Mam wrażenie, że komedia gryzie się tutaj z dramatem. Pierwsze odcinki całkiem fajne, 20 minut prostego humoru. Natomiast potem wchodzimy nieco głębiej w fabułę i zaczyna rozgrywać się dramat, który według mnie zostaje nieco zbagatelizowany przez wcześniejsze aspekty komediowe. Tragedia obu postaci, pomimo swojego ogromu, wydała mi się mocno spłycona.
Dodatkowo jest jeszcze jedna rzecz, której nieco nie rozumiem, a myślę tutaj o wątku tych dwóch policjantek. Niby ma on pokazać relacje międzyludzkie i tak dalej, ale nasuwa mi się tu pewne pytanie - czy ten wątek naprawdę był konieczny, zwłaszcza, że nawet nie pamiętam imion tych dwóch kobiet.
I jeszcze to durne otwarte zakończenie. Ostatnio tylko na tego typu zakończenia natykam się na netflixie i niedługo mnie coś trafi, bo czasami jest to wepchnięte zupełnie na siłę "żeby fajnie było hehe".
Bardzo dużym plusem jest gra aktorska i ogólnie sama historia, która jak najbardziej by do mnie przemówiła, gdyby nie właśnie rzeczy, które wymieniłam powyżej.
Panie złoty, ja tu się silę na kulturalny ton wypowiedzi, nawet pomimo dopisków "O D J E B A Ł O C I"
weź se herbatę zrób, a nie baby w internecie wyzywasz
Nikt się nie przyczepia, że detektywi w true detective są hetero. Po prostu są i tyle. A tutaj panience się nie podoba że w innym serialu detektywi są homo. Hetero jest normalne i nie potrzeba nic tłumaczyć ale żeby detektyw był homo to już musi mieć jakieś wytłumaczenie sensowne.
No bo człowiek nie może ot tak po prostu być homoseksualny i nie można broń boże umieszczać ot tak bez powodu homoseksualnej osoby w scenariuszu
Tak, musiało coś ci odje*bać że myślisz w ten sposób
Człowieku, zrozum, że ja w dupie mam czy one są lesbijkami, muzułmankami, żydówkami, wyznawcami czerwonych kandelabrów czy Bóg jeden wie czym jeszcze. Nie podoba mi się sam fakt istnienia tego wątku. I widzę, że nie dotarło do ciebie to, co napisałam w odpowiedzi do twojej innej wypowiedzi, również zakończonej stwierdzeniem, że mnie poje*ało
Zrozumiałem. Nie podoba ci się istnienie wątku homoseksualnego w filmie. Jesteś poje*baną homofobką.
Lecz się.
Nie będzie się ona leczyć, bo jest chora i tego nie rozumie, jedyne co można w jej wypadku zrobić to odizolować ją od społeczeństwa zanim zacznie w młodych umysłach siać swoje majaki prowokując w nich niezdrową ciekawość (Zakazany owoc ciągnie do siebie.). Dlatego trzeba zwalczyć takie osobniki w nim dotrą do dzieci.
Wątek z kobietami rzeczywiscie dziwny jakby z wiersza Żuraw i czapla...Biała policjantka przeprasza czarną ,czarna się dąsa...potem czarna chce bzyknąć białą ..biała ma foha.☺
Zwróć uwagę na osoby jakie spotykają na swojej drodze i w jaki sposób są one przedstawione.
Szukanie dziury w całym. Jak zwykle.Robi to się już doprawdy nudne.
Oglądacie i marudzicie. Jest fajna, inna produkcja od tego co było dotychczas, to zawsze komuś się coś nie podoba. A to wątek lesbijski a to takie albo inne zakończenie. Ludzie obejrzyjcie coś bez zacisku pośladów!
Bez narzekania na wszystko.
Jeszcze nie trafiłam na produkcję żeby ktoś był tu na Filmwebie zadowolony.
Nie szukam dziury w całym. Widzę dziury w dziurawym.
Jeśli chodzi o wątek lesbijski - nie mam nic do wątków lesbijskich, ale ten był nudny, wepchnięty na siłę i w ogóle niepotrzebny. Inna produkcja? Może i ma w sobie szczyptę kontrowersyjności, ale nic poza tym. Natomiast mówiąc o moim ścisku pośladów, to odrobinę nie rozumiem. Serial po prostu mi się nie podobał, więc oceniłam go na tyle, na ile moim zdaniem zasłużył i postanowiłam napisać jakie wywarł na mnie wrażenie. Wszystko absolutnie subiektywnie.
Dlaczego ludziom odpier*dala jak widza na ekranie homoseksualizm?
