Bardzo, bardzo dobry odcinek, strasznie zaskakujący, wręcz szokujący.....
Co jak co, ale Derek nie zasługiwał na taką bezsensowną śmierć, on powinien zginąć w heroicznej walce...a nie od tak Sobie, scenarzyści wprost olali postać Dereka Reesa, która była jedną z lepszych w serialu, i ten pochówek przez obcą osobę...ehh.
Dobry pomysł z wątkiem ratowania Savanny, widać, że musi być strasznie ważna w przyszłości dla Johna Henry....któremu Weaver powiedziała, że będzie Bogiem(a nie Kainem albo Ablem).
Cameron zauważyła spadek wagi Sary, tak jak u Erica kiedyś, czyli zapewne ma ten nowotwór...
Teraz już wiem, że to ostatni sezon i za tydzień będzie zakończenie serialu, sami twórcy to wiedzą uśmiercając w każdym odcinku jednego z bohaterów, oby to nie spotkało Cameron...odcinek najlepszy od czasu 'Mr Fergusson is ill today'
Bardzo dobry odcinek, zaskakujące zwroty akcji i trochę bezsensowna śmierć Dereka co może zapowiadać zakończenia produkcji serialu:-(
OBY JEDNAK TAK NIE BYŁO
Co do finału to historia trochę naciągana, ale wiele by wyjaśniała.
Tylko jak to wszystko w te 43 minuty zmieścić???????
Pozdrawiam wszystkich fanów:-)
Mam nadzieję że będziemy mogli cieszyć się III sezonem
a mnie jest szkoda Cameron, bo broniła wiernie Johna Connora do końca. Stąd tytuł "urodzony by uciekać". A widzę, że umarła bohatersko, bo prawdopodobnie razem z Johnem uwalniali jego matkę z więzienia i walczyli z innym terminatorami - kobietą, które również dostała takim samym pociskiem jak Cameron.
Z 22 ocinka ciekawi mnie spotkanie rudej z Cameron, bo na trailerze widać, że praktycznie nie ma śladów walki między nimi. Wynika stąd, że dopiero gdy Connor powiedział "zatem głęboko w środku pragniesz mnie zabić?" Cameron postanowiła pomóc mu w uwolnieniu matki. Mam tylko jedno pytanie: Czy Cameron chciała zniszczyć Johna Henry? Bo jeszcze w przedostatnim odcinku mówiła, że to konieczność. Dlatego wykluczam, że Savanna stanie się pierwowzorem Cameron - zwłaszcza, że był już odcinek w którym Cameron rozmawiała telefonicznie z matką swojego pierwowzoru w ciąży i zasugerowała jej nawet imię córki.
Myślę, że John Connor zgodził się na spotkanie z Weaver, bo nie podejrzewał że jest terminatorem, a Cameron w poprzednich odcinkach również nigdy nie stawała oko w oko z rudą.
TO CO BYŁO W TYCH SPOILERACH TO BZDURY I BUJDA, ABY ZAROBIĆ NA STRONIE...DZIŚ NA BLOGU TERMINATORA JEDEN Z LUDZI ODPOWIEDZIALNYCH ZA KRONIKI ZDEMENTOWAŁ TE IDIOTYZMY I NAPISAŁ, ŻE JESZCZE NIKT NIE WIDZIAŁ 22 ODCINKA KRONIK...ZATEM KOLEJNE SPEKULACJE NA TEMAT TYCH SPOILERÓW STAJĄ SIĘ BEZSENSOWNE...
PS Sorry za caps, ale myślę, że to ważna informacja...
czyli jest nadzieja że Jessy jednak nie żyje i nikogo nie będzie ratowała ;)
a tak w ogóle to powiem że ja szczerze mówiąc nie miała bym nic przeciwko gdyby odcinek wyglądał mniej więcej tak jak w tamtym spoilerze bo mimo paru nieścisłości (i tego że to było za długie) to było to bardzo ciekawe (nie bić) ;)
Też nie miałbym nic przeciwko ale z drugiej strony cieszę się bo potem trochę żałowałem, że to czytałem i zepsułem sobie niespodziankę ;) Swoją drogą autor zrobił sobie dużą promocję bloga tym fanfikiem. Niestety promocję w złym znaczeniu.
Dobrze gada, polać mu!
Ja tam zawsze, za najmocniejszym przeproszeniem, sram na spoilery, i czekam, aż sam będę mógł obejrzeć dany materiał. Zatem, Panie i Panowie, uzbrojmy się w cierpliwość, a się okaże.
Z drugiej strony, jeżeli nastąpi chociaż po części tak drastyczne zakończenie sezonu, to te wszystkie digg'i, mix'y, petycje on-line i inne instytucje będzie można prawdopodobnie zacząć traktować tak, jakby nie istniały... Bo jeżeli zabraknie głównych bohaterów, to co tutaj kontynuować?... Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby dokonała się jakaś tajemnicza rezurekcja, powroty do przyszłości, że tak się wyrażę, i inne cuda... Chyba że do uniwersum Terminatora dodanoby okultyzm i nekromancję. Hah! Ale by się wtedy działo! Skynet powołujący z jałowych, postnuklearnych ziem rzesze nieumarłych bojowników ruchu oporu wspieranych przez maszyny kroczące i jednostki latające...
