Nie rozumiem dzisiejszej filozofii pchania na siłę wątków LGBT, koniecznie chcą by każdy taki sie stał?? Ma to pomóc z zastopowaniem procesu przeludnienia Ziemi czy co?
Jestem dużym fanem produkcji naughty dog - przeszedłem gre 3x.
Pierwsze dwa odcinki też kilka razy obejrzałem z wypiekami na twarzy...
a teraz zastanawiam sie czy dalej w to brnąć, jeszcze jeden tak obrzydliwy i na silę wyreżyserowany gniot i naprawdę dam sobie spokój z tą produkcją.
Owszem był mały wątek Billa ale jak juz ktoś pisał - epizod nie mający na nic wpływu.
OK niech będzie, że była sobie taka para, mieszkali razem, byli gejami spoko, ale rozwijanie scen miłosnych, pocałunków i długich sceny łóżkowej?? Komu to było potrzebne nie wiem..
Bill miał epizod , to po co trwająca godzinę adaptacja...
Czy ludzie tacy jak ja, żyjący przygodami Joela i Ellie chcieli gejów w łóżku? Ja sie na to nie pisałem. ten odcinek mocno mnie rozczarował...