PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=721026}

The Expanse

2015 - 2022
8,0 26 tys. ocen
8,0 10 1 25619
7,7 6 krytyków
The Expanse
powrót do forum serialu The Expanse

Moje refleksje:
1. Sezon skończyli w totalnie losowym momencie. Nie domknęli żadnego większego wątku fabularnego (a tylko zaspojlowali, że Mei żyje). Mogliby chociaż zakończyć wątki cliffhangerami, a oni po prostu urwali je w połowie. Najdziwniej wygląda chyba wątek Avasarali - Bobbie pokonała napastników i nie wiadomo co dalej. Strażnik zaspojlował, że przy statku Mao zacumowany jest Razorback, ale widzowie o tym zapomną do przyszłego roku.
2. Dlaczego sezon nie zakończył się sceną "We have to talk"? To mnie kompletnie zaskoczyło, zwłaszcza, że wydawało mi się, że specjaliści od social media budują wokół tego szum na Youtubie (mówię o pewnym filmie typu "behind the scenes"). W trzecim sezonie to zupełnie straci na znaczeniu, bo będą musieli wcisnąć tę scenę gdzieś w połowie sezonu.
3. Twórcy serialu chyba zupełnie usuną motyw zombie. Na Erosie nie było zombie, przypuszczam że w trzecim sezonie też ich nie będzie.
4. Rozebranie Arbhogasta na czynniki pierwsze - jedyna scena odcinka, która mi się podoba. Zastanawiałem się czy jej nie pominą (w książce to opisano jakoś po łebkach) i czy będzie dostatecznie efektowna. Moim zdaniem wyszło świetnie.
5. Arbhogast może wchodzić w atmosferę i jest wyposażony w balony. Pamiętam, że ktoś na tym forum ostro walczył z koncepcją balonów na Wenus.
6. Nie dowiedzieliśmy się, czemu statek marsjański nie odpowiada na wezwania, czy od początku załoga nie żyła, itp.
7. Nie czaję pomysłu Praxa z gradientem odżywiania. Hybrydy sprawiają wrażenie, jakby były w jakimś stopniu rozumne, i powinny lepiej kalkulować swoje szanse na przetrwanie, niż po prostu rzucać się w stronę największego źródła energii. Chyba, że hybryda, która zaatakowała Rocinante, to jakaś nieudana wersja.
8. Miałem nadzieję, że pod koniec sezonu pokażą pełne wydarzenia na Ganimedesie, w miarę jak Bobbie będzie sobie coraz więcej przypominać, a inni świadkowie dołożą swoje zeznania. Niestety nie pokazali, a szkoda.

ocenił(a) serial na 9
Ajcek

Ciekawe jak ta c@pa Holden zniesie zdradę Naomi?.Chciała przekazać protomolekułę Pasiarzom a gadanie o bliskości śmierci to zwykła ściema.Tak jak pisałem odejście Naomi na Ganimedesie miało swój cel i ratowanie ludzi było jedynie działaniem pobocznym.

lolekk

nie wiem, ale ja osobiście miałem parę kur** na języku ;) No ale pamiętajmy, że to najlepsza laska w całym Układzie, szczególnie w tym obcisłym kombinezonie ;) Jeszcze mnie delikatnie, że tak powiem, wkurzała, z tym całym ratowaniem świata i pojedynczych osób, nawet jeśli było to nieracjonalne, niebezpieczne i generalnie mogło narazić na śmierć resztę załogi..... Na wojnie trzeba mieć twardą dupę a nie serce. Na szczęście wszystko się udało :P

ocenił(a) serial na 9
dewille

Gdy slyszę teksty wypowiadane przez Holdena półszeptem, to mi się zaraz przypomina Rick z TWD. Rzygam .Bleeee.

Ajcek

Co tam się odjaniepawliło na Wenus :O?