Geje i lesbijki istnieja w prawdziwym świecie tak samo jak rudzi, jak ludzie palący papierosy, jak koty z krótką sierścią albo jak zebry. Po prostu są i tyle.,
Ale jak widzisz że główny bohater pali papierosa to nie krzyczysz że to niepotrzebny wątek i mógłby nie palić i to propaganda koncernów tytoniowych. Po prostu pali i tyle.
A jak widzisz homoseksualizm to już inna sprawa. On nie może być po prostu ot tak pokazany w filmie. On musi być uzasadniony.
Widzisz jak hetero para się całuje na ławce to się nie zastanawiasz i jest ok. Ale jak jest wątek lesbijski to to już wymaga uzasadnienia w scenariuszu tak???
O D J E B A Ł O CI
Otóż nie. Widocznie muszę ująć to wyjątkowo dobitnie. Nie rusza mnie fakt, że to były lesbijki. Czy naprawdę muszę się po raz któryś powtarzać, że:
- nie uważam wątków homoseksualnych za coś dziwnego
- nie uważam, by wątki homoseksualne nie mogły występować w filmach/serialach
- wypowiadam się w sposób subiektywny i wyraźnie podkreślam, że WEDŁUG MNIE ten wątek był nudną zapchajdziurą
I jeszcze ponownie na zakończenie - nie obchodzi mnie że to były lesbijki. Oglądam filmy, seriale, czytam książki nie od dziś i wiem, że to jest norma. Jasna cholera, Ciri z wiedźmina miała dziewczynę. W Orange is the new black co druga osoba jest innej orientacji/wyznania/narodowości. W Grze o Tron nawet Cersei miała coś do czynienia z kobietą, Daenerys również (mówię o książce), a jakoś nic z tego mnie nie ruszyło. Moja ulubiona postać z wikingów miała żonę.
Denerwuje mnie to, że ktoś nazywa mnie nietolerancyjną, bo określiłam ten jeden wątek za zbędny i napisałam, że to wygląda jak wciskana na siłę poprawność polityczna
Tylko takie zakończenia na Netflixie? Wskaż mi serial z ich stajni z takim zakończeniem, jeden lub dwa, bo sugerujesz, że wszystkie są takie.
Nic takiego nie sugeruję, napisałam tylko, że ostatnio się na sporo otwartych zakończeń tam natknęłam. Poza tym chwała Netflixowi za jego seriale i filmy
Śmieszne, bo jakby taki sam wątek byłby wątkiem białych osób hetero, to nikt by się nie pruł. ;)
No nie no... już myślałam, że nikt tego nie wyciągnie.
Nie mam nic do tego, że te policjantki to lesbijki, a jedna jest czarna. Napisałam wyraźnie - ten wątek jest po prostu wepchnięty na siłę. Nikt z moich znajomych nawet nie pamięta imion tych dwóch kobiet, co tylko potwierdza bezsensowność tej historii. Zwykła zapchajdziura, która w dodatku kojarzy się tylko z narzucaną poprawnością polityczną.
też się zastanawiałam nad tymi lesbijkami, w komiksie ich rzecz jasna nie ma. ale podobała mi się gra aktorska tych pań - więc wybaczam
Ja odebrałam parę policjantek jako swoiste werbalizowanie myśli widza. Być może byli widzowie, którzy byli bardzo po jednej stronie ("bohaterowie muszą ponieść karę" albo "bohaterowie muszą być uratowani"), ale ja przez cały czas miałam w głowie oba te głosy naraz i dialogi policjantek były ich odbiciem. Były też narzędziem do przekonania nieprzekonanych, że idylla nastolatków nie jest czymś na co zasłużyli, kiedy na samym końcu Alyssa odtrąca ofertę pomocy Eunice (tej dobrej).
No i fajnie że nie zrobili tych postaci parą białych brunetow, bo ile można patrzeć na to samo :p
Gdzieś obil mi się o uszy cytat. 2 dyrygentow rozmawia, jeden mówi, że ma 17 Żydów w zespole. Na co 2gi odpowiada, że też ma ale nie liczył.
Tak można podsumować sporo wypowiedzi tutaj. "Nie mam nic do gejów, ale za dużo ich na ekranie".
To że ktoś to zauważa oznacza homofobie. Tak sam z kolorem skóry, zauważasz? Jesteś po prostu rasista.
Teksty o aberacjach, że nie naturalne, że (cokolwiek), że 5% tylko (tak się składa że 10% i to oficjalne dane, duże prawdopodobieństwo że i 20%).
A co ciekawsze, jakoś Wam nie przeszkadza, ksiądz. Mimo, że 10% populacji księży to pedofile.