Ciekawy początek i niespodziewane zakończenie, z kontynuacją w następnym odcinku, czyli jakieś 10min. Reszta to wypełniacz czasu. Ilość głupich decyzji i zachowań utrzymuje się na stałym wysokim poziomie. Niestety.
Ilość głupich decyzji i zachowań utrzymuje się na stałym wysokim poziomie.
Rozwiniesz?
No i tak w sumie, idąc twoim tokiem rozumowania, to 90% czasu trwania filmów i seriali to wypełniacze czasu, bo każdą fabułe da się streścić do początku i zakończenia.
Wszystko się da streścić i rozciągnąć. Lecz ilość zwalniaczy w tym filmie jest stanowczo za dużo. Przypomina mi to pokazywanie zdjęć z wakacji, wszystkich 2tys. czy 5 tys. po 10 takich samych ujęć, ale jak się materiał obrobi do 100 to widownia siedzi ogląda i słucha opowieści.
Pierwsza rzecz jaka mnie zdziwiła to nagły upływ czasu od ostatniego odcinka. jednak chwilę potem akcja znów się ograniczyła do uwieczniania wędrówki. Najpierw pieszo 10min a 8min w drugiej cześć gdzie dostali środek lokomocji, który notabene nie tankowali przez 5 dni. Poza tym, że potrafią spać na mrozie w tym co chodzą to to się nie dowiedziałem wiele więcej z tych 18 min.
Co krok bohaterowie przebuja kilu sekund lub więcej aby nabrać powietrza, westchnąć, na chwilę się zmyślić, pokazać jak idą, siadają otwierają drzwi. Rozumiem że takie sceny też są potrzebne żeby wzmocnić przekaz, ale to bardziej przypomina relację z życia pokazaną 1:1. Niestety to jest ogólny trend w kinematografii dłużej ale mniej treści.
A teraz proszę podziel się zemną co Tobie się podobało w tym odcinku.
Ja też mam wrażenie, że ten odcinek to typowy zapychacz, ale nie przeszkadza mi to po 5 poprzednich wypełnionych (mniej lub bardziej) akcją. Jeśli pozostałe odcinki, a w szczególności finał będzie trzymał w napięciu, to nawet lepiej, że ten był spokojniejszy. Nie można odmówić twórcom przepięknych ujęć i tych kilku humorystycznych scen, które fajnie przełamały atmosferę. Na plus również pokazanie innej strony Joela - który zdaje sobie sprawę, że jest coraz starszy i zwyczajnie po ludzku się boi. Pedro Pascal chyba po raz pierwszy przykuł mocniej moją uwagę w tym serialu.
Co nie zmienia faktu,ze nadal nie jest to poziom na az(sic!)9 a prznajmniej na tym etapie.
tak, wypełniacze - mielizny - retrospekcje obniżają wysoka notę temu serialowi, oby nie zamienił się w "martwych na spacerze" ...
Retrospekcle akurat zawsze w serialach lubilem bo nadawaly drugiego dna,zreszta stosowane co w co drugim serialu tak wiec to nie jest zarzut.