Ajcek

Zgadzam się z tym co napisałeś, ale jest już późno i nie analizuję teraz ;) Generalnie po raz drugi w tym sezonie jakby z czapy urwano fabułę. Pierwszy raz po odcinku z Millerem i Mao i rozbiciem się asteroidy na Wenus. Wyglądało to jak zakończenie sezonu. Dowiedziałem się potem dopiero, że na tym odcinku kończyła się pierwsza część powieści. Teraz właściwie nie zakończono ani nie wyjaśniono żadnego wątku, może poza protomolekularnym-zombie, który nie zdziwię się jak się jakoś teleportował na poziomie molekularnym ;)
Dodałbym jeszcze do Twojej listy sprawę z Errinwrightem który najwyraźniej wydy*** wszystkich. Naprawdę dziwnie ten sezon 2 się zakończył. Nie wiem czy jest to związane z fabularnym wątkiem w powieściach, w których właśnie taki jest przebieg i twórcy sztywno się tego trzymają, ale z tego co wiem, to nie, bo właśnie śmierć Millera na Wenus była końcem 1 tomu czy jakoś tak, więc nie oddają tego tom1/sezon1 itp
Najważniejsze, że będzie sezon 3 :)

ocenił(a) serial na 9
Ajcek

Jak Holden zniesie zdradę Naomi - moim zdaniem będzie jeszcze większym dupkiem niż zazwyczaj. Swoją drogą podobała mi się autorefleksja Holdena na temat własnego zachowania - pierwsza od początku serialu. Ale jakoś nie przejęło go to, że prawie pozwolił umrzeć swojej ukochanej, bo postanowił trochę pokozaczyć.

Naomi mi się kompletnie nie podoba. Ja kibicuję tej pomocniczce Freda Johnsona.

Wygląda na to, że trzeci sezon będzie podobnie skonstruowany jak drugi. Najpierw na szybko dokończą tom, potem będzie scena "We have to talk", ale nie zrobi wielkiego wrażenia, bo za tydzień będzie wątek kontynuowany w następnym odcinku. A potem dobrną do połowy 3-go tomu i urwą wątki w połowie.

Wątek Errinwrighta - sporo czasu mu poświęcają, a totalnie nie wpływa na jakiekolwiek inne wątki serialu. Z jednej strony twórcy trzymają się mniej więcej linii fabularnej książki, z drugiej przebieg fabuły został wzbogacony w stosunku do książek kolejnymi nic nie znaczącymi wątkami pobocznymi, np. motywem współpracy Errinwrighta z Piotrem.

Jeszcze tak mi przyszło do głowy: w ostatniej scenie jest piosenka z czołówki w jakiejś nowej aranżacji. Może wreszcie opublikują tekst w Internecie.

ocenił(a) serial na 7
Ajcek

Zgadzam się co do pomocniczki Freda - zdecydowanie najfajniejsza żeńska postać (no może obok Avasarali), którą dotychczas pokazali ;)
Nie rozumiem natomiast ogólnego hejtu na Holdena, który wyrósł na zdecydowanie mocną postać i całkiem niezłego leada w serialu (chociaż strata Millera nadal boli). A sam ostatni odcinek ogólnie bardzo dobry, nawet pomimo urwania większości wątków. Scena z rozwaleniem tego statku badawczego nad kratem Erosa - świetnie to zrobili. Animacja tego Calibana też była przednia (szczególnie jak na serial). Z Coytara zrobili świetną postać przez te dwa sezony i mam nadzieję, że w następnym sezonie załapie się do głównej obsady (o ile oczywiście nie zejdzie po tym postrzale :)

ocenił(a) serial na 9
LuckyLuke266

Pomocniczka Freda jest ładna, ale jej postać jest mocno stereotypowa w charakterze - przez to zawsze będzie postacią drugoplanową, chyba że scenarzyści dadzą jej więcej autonomii. Ona zastępuje pewną poboczną postać z książki, której rola była dosyć ograniczona - zobaczymy jak potoczą się jej losy w serialu.

Holden nie jest mocny, bo nikt go nie słucha. Czasem trochę pokrzyczy i załoga udaje, że wypełnia jego rozkazy, a i tak wszyscy robią po swojemu. Nawet ostatnio Alex przeciwstawił się Holdenowi i przemówił mu do rozsądku, choć do tej pory miał najmniej silnej woli z całej załogi.

Animacja Calibana - o co dokładnie chodzi? "Caliban's War" ma chyba znaczenie metaforyczne, jak wszystkie tytuły poszczególnych tomów książki. Nie kojarzę, żeby pojawiała się nazwa Caliban (choć to także jeden z księżycy bodajże Saturna, więc mogła się pojawić w kontekście manewru Alexa z asystą grawitacyjną).

