Co oni zrobili z tą rolą? Razem z obsadą, wymienili interpretacje? Czy może twórcy zapomnieli co nakręcili wcześniej? Małgorzata Vanessy Kirby była postacią w gruncie rzeczy tragiczną, a Helenie Bonham Carter to parodia wyszła.
W sezonach 1-2 widzowie kibicowali jej w nierównej walce o miłość, a w trzecim oglądali jak zabawiała prezydenta Johnsona limerykami o mieszkańcu Utah co miał wielkiego f... Przepraszam, ale ki czort? I ten odcinek z separacją. Ogłasza rodzinie, że mąż ją zdradza, a oni "Widzieliście nowy dokument Tonego o karłach? Gorąco polecam, a Ty Małgoś jedz te ostrygi póki ciepłe". Co tu się odpieprza? Nie umiem nawet tego skomentować...