Zmieniając lekko temat, co jak co, ale wychodzi na to, że wszyscy zaangażowani w prace nad serialem wykonali KAWAŁ DOBREJ ROBOTY, aby zgrabnie doprowadzić fabułę do jej końca. Niewątpliwie, mogłoby to wyglądać bardziej kulawo. Choć i tak widać w tym pośpiech i brak czasu...
Ech, niech to sromotnik podepcze...
Kurde, już tęsknię za Summer... :(
No niestety, dobrych wieści nie wiele...na wiki jest specjalny thread spekulacyjny gdzie userzy podają linki do informacji o wznowieniu/anulowaniu serialu....z tego co czytam to FOX da zielone światło na Dollhouse, ale Kroniki zostaną anulowane, gdyż pełny sezon drugi to zasługa lobby WB(Zmniejszono budżet od 11 odcinka, to chyba tłumaczy zmniejszenie intensywności akcji) która chciała podgrzewać atmosferę przed T4, a teraz gdy wchodzi on do kin to serial ich już za przeproszeniem...gówno obchodzi i nie będzie lobbował, ani sypał kasą żeby przejęła go inna TV, może kiedyś gdy już T4 obleci wszystkie kina...
Dollhouse zamiast Kronik? A to pech, ten serial mnie bardzo rozczarował, zdecydowanie bardziej wolałabym kontynuacje Kronik... :/
Mnie też rozczarował, w ogóle nie ma tej magnetyczności, przyciągania...nawet Dushku temu serialowi nie pomogła...ale dostanie szansę w poniedziałek, bądź środę...
A ode mnie to już raczej nie dostanie, może... w dalekiej przyszłości... jak się będę baaardzo nudziła.
Dajcie spokój!!! Dollhousa i Kronik to nie ma co porównywać. Obejrzałem w sumie tylko parę odcinków tego ale nie wciągnęło mnie wcale... kompletnie inaczej było z TSCC.. gdy zobaczyłem pilota... i ta lecąca pod koniec nutka (patrz: soundtrack) stałem sie niewolnikiem tego serialu! :)
Zdecydowanie bardziej wolałabym kontynuacje Kronik... :/
Ja też wolałbym kroniki, Dollhouse nie miałem okazji obejrzeć i chyba nie obejrzę...
Niema to jak TSCC...(-:
No cóż, ja na przykład generalnie seriali nie oglądam... :P Nawet Kroniki by mnie nie przekonały, gdyby nie przypadkowe obejrzenie odcinka zerowego i poznanie dzięki temu Summer Glau :D. To właściwie dzięki niej kontynuowałem oglądanie (chociaż jeszcze wtedy nie wiedziałem nawet, jak się nazywa i nie powiązałem jej z żadną inną produkcją, haha :)), a potem... no, to już po prostu klasa sama w sobie. Serial mnie po prostu wciągnął :). Jedyny inny współczesny serial jaki oglądałem to Firefly - również z Glau - a to właśnie z tego tytułu, że to ona tam wystąpiła :D. I podobnie jak Kroniki był świetny :D.
No. A cała powyższa wypowiedź miała służyć temu, aby stwierdzić, że trudno mi powiedzieć, czy wymienione przez was tytuły są godne, czy niegodne kontynuowania. Zapewne są godne, gdyż niewątpliwie każdy ma jakąś rzeszę fanów, którzy chcieliby kontynuacji. Wszak Kroniki, i tego jestem również pewien, biją je wszystkie na łeb!! Amen.
Fakt faktem Kroniki mają chyba najwierniejszą i najbardziej oodana rzeszę fanów, a i żaden film/serial nigdy nie ściągnął mnie z łóżka tak rano jak Kroniki...:-)
To właściwie dzięki niej kontynuowałem oglądanie.
Mnie Kroniki też by nie przekonały, gdyby nie Summercia. Oglądam kroniki ze względu na nią, i nie wiem jak dla was ale dla mnie Cameron jest moją najlepszą postacią w tym serialu...
No w pierwszym sezonie zdecydowanie....
Ale w drugim stawiam na równi(co do najbardziej ciekawych postaci) z Derekim, Weaver i Johnem Henrym(Dillahunt jest świetny ja Cromartie i jako Henry)
http://terminatorwiki.fox.com/photo/4877331/Word+to+Your+Mogwai
Nie moglem się oprzeć, hahahahahaha!
Hmm... zastanawiam sie co by było gdyby Cameron zginęła w tym wybuchu na koniec pierwszej serii? Ile osób by kontynuowało oglądanie serialu? Bo coś mi mówi że jego losy by były marne :D
No cóż, Cameron sama w sobie stanowi niejako wizytówkę i markę Kronik :D. Byłoby to arcyświństwo wyłączyć ją z gry na drugi sezon, więc nawet nie dopuszczam do rozważania takiej sytuacji :).
