Oglądając pilota miałem wrażenie, że oglądam kupę zawiniętą w ładny papierek i dalej nie będzie dobrego SF. Samo to że akcja dzieje się w kosmosie to za mało, to jest tak na prawdę nic.
Dialogi są tutaj usypiające i po prostu słabe, prowadzenie fabuły też jakieś chaotyczne, nagle akcja tutaj, potem gdzie indziej tak, że nie jest to naturalne tylko dopiero po chwili łapiemy się że jest już coś innego. Dodatkowo karton i CGI wiedzie tutaj główny prym. Takie robienie serialu na siłę.. bez pasji, bez włożenia w to serca.. aby odcinać kupony. Oni ciągle nie wiedzą czego oczekują widzowie. I znów będzie zaskoczenie że oglądalność słaba i znów będzie kasacja i wyciągnięcie idiotycznych wniosków, typu nie robimy więcej serialu w kosmosie bo było expanse i się nie przyjęło.
Wiadomo, że nikt cudów nie oczekuje i wprowadzenia czegoś zupełnie nowego, ale można wziąć znany motyw i zrobić to po prostu dobrze.
Chciałbym się mylić.. Serialu jeszcze nie przekreślam bo być może jak ruszy główny wątek to będzie to wyglądać inaczej ale czarno to widzę..
Jest jeszcze nadzieja w Childshood's End, mini serial też od tej stacji, co właśnie mnie martwi.. żeby nie było tak jak z Ascension.
Poza tym dochodzi fakt, że piloty są zazwyczaj wychuchane i dopieszczone bo mają zachęcić widza do serialu, i poza mid season i season finale zazwyczaj odcinki są dużo gorszej jakości.
Niestety od ponad 5 lat nie było dobrego SF, coraz częściej sięgam po książki z tego samego gatunku, bo na to co serwują w tv szkoda tracić czasu.
Prawda, od kiedy skończyła się Galactica nie wyszedł chyba ani jeden naprawdę dobry serial sf... W sumie to nie wyszedł od tamtej pory nawet przeciętny serial w tym klimacie. Na tą chwilę jedyne co da się jakoś przeboleć to DM i... no i koniec. Jak będzie z Expanse? Zobaczymy, ale nie ulega wątpliwości że ich "efekty specjalne" dosłownie gryzą w oczy a jako fan tej serii w wersji książkowej jestem głównie rozczarowany.
Stargate Universe też jest bardzo dobry.. Jak oglądałem go pierwszy raz to w ogóle mi się nie podobał i dość nisko go oceniałem, ale po latach z braku laku obejrzałem ponownie.. No i zupełnie inny odbiór. Szkoda tylko, że jak serial się w miarę rozkręcił to dostał cancela. Nie mniej jeżeli ktoś chce oglądać tylko wybuchy i nawalankę to nie jest serial dla niego, bo nie na tym SGU się skupia tylko na postaciach, podobnie jak BSG.
Jeszcze nie obejrzałem wszystkich dostępnych odcinków, na razie, poza pilotem widziałem aby odcinek 2, który wypadł lepiej niż pilot.
3 odcinek zdecydowanie najsłabszy.. Głównie dlatego, że nie był to odcinek SF. Gdy zastosujemy do niego brzytwę Lema nie zostaje nic.
zgadzam się, byłem bardzo pozytywnie nastawiony bo przeczytałem kilka pozytywnych opinii na imdb i ocena też byłą wysoka, ale po dwóch odcinkach moja chęć do dalszego oglądania wyczerpuje się
podstawowy zrzut to brak dobrej historii, nie ma żadnego punktu zaczepienia który ciągnie ciekawość, są jakieś zbitki scen z tanimi efekcikami z któych niewiele wynika i w zasadzie nie wiadomo co się tak naprawdę ogląda i o czym toto jest, poza kalkami naszej rzeczywistości typu" zamiast dolara mamy kosmicznego dolara" i paroma tanimi efekcikami ten serial pozbawiony jest treści, postaci papierowwe - drugi odcinek jest o tym że naprawiają radio, nuda nuda nuda niestety