Końcówka ładnie podziałała na wyobraźnię. Oby producenci też dostrzegli potencjał
hehe, muszę przyznać, że cięta riposta.
Nie rozpisując się, gdzie tam nie ma żadnego potencjału (bo mi się po prostu nie chcę) wyrażę tylko nadzieję, że nie dostrzegłeś/aś go w [SPOJLER, SPOJLER] w znalezionym statku w zakończeniu ostatniego odcinka. [SPOJLER SPOJLER]. Jeżeli tak, - a tak może wynikać z pierwszego Twojego postu - to nie mam po prostu słów.
Bo to by było tak. Weź jakikolwiek scenariusz - obojętnie jaki - i dopisz do niego na końcu - "i na niebie pojawiły się statki kosmiczne". I co, już masz potencjał? Super, co nie? To tu jest tak samo. Dopisane zdanie na końcu ostatniego odcinka. Ten serial nie ma potencjału bo ma postacie i fabułę płytką jak kałuża pod moim blokiem wczoraj jak wychodziłem.
szkoda ze nie wjeb*les sie w te kałużę, przynajmniej nie dobijalbys ludzi swymi nedznymi opiniami
No właśnie motyw taki, że wdepłem :P w tą kałużę całą stopą, ale że było gorąco i miałem sandały to to olałem bo noga wyschła w minutę.
Swoją drogą wytłumacz mi wzajemną relację pomiędzy wdepnięciem w płytką kałużę, a dobijaniem ludzi na forum. Jestem bardzo jej ciekaw ponieważ takiej relacji jeszcze takiej nie spotkałem i jej nie rozumiem.
Natomiast bardzo się cieszę, że się przyznajesz, że Cię moja opinia (ale dlaczego nędzna?) dobiła. Jeśli Cie dobiła to oznacza, że jesteś świadomy płytkiego serialu, ale co ważniejsze, świadomy tego, że takie bzdury Ci się podobają. Brawa za odwagę, generalnie wiele osób tutaj w takich wypadkach stosuje 100% inwektywy, myśląc, że to coś im daje. A tu proszę. Ale nie martw się, mnie też się wiele idiotycznych rzeczy podoba. Naprawdę. Grunt to się nie przejmować.
pozdrawiam
Nie rozumiem. Piszemy w końcu o potencjale czy o oczekiwaniach?
Oczekiwałeś/aś czego? Jeżeli oczekiwałeś/aś czegoś niezbyt mądrego to wytłumacz mi jak w tej "niemądrosci" chciałaś dojrzeć potencjał?
Ja oczekiwałem od tego serialu jakiegoś w miarę sensownego (ale bez przesady) scenariusza i postaci, a generalnie tego nie dostałem, wręcz przeciwnie. Dość głupot i nielogicznych rozwiązań, a także postacie, które można rozdzielić grzebieniem na dwie grupy (ci dobrzy, tamci źli) choć i tak wszystkiego mniej, niż w przeciętnym amerykańskim serialu. Także za to i za zdjęcia i że można przy tym bez bólu wysiedzieć czwóreczka. Ale potencjał bo się zobaczyło statek na końcu? Proszę...