2 pierwsze sezony obejrzałam jednym tchem, kolejne można sobie darować. Już pomijając zakręconą i mało wiarygodną fabułę, to wciskanie wszędzie wątków homoseksualnych jest już niesmaczne i nudne. W ogóle życie uczuciowo-erotyczne małolatów sięga tutaj wyżyn zmienności i niekonsekwencji stawiając serial na równi z tasiemcami. Zapowiadał się świetnie i podobnie jako Lost skończył rozczarowująco. Jak widać im więcej sezonów, tym mniejsza gwarancja fabularnej jakości.