Serialu nie, sezonu owszem.
UWAGA SPOILER!!! Poza tym szkoda Alexa. To duża strata dla serialu, bo grający go aktor świetnie wpisywał się w swoją rolę. Uśmiercenie jednego z głównych bohaterów zawsze jest trochę ryzykowne. Publiki to nie ucieszy...

szósty sezon prawdopodobnie jak zwykle w grudniu, a potem niby ma być dłuższa przerwa i oczekiwanie na wydanie książek

Szósty ma być ostatnim w tym sensie, że wątki mają zostać zakończone, a sama produkcja może, ale nie musi wrócić z kolejnymi seriami. Jeśli wróci, to za kilka lat, po zakończeniu cyklu i pewnie jako sequel do tego serialu. Tak da się odczytać informacje od Amazona oraz od samego autora serii książkowej.

I to jest dobra wiadomość, że to koniec, z finałem, normalnym literackim zakończeniem. Bałem się, że serial przerodzi się w telenowelę brazylijską, niekończącą się, mającą niezliczoną ilość sezonów.
Ta część tej historii była dobra, momentami bardzo dobra, ale nie wolno seriali ciągnąć dłużej niż 3-4 sezony, jeśli chce się zachować poziom. Tutaj i tak to przeciągają ponad miarę i dla dobra pamięci o tym serialu, warto wreszcie dać mu godne zakończenie. Oby finał za rok takim zakończeniem był.

UWAGA SPOJLERY!

W zasadzie kończenie serialu po 6 tomie książki jest dość rozsądne. W 7 tomie akcja dzieje się 30 lat po rozgrywce z Inarosem. Bohaterowie których znamy są już starzy i trochę stetryczali - co rusz w książkach akcentowane są takie rzeczy, że kogoś tam plecy bolą ze starości, albo łupią stawy. Holden i Naomi chcą przejść na emeryturę, Avasarala nie żyje (ale wraca Elvi i Fayez!). Nie wyobrażam jakoś sobie kręcenia siódmego sezonu od razu po szóstym, bo musieliby powymieniać aktorów na starszych, albo sztucznie postarzać tych grających obecnie. Żadne wyjście raczej nie jest dobre "na już". Sądzę, że Amazon wróci do sagi kiedy opadnie kurz, ludzie trochę zapomną i wtedy można będzie wprowadzić nowych aktorów, grających już dziadków... albo poczekają aż obecni trochę się zestarzeją :)

Co do "przeciągania ponad miarę", to saga od początku była planowana na 9 tomów, więc tutaj po prostu trzeba poczekać na to właściwe zakończenie sagi i mam nadzieję, że Amazon je później "dokręci" :)

Można byłoby też pójść tym samym tropem co producenci THE CROWN i wymienić całą obsadę, aczkolwiek wydaje mi się, że w tym przypadku celować będą w filmową trylogię. Mam wrażenie, że serial jest dość mało znany a 30 letni przeskok czasowy to jednak okazja na nowe otwarcie. Nowy casting (może oprócz Avasarali) i zupełnie nowa historia. Nie wyobrażam sobie nie zobaczyć Lakonii! :D Przecież w 6 sezonie nie będzie o tym żadnej wzmianki!