Kim jest Coytar? To ten koleś w skórzanej kurtce? Postać sympatyczna, nie powiem, ale nadal nie rozumiem po co on tam w ogóle jest. W książce do uwolnienia Avasarali wystarczyła Bobbie. Równie dobrze mogli kreować dalej postać tego murzyna z marynarki wojennej UN, który się czasem pojawia na różnych naradach. Nie byłoby głupim pomysłem, gdyby on w trzecim sezonie pomógł Avasarali w obaleniu spisku Errinwrighta.

ocenił(a) serial na 10
Ajcek

Drummer Panowie, Drummer to nazwa prawej ręki Freda. I zgadzam się jest super, ma zresztą swoje wątki fanów na reddicie więc nie jesteście osamotnieni. Czytałem, że nawet starała się upodobnić swój akcent do tego szefa Pasiarzy (nie pamiętam jego imienia) bo pochodzą z tego samego miejsca/stacji więc powinni mówić bardzo podobnie (genialne!).

Świetny serial.

ocenił(a) serial na 7
Nareszcie

Fajny jest właśnie ten akcent w wykonaniu właśnie Drummer, Dawesa i Diego (sasake!). Ciekawe, czy będzie coś jeszcze o tym młodym badassie ;)

Nareszcie

to fakt - Drummerową w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób, oczarowała widzów Expanse. Na Reddicie liczą epizody w których jej nie było ;) Mnie osobiście jakoś nie porwała. Jest OK nawet bardzo, ale bez przesady. Tak w ogóle to ona ma jakieś indiańskie korzenie. Jeżeli chodzi o obsadę, to wymieniłbym asap Bobbie, bo zupełnie nie pasuje do tej roli.. Nie potrafię za cholerę, choć odrobinę się do niej przekonać. Na Reddicie była nawet jakaś petycja do twórców, żeby zniknęła, więc nie jestem w tym sam. Podobnie mam z Avasarala, ale ona znowu miewa dobre momenty (jak przeklina np ;)) - bardziej mam zastrzeżenia co do jej talentu aktorskiego a głownie do wymowy. Przy dłuższych monologach mam wrażenie, że się dusi i generalnie nie jest przekonująca w tej swojej bezwzględności i straszeniu. Wtedy podobnie jak Bobby, wywołuje to raczej uśmiech niż grozę.. Ale jak mówiłem - ma też dobre chwile. Ostatni z trójki aktorów, którzy mi nie pasują w tym serialu to Holden... koleś wygląda jakby miał wieczny przestrach w oczach. Jak się raz na ruski rok zmusza do uśmiechu, to boję się, że coś mu się stanie z tego wysiłku.... Jako dowódca statku i jakby lider zespołu, powinien mieć jakąś charyzmę i kawał charakteru.. Niby to się zmienia jakoś pod koniec sezonu, ale wcześniej było słabo. Ktoś tutaj pisał, że w książce jego postać to tchórz i leszcz, ale na pewno nie tak przedstawiają go twórcy od początku tego serialu, więc nie rozumiem. Najlepszą postacią był oczywiście Miller i generalnie większość Pasiaży - szczególnie tych drugoplanowych. Są świetni. Drummer też jest belterką ;)

ocenił(a) serial na 7
Ajcek

W tym sezonie kilkakrotnie była pokazana fotka tego stworka z dopiskiem "Project Caliban", więc jego nick zaczerpnąłem z tego.
I tak, wiem, że Holdena nikt chyba nie lubi, ale też nie rozumiem właściwie czemu. Twórcy starają się właśnie zrobić z niego takiego gościa, który jest w stanie posunąć się wszystkiego, aby osiągnąć cel. Naomi i Alex starają się wszystkich ratować, i tylko Amos rozumie Holdena. Nie twierdzę od razu, że jest on według mnie najlepszą postacią (bo jest nią oczywiście Amos :P ), ale w tym sezonie można już na niego patrzeć bez odrazy. A poza tym jest ktoś w stanie sobie wyobrazić serial bez Holdena jako leada ? Kto by wtedy był w centrum serialu ? Naomi starająca się ratować wszystkich, ale nie umiejąca podjąć żadnej konkretnej decyzji ? Alex, który przez 90% czasu antenowego siedzi w fotelu pilota i rzuca niezłe one-linery ? Czy może właśnie Amos ze swoim emocjonalnym chłodem i psychiką 7-latka ? ;)

