Byłem zaskoczony śmiercią Alexa, bo wydawała się całkowicie bez sensu. I jak się okazało, była bez sensu, bo wymuszona przez bandę PC kretynów. Najbardziej smuci jednak fakt, że koledzy z planu nie stanęli murem za Alexem.
Czemu mieli stawać i ryzykować własną reputację i/lub karierę za kimś kto nabroił i jest dla nich tylko "kolegą" z planu? Tym bardziej w takiej sprawie w czasach gdzie ludzie są zwalniani przez opinie. Do tego dochodzi fakt, że aktor nie równa się przeciętnemu Januszowi. To jest osobą publiczna, w mniejszym bądź większym stopniu znana szerszemu gronu. Ja też wolałbym, żeby Anvar został chociaż na 6 sezon, bo nie wiadomo czy i kiedy powstaną następne. No i też nie podoba mi się zwalnianie ludzi bez wyroku sądowego. Niestety czasy są jakie są, sezon natomiast trzeba wypuścić i nie ma czasu na dociekanie sądowe, więc trzeba podjąć decyzję. Podejrzewam, że to nie była łatwa decyzja żeby uśmierci postać zamiast zrobić recast. Tym bardziej, że musieli zrobić to po zakończeniu zdjęć i do tego w bardzo ograniczony sposób. W tej sprawie niestety trzeba winić tylko i wyłącznie aktora. Nie winny raczej nie jest. Oskarżeń było podobno sporo i jeżeli mnie pamięć nie myli, to również ktoś z planu go oskarżył. Potem było kilku miesięczne śledztwo po którym podano tylko, że aktor nie wystąpi w następnym sezonie. Jeśli dobrze pamiętam to w ogóle problemy z nim były jeszcze przed wystąpieniem w serialu, ale tamte sprawy widocznie zamieciono pod dywan. Także nie wiem jak ty, ale ja bym za taką osobą nie stawał jeżeli nie miałbym 100% pewności, że gość jest niewinny.
Co do samej śmierci postaci, to nie uważam, że była bez sensu. Natomiast sposób w jaki została pokazana wyszedł dość kiepsko. Do tego brak jakiegoś lepszego pożegnania/pogrzebu był mocno widoczny. Teoretycznie coś sobie pogadali, ale wyszło to jakoś dziwnie i psuło odbiór odcinka.
Biorąc pod uwagę ile czasu ze sobą spędzają na planie można śmiało założyć, był kimś więcej niż tylko kolegą. No cóż, ale jest takie mądre przysłowie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. To, że żyjemy w takich czasach, że ludzie są zwalniani przez opinie niczego nie usprawiedliwia. Z motłochem PC trzeba walczyć, a nie się mu podporządkowywać. Co do wyroku sądowego, to go nie ma i nie będzie, gdyż aktor nie zrobił nic nielegalnego. O co został oskarżony wiadomo, dowody są w internecie. Komuś może się to nie podobać i ja to rozumiem, dla mnie jego zachowanie było zwyczajnie żenujące, ale żeby od razu niszczyć komuś za to karierę? Najgorsze jest to, że to dzięki niemu tak naprawdę wznowiono ten serial, bo to on pozbierał z powrotem ekipę i ruszył temat, a w podzięce dostał kopa w dupę od przyjaciół z planu.