Chyba najnudniejszy odcinek oprócz nieszczęsnego odcinka 3. Twórcy mnie oszukali, bo w serialu miały być zombiaki, a praktycznie chodzą po miastach i żadnego nie ma. W dodatku Pascal wygląda jakby był wynudzony tym serialem, gra na autopilocie, tak samo jego towarzyszka od któregoś odcinka po prostu przestała się starać i jej miny nie robią wrażenia.
Scena w której Joel zabija Świetlików to wygląda jak w tym memie z chłopcem, który odrabia zadanie domowe po łebkach i może wracać do CS'a - "dobra dajemy spowolnione tempo, zabija wszystkich, zabiera młodą i koniec, pora na CS'a". Żenada. Taka bylejakość, taki budżet, a jedyne co showrunnerki umiały zrobić to taką scenę akcji. W dodatku to gadanie próbujące pokazać jak bardzo się do siebie zbliżyli, a w rzeczywistości wychodzi to sztucznie i żenująco.
Non stop karmieni jesteśmy retrospekcjami, niech się zdecydują jaką linią czasową idą.
Na drugi sezon nie czekam, jak będzie to obejrzę i to tyle.
No to weź nie oglądaj i zmień ocenę jak tylko narzekasz, ludzie skończcie narzekać, bo to uzależnia, za chwilę będziecie narzekać wszędzie i na wszystko... Też nie uważam że to idealny odcinek, ale przecież gdyby udało się wynaleźć szczepionkę to nie było by kolejnego sezonu prawda?
No zmieniłem ocenę, ale filmweb jest upośledzony i nie potrafi jej zmienić, kiedy wyświetla ocenę.
Tu nie chodzi o szczepionkę, tylko o to, jak nudny i wtórny jest ten odcinek, twoje banialuki tylko pokazują, że nie zrozumiałeś co napisałem.