ocenił(a) serial na 7
LuckyLuke266

A co do pomocniczki Freda, czy właśnie Coytara, to serial nie ma licznej głównej obsady (załoga Roci, Avasarala, Bobbi, Errinwright), a ostatnio uleciał z niej jeszcze Miller, Dawes i Julie, a że w serialach twórcy często słuchają fanów, to mogą specjalnie dla nich zwiększyć rolę tych postaci (jak to np. miało miejsce z Darylem w TWD, który początkowo był mocno drugoplanową postacią).

ocenił(a) serial na 9
LuckyLuke266

Aaa, jakoś nie dotarło do mnie, że ten projekt się nazywa "Project Caliban". W książce chyba nie ma nazwy.

Kto mógłby zastąpić Holdena... Ja by stawiał na Coytara. Pasuje na kapitana, ma czasem dowcipne teksty, umie się bić i strzelać, a w dowodzeniu też na pewno się odnajdzie. Jakby tak przypadkiem Holdena spotkał los Johna Snowa, to Avasarala mogłaby jakoś zadziałać, żeby Coytar został kapitanem. ;)
Mój drugi kandydat to partner Millera - Havelock, który powinien się pojawić ponownie w trzecim sezonie. W czwartym tomie książki pokazał, że generalnie dobrze ogarnia podejmowanie własnej inicjatywy i zarządzanie ludźmi.
Ewentualnie mogliby obsadzić tą Drummer, przynajmniej dogadywałaby się dobrze z Naomi. Może wtedy załoga Rocinante miałaby ciekawsze misje niż latanie z miejsca na miejsce wszędzie gdzie pojawi się protomolekuła.

ocenił(a) serial na 7
Ajcek

Aha, czyli idąc tokiem książki istnieje szansa, że Jay Hernandez jeszcze się pojawi w serialu ? Bo strasznie dziwnie urwali ten wątek partnera Millera. A ten meksykanin gra całkiem nieźle - był jedyną fajną postacią w Suicide Squad, a w Expanse jego bohater był chyba nawet sympatyczniejszy od Millera.
No, ale widzisz - do zastąpienia Holdena podałeś same właściwie trzecioplanowe postaci. Każdy się co prawda nadaje, ale scenarzyści musieliby im strasznie rozbudować rolę, żeby mogli zastąpić Holdena. Początkowo, nie wiedząc jaki koniec spotka Millera, byłem pewien, że to on "przejmie stery" na Rocinante. Myślę, że scenarzyści mogą jeszcze poprawić Holdena - ciekawi mnie jak pociągną ten wątek oddania protomolekuły Johnsonowi.

ocenił(a) serial na 9
LuckyLuke266

Idąc tokiem książki pojawi się na 100% i będzie jedną z pierwszoplanowych postaci. Chyba, że aktor już nie będzie chciał grać i zastąpią go jakąś inną postacią. Teoretycznie mogą to zrobić bez szkody dla fabuły.
Ciekawe, czy Havelock jest nadal z tą prostytutką z Ceres. Całkiem sympatyczna była. W książce jest tylko raz wzmianka o tym, że "dostał maila od swojej byłej", ale nie wiadomo o kogo chodzi.

Nie oszukujmy się - rozbudowanie dowolnej trzecioplanowej postaci, żeby była ciekawsza od Holdena, nie jest trudnym zadaniem :)

Miller jako kapitan Rocinante - nie, on totalnie nie pasuje. Chlałby tylko i rzucał cyniczne teksty na lewo i prawo.