Hehe :), czyli większość panów tutaj się udzielających na forum, w tym ja, są wiernymi fanami serialu ze względu na Summer :)
A to zdjęcie Summer i Gizmo - pierwsza klasa :).
Tutaj jednak:
http://terminatorwiki.fox.com/photo/4888995/Jameron
http://terminatorwiki.fox.com/photo/4878327/Flatulence+v2
http://terminatorwiki.fox.com/photo/4900908/Summer+Glau
Summer wyszła już bardzo ładnie. Wszystko zależy od ujęcia, oraz w pewnej mierze od Photoshopa.
No, a przynajmniej na tyle często wychodzi ładnie, że resztę przypadków można odrzucić metodą Anova lub testem t-studenta ;DDDDDDDDDDDD.
Rozumiem waszą niechęć do Dollhouse.
Nawet jeśli serial by się wam podobał to i tak uważacie, że jest słaby bo się denerwujecie, że on ma szanse przetrwać a Kroniki nie, i poza tym Dollhouse zaczęliście oglądać później niż Kroniki.
I nawet jeśli tylko Kroniki oglądaliście to piszecie przez to, że nie macie zamiaru oglądać Dollhouse.
U mnie było odwrotnie, dlatego ja wole Dollhouse, mimo, że Kroniki bardzo lubię.
----------------------------------------------------------------------------
Oczywiście nie chce was obrażać, po prostu zaobserwowałem takie zjawisko u wielu osób (nie każdy tak musi mieć, niektórym może się po prostu nie podobać), ja czasami tak mam.
----------------------------------------------------------------------------
Musze zgodzić się ze stwierdzeniem, że Kroniki dorobiły się najwierniejszej i najbardziej oddanej rzeszy fanów:-)
Postać Cameron miała w tym spory udział i w głównej mierze dzięki niej czekałem z niecierpliwością na kolejne odcinki, ale nie zapominajmy o świetnej fabule i wielu ciekawych wątkach. Te wszystkie czynniki sprawiły, że jest to najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem i jeszcze nigdy z tak wielką niecierpliwością nie oczekiwałem kolejnych odcinków :-)
Pozdrawiam
Tylko popaczcie
http://www.summer-glau.net/gallery/albums/userpics/10001/Ballet_01.jpg
http://www.summer-glau.net/gallery/albums/userpics/10001/Ballet_02.jpg http://www.summer-glau.net/gallery/albums/userpics/10001/Ballet_03.jpg
:)
Gdzieś to już wyczytałem wcześniej, ale zgadzam się w pełni. Jeżeli tak mieliby wyglądać nasi nadzorcy, to kocham Skynet, chrzanić ruch oporu.
O kurcze. W gimnazjum miałem kumpele, która też chodziła na balet. Kiedyś pokazywała co potrafi i podobne rzeczy robiła. Na żywo wygląda to jeszcze groźniej.
Wg. ostatecznych wyników oglądalności Dollhouse osiągnął nieznacznie mniejszy wynik w całości widzów. Szkoda, że nie w demo.
FOX 2.2/4.0, 3.45, 1.4/4.7, 1.6/4.7
8:00PM TERMINATOR: THE SARAH CONNOR CHRONICLES 2.2/4, 3.47, 1.3/5, 1.4/5
9:01PM DOLLHOUSE 2.2/4, 3.44, 1.5/5, 1.7/5
http://www.sitcomsonline.com/boards/showthread.php?t=244325
drugi tydzień z rzędu TSCC wyprzedza Dollhouse
Mam nadzieje że jutro w stanach nie ma jakiejś znaczącej premiery
kinowej ani jakiegoś meczu w tv
Premiery są co tydzień w piątek, a poza tym zaczyna liga beseballa wchodzi w play offy, także zaczyna liga futbolowa...
Mam rozumieć, że John Henry to SKYNET? Pewnie na końcu zginie w ciele Cromartiego ale okaże się, że skopiował swoją osobowość i wysłał się gdzieś po sieci.
Nie jest Skynetem, jest jego 'bratem', gdzieś w wojskowych schronach powstał już ten zły, znany nam Skynet...lecz Wevaer cofając się w czasie stworzyła alternatywny Skynet w postaci Johna Henry, nie wiadomo w jakim celu, dowiemy się tego w finale sezonu...to bardzo ciekawe posunięcie scenarzystów, takie dwa odmienne Skynety
Już wiem, pewnie będzie szokujące zakończenie - okaże się, że Weaver została przysłana przez Johna z przyszłości(chyba, że coś wspominała, że SKYNET jest jej szefem). Dziwne jest, ze Ellison zaproponował by jej spotkanie z Sarą a ona by nie wymyśliła pretekstu aby przy okazji zabić Johna, w końcu to zadanie o najwyższym priorytecie.
Jestem na 99% przekonany, że Weaver jest dobra, tylko celowo pokazano ją od złej strony.