Ile ja się naczytałem, że twórcy wszystko władowali w finał sezonu, a tymczasem dostaliśmy takie coś.. To było zrobione na szybko, bez pomysłu, bez większych emocji, wręcz odniosłem wrażenie że na odwal.
Jestem wielkim fanem gry i ogólnie całym serialem jestem ultrarozczarowany. Spodziewałem się czegoś może nie na...
Pierwszy odcinek bardzo dobry, reszta - powtórka z TWD.
Gdyby nie gra aktorska głównych bohaterów to byłby absolutny gniot. Bądźmy szczerzy.
Gry były lepsze, odzwierciedlenie gier w serialu - momentami kropla w kroplę, a czasem przeciąganie zbędnych wątków pobocznych i poświęcanie im całych odcinków.
Tak, odcinków...
Bezspoilerowo o dziewiątym i ostatnim w sezonie odcinku The Last of Us powiem tak: jest grubo, choć w grze jednak było grubiej.
Pozdrawiam XD
Dobrze że taki krótki. To z zalet. Poza tym nuda i tylko umęczony tym gniotem Pedro Pascal trochę się ożywił widząc napis: meta. Arcydzieło marketingu. Dobrze się na tym zasypia :) Dobranoc.
Czy mi się wydaje czy po podaniu narkozy pacjent nie jest w stanie sam oddychać, tylko musi to robić za niego anestezjolog lub pielęgniarka za pomocą ręcznej pompki? Jak w takim razie Ellie się nie udusiła przy zwiotczałych mięśniach gładkich płuc? No i dlaczego nie ogolili jej głowy skoro mieli zamiar operować mózg?
W końcu się za niego zabrałem i obejrzalem dosłownie na "jednym wdechu". Ekipa z HBO jednak potrafi robić kino. Klimat, muzyka, obsada, no wszystko mi tu zagrało idealnie. Pedro w roli Joela to strzał w dziesiątke. Po prostu pozamiatał. Wiedzialem że tak się przywiąże do małej że jej nie odda. Wymordowal wszystkich i...
więcejW finałym odcinku pierwszego sezonu Pedro Pascal wznosi się na aktorskie wyżyny. Jego gra, tonacja, mimika jednocześnie chwyta za serce i przeraża. No po prostu mistrz.
8/10, czyli BARDZO DOBRY to ocena większości, która pięknie zgadza się z moją opinią. W mojej opinii to raczej 7,6/10, ale to dalej BARDZO DOBRY i w zaokrągleniu 8/10.
Serial jednak jest zbyt krótki, finał przyszedł tak nagle, niespodziewanie, nic nie wróżyło, że się do niego zbliżamy i nagle BUM ostatni...