Zastanawiam się czy jakoś rozbudują postać lekarki z Tycho. Ona najpierw się pojawiła jako postać trzecioplanowa (badała więźnia pojmanego na stacji Protogenu), ale potem nagle znalazła się na Ganimedesie, gdzie Prax zdradził jej, że na statku Pasiarzy doszło do morderstwa. Biorąc pod uwagę liczbę interakcji z innymi bohaterami, może trochę rozbudują tę postać.

ocenił(a) serial na 9
LuckyLuke266

Ej, jest wreszcie w necie tekst piosenki tytułowej:
i det fjerne brenn et lys
stiger opp sol frem
og jeg treng inget lengte
som går inn i mørket

Tu jest więcej na ten temat: https://www.reddit.com/r/TheExpanse/comments/5t3h2w/ive_been_on_a_quest_for_a_we ek_to_figure_out_what/

ocenił(a) serial na 9
LuckyLuke266

Poprawka. To jest oficjalny tekst:
I de sa morgenen jeg
stige a søke
ja lyn tid jeg vet ha delt
skulder dett be nå morke

in the so tender morning I / rise in search / yes it's light(ning) time I know I share / shouldering this I ask now for darkness

Trochę jakby o Millerze szukającym Julie, nie?

ocenił(a) serial na 9
Ajcek

Nie martwi Was,że pod postem dotyczącym ostatniego odcinka sezonu wpisało sie tylko 5 osób?Czy to się przekłada na słabą oglądalnośc tego w końcu dobrego serialu S-F?

ocenił(a) serial na 9
lolekk

Ja czytam :) I lekko ziewam. Ale czytam.
Słaba oglądalność, bo nikt o tym serialu nie wie.

ocenił(a) serial na 9
lolekk

Tu chyba nie chodzi o słabą oglądalność, tylko forum ogólnie jest słabe i nikt go nie moderuje. Pod moją poprzednią recenzją odcinka były komentarze w stylu "no i po co gościu piszesz? [...] żeby się chwalić, że umiesz czytać? [...] widać, że logiczne myślenie i nadążanie za akcją jest dla ciebie zbyt dużym wyzwaniem intelektualnym [...] pier...sz [...] wyluzuj dzieciaku (bo na pewno jesteś max gimbusem sądząc po poziomie twoich wypocin)".
Może pora przenieść się na inne forum. Pamiętam że za czasów popularności BSG były całkiem fajne fora. Teraz jest np. http://westeros.pl/ odnośnie "Gry o Tron", ale o "Ekspansji" chyba nie ma polskich for.

ocenił(a) serial na 10
Ajcek

Ad. 6 Statek marsjański zniknął i nie odpowiada, bo mogło go spotkać to samo co Arbhogasta ;)
Ad.7 Mnie zastanawia czemu stwór od razu nie próbował dostać się do reaktora na Rosi ? Od chwili odlotu z Ganimedesa uplynelo troche czasu skoro Naomi i Amos zdazyli wrocic.

Osobiście mam nadzieję, ze pokażą w 3 sezonie dokładnie, jak Mao wszedł w posiadanie proktoplazmy (wiemy, tylko, ze na Febe ja znaleziono i przyleciała spoza układu).
Cieszę się, że wraca Fred Johnson w 3 sezonie. Brakowało mi go od połowy drugiego. Pomocniczki również :)

Naomi powinna skończyć w śluzie za zdradę ;)
Żartuję,bo twórcy pewnie tak nie zrobią, ale prawda jest taka, ze kara taka by była adekwatna. Skończy się na tym, że pożegna się z Rosi na jakiś czas, po czym uratuje kogoś z załogi lub cały statek i wszyscy o wszystkim zapomną.

ocenił(a) serial na 9
xsemi

Ad 7) No właśnie. Może odlecieli z Ganimedesa na samych silnikach manewrowych, a reaktor włączyli dopiero w momencie, kiedy włączyli Napęd.

W książce jest mniej więcej wyjaśnione jak Mao zdobył protomolekułę. Po prostu miał stacje badawcze w całym Układzie Słonecznym, także na Febe. Ten księżyc najwyraźniej pochodził z poza układu i został wysłany przez obcą cywilizację z protomolekułą na "pokładzie" w charakterze broni albo Sondy von Neumanna (https://pl.wikipedia.org/wiki/Sonda_von_Neumanna). Docelowo miał lecieć w kierunku ziemi, jednak plany obcej cywilizacji zostały pokrzyżowane przez pole grawitacyjne Saturna, które przechwyciło księżyc i uwięziło protomolekułę na miliony lat, aż w końcu ludzie ją znaleźli.

Dobrze, że wraca Fred i Drummer. Dobrze, że również wracają inne postaci, których dawno nie było :-D

Naomi powinna skończyć w śluzie, ale w ostatniej chwili powinien wskoczyć również Holden i powinni razem umrzeć. :)