Claire Foy jako młoda królowa była niezwykła. W pierwszych sezonach dowiedziałam się więcej o królowej. Wciagnelam się. Żałowałam,że aktorzy się zmienili. Ale krótko. Nowa obsada jest jeszcze lepsza. Zwłaszcza nowa królowa. Oliwia Colman wymiata. Claire Foy dobrze odwzorowywala zachowanie królowej, ale to Colman rozbiła bank. Jest niesamowita. Ona przyciąga wzrok. Na plus również książę Karol i księżna Diana, oraz oczywiście Margaret Tchatcher.
no i Helena Bonham Carter, która jest równie genialna. Siódmy odcinek, który w całości poświęcili właśnie jej był dla mnie najbardziej emocjonalny. Piękny.
Helena zawsze jest świetna. Ona pasuje do grania babek z ikrą bo sama taka jest. Ma urodę i klasę. Ale Colman nie doceniałam. Widziałam jej niewiele. Większy film z nią to "Faworyta", ktora mnie znudziła. Ale w "The crown" to majstersztyk. Wg mnie lepiej odwzorowuje gesty i sposób mówienia królowej niż Foy.
Czy 4 sezon jest ostatnim, czy będą kolejne, bo chcę wiedzieć czy zacząć już oglądać, ale tylko całość.
Mają być jeszcze dwa sezony - znów będzie wymiana aktorów, aby pasowali do starszych ról.
Zdjęcia zaczynają się w kwietniu 2021 o ile oczywiście covid nie pokrzyżuje planów. Tak jak w przypadku sezonu 3 i 4, sezon 5 i 6 będzie kręcony jednocześnie. Premiera 5 sezonu w listopadzie 2022.