzą co ze soba zrobić, ten wyjazd na Madere jakis przycięzkawy...smetne dialogi, zero akcji, a prym wiedzie przebierajaca sie w każdej scenie Żmuda (lubie ja nawet bardzo...ale czy robienie z niej na siłę nowej Magdy M cos da??? PS ładna ta kiecka w grochy była :)
Obsada jakoś mnie nie zachwyciła...faceci nie pasuja do kobiet...a juz Kasprzykowski to totalna klapa...nie leży i już. Jak oni mogli się ożenic...skoro dogadać sie nie mogą bo mąż strzela fochy.
Miło patrzy sie na serialowa Basie...choć od razu było wiadomo co będzie grane...i że Damięcki tzn Andrzej weźmie się ze pocieszanie w przyszłych odcinkach :)
Królikowskiego jak nie lubie...to chyba najbardziej pozytywnie po 1 odcinku....a tak jakos mnie to nie przekonuje...niby pieknie: i krajobrazy i stroje...i śliczna Żmuda...aleczegos brakuje...może sie rozkreci i tego życzę twórcom...ale na razie średnio...bo zapychanie dialogów rozmową o dziurawieniu prezerwatyw...hmm jakoś mnie nie przekonuje...
W MM było smieszniej ciekawiej i było na kim oko zawiesic...:) I muzyka była sliczna...tu jak na razie też średnio...tylko kolorystyka czołówki i sama czołówka napewno bardziej zachęca niz ta w MM.
Miejmy nadzieje że bedzie lepiej i bedziemy mieli co oglądać w niedzielne wieczory :)

Sorry, ale mam nadzieję że twórcy seriali będą stawiali poprzeczkę trochę wyżej niż na poziome "Magdy M", dla mnie serial był tragiczny, zwłaszcza II i III seria. Więc może lepiej żeby sie wzorowali na trochę lepszych produkcjach jak chcą robić naprawdę dobry serial. Pierwszy odcinek "Teraz albo nigdy" dla mnie zapowiada sie obiecująco.

Magda M. była strasznie nudna, nie byłam w stanie obejrzeć choć jednego całego odcinka. Ten jest lepszy ;)

uwielbiałam Magdę M, Teraz albo nigdy nie jest złe, ale mogło być z deka lepiej. jak dla mnie za szybko czas tam leci, nie bardzo mogę sie połapać...