Od samego początku był kiepski, 4 odcinek aby lepiej wypadł. Ja w zasadzie zmusiłem się do ostatnich 3 odcinków, tj 5,6,7 i żałuje że je oglądałem. Nuda - to nie jest serial SF.
To tak zwany scamSF, gdzie rdzeń serialu to zwykły kryminał/dramat/wstaw dowolne, i treść można podpiąć pod dowolny okres. Gdzie zamiast np baru w małym miasteczku, w którym płaci się dolarami, mamy bar na stacji kosmicznej w której płaci się dolarami kosmicznymi..
Nie wiem nawet czy obejrzę sezon do końca i czy po prostu już teraz sobie nie odpuszczę.
Musiałeś się zmuszać przez całe 3 odcinki? To nie SF? Można sobie podstawić dowolne otoczenie nie-SF i zadziała? Obejrzyj sobie zwiastun finału i to przemyśl. A skoro to takie straszne doświadczenie, to po co taki masochizm, po prostu nie oglądaj. Tylko potem nie narzekaj za parę lat w innym temacie, że płakałeś jak na BSG, a po latach okazało się, że to jednak fajny serial był.
Ja rozumiem, że ludziom może się coś nie podobać, ale jest krytyka i jest słabe malkontenctwo...
Oby ten finał był fajny. Inaczej porządnie się "wkur*ię" z powodu straty czasu.
Polecono mi ten serial, jestem na etapie piątego odcinka i jak dotąd musiałem wykładać cały pokład mej dobrej woli aby zmusić się do wysiedzenia przed ekranem. Ten serial me piękne efekty, nawet ciekawy świat przedstawiony (realia życia w kosmosie, kultura) jednak nieoryginalny wątek polityczny mnie nudzi. Może gdybym był ekstremalnie wyposzczony w kwestii SF bym czuł się ukontentowany...
Ja też nie jestem zachwycony tempem prowadzenia wątku politycznego, scenarzyści trochę chyba na siłę go przeciągali, ale cieszę się, że zaczął się on łączyć z dwoma pozostałymi, tj. detektywem i załogą. Oby nie spalono kulminacji, jaka szykuje się w finale.
Kosmozombie mogą znacząco ożywić ten serial. Gdyby nie intryga polityczna (zwolnienie gliny z pracy) natychmiast bym o serialu zapomniał, a tak jest jakaś nadzieja i widoki na przyszłość.
Pierwsze 4 odcinki obejrzałem aby poznać serial. Następne po prostu miałem już na dysku, nie miałem nic innego do oglądania to obejrzałem. Co do BSG to chyba coś ci się pomyliło.. Prędzej SGU. I nie rozumiem co jest dziwnego w tym, że na przestrzeni ponad 5 lat człowiek ma inne oczekiwania wobec danego serialu - o mojej opinii zaś myśl sobie co chcesz, mam to w głębokim poważaniu i nie omieszkam zostawić opini o kolejnych odcinkach jeżeli będą miał ochotę coś napisać, bo o ile serial nie jest odrzucający, to staram się sezon obejrzeć do końca aby wystawić adekwatną ocenę, zwłaszcza w tym przypadku gdzie zostało 3 odcinki do końca.
Tobie radzę zaś wrzucić na luz, bo twój post ocieka wściekłością i popularnym bólem dolnej części ciała, bez żadnego powodu.