Tak się akurat składa, że Polska od dawna jest jednym z płodniejszych narodów pod względem liczebności wybitnych naukowców. ;)

Chyba żartujesz. A gdzie te wielkie odkrycia polskich naukowców gdzie publikacje w prestiżowych czasopismach ? W unijnych konkursach o dotację przegrywają z kretesem i dotacji nie dostają. Polscy naukowcy to mają wysokie mniemanie o sobie co najwyżej. Wkurza mnie takie wmawianie jakich to świetnych naukowców nie mamy. Bo to po prostu kłamstwo.

Oj są, są. Tylko nie po polsku, bo zwiewają do krajów "bardziej rozwiniętych". Oczywiście - generalizuję.
A że ich wnioski o dotacje w lwiej części przegrywają, nie ma z talentem naukowym kompletnie nic wspólnego.

Podobnie się tyczy informatyków. Za granicą są niezwykle cenieni. Wiem z pierwszej ręki (i to nie jednej). :)

Pilot mi się podobał 3 odcinek za to dość słaby ale może się serial jeszcze rozkręci.

Hmm o TN dowiedziałem, się chyba z dobry rok temu, na paluszkach odliczałem dni a na ścianie nawet wypisywałem kreski i je przekreślałem jak w pierdlu. Dawno takiego gówna nie widziałem, strasznie się rozczarowałem, wszystko w tym serialu jest do dupy - drewniane aktorstwo, poza gościem z avatara, żenujące dialogi - tato kiedy znaczy, że mnie chłopak lubi, wątki tych nastolatków - komandosów co z pistolecików, strzelają jak zawodowi najemnicy. Ale chyba, najgorsze jest takie nastawienie, że potencjalny widz, jest jakimś maćkiem z klanu, bo sorry jak można być w tym pancerzu ochronnym ale bez chełmu i z tymi pterozaurami się uganiać lub po godzinie badań wiedzieć wszystko o nowo poznanym gatunku zwierzaka, już pomijam fakt, jakiejś takiej czystości, tam wszystko się błyszczy albo brak służb porządkowych, gdzie ponoć niektórzy kolonizatorzy, byli losowani i mogli się okazać, psycholami albo zboczusiami. Szkoda, szkoda!

Pewnie dlatego to jest serial fantastyczny. Raczej byś nie chciał żeby przez 100 odcinków badali nowy gatunek latającego gada. Ja czekam co będzie w dalszych odcinkach czy się rozkręci czy nie. Jeśli chodzi o fantastykę to jest krucho ostatnio i nie ma w czym wybierać.

True...

Dokładnie. Dlatego też tak boli, chyba wszystkich, tak niski poziom tego "czegoś" co miało być według szumnych zapowiedzi autorów super, hiper, mega serialem SF :(
Skoro maf2 pisze, że kolejny odcinek jest jeszcze gorszy to, aż strach się bać!! Pilot oceniłem na 1/10. Skali w dół zabraknie jak tak dalej pójdzie!!
Ps. Z Polskim "nadzorem" nad misją chodziło mi o nasze "umiejętności" zarządzania budowami (patrz autostrady, drogi, stadiony i cała reszta zastanych i rozpadających się tuż po oddaniu projektów) niż myślą naukową. Akurat pod tym względem zgadzam się z przedmówcą Sasolka.

Acha, hi,hi hi.
Tak, nasz zmysł organizacyjny jest... wyjątkowy.
(i to nie był komplement)

Nie łam się, przykładowo "Battlestar Galactica", "Rome", czy "Gra o tron" też musiały się trochę rozkręcić.
Zdarza się też tak, że niektóre seriale są fajne dopiero od 2 sezonu. :/

_______________
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że o tej serii dowiedziałam się dopiero kilka dni temu, więc na szczęście nie czekałam z roziskrzonym wzrokiem i palpitacją serca. Bo pewnie też bym rysowała kreski na ścianie i miała różne oczekiwania, a wyobraźnię mam jak Han Solo. xD

Akurat "Battlestar Galactica" od początku przypadł mi do gustu. Niestety koniec był po prostu beznadziejny!! Idzie mi tu o wyjaśnienie zwid, które niektóre postacie miały. Cały czas wyglądało, że im po prostu odwaliło, a na końcu taki zonk :( Reszta była na prawdę bardzo dobra. Teraz męczę na bieżąco Fringe'a. Zaskakująco dobra serial.

O też miałam to kiedyś obejrzeć, dzięki za przypomnienie, może w końcu zacznę.
Ja z kolei męczę (i to jest dobre słowo) "Carnivàle", bo znajoma FW-owiczka mi poleciła, niestety coś się nie mogę przekonać, ale jestem na etapie dawania szansy, bo ponoć warto. Dlatego "Terrę Novą" przyjęłam z ulgą (w końcu jakiś s-f), ale może faktycznie pooglądam "Fringe'a". :)