Rozumiem w pełni to, że komuś się podobały gry. Okej, wszystko okej - naprawdę! Ale tutaj ocenia się serial, który jest godzien wyrzucenia do kosza po pierwszym, czy drugim odcinku, gdzie ogrom debilizmu wyziera z biblioteki wraz z pojedynczym wybuchem, których to powinny być setki biorąc pod uwagę ilość granatów, beczek z paliwem i amunicji. To było dla mnie tak dużo, że wewnętrznie zwymiotowałem tym absurdem. Ale okej! Obejrzałem 5 odcinków. I po co? Aby potem wymiotować co chwilę totalnie beznadziejną grą aktorską. Wątek dwóch gejów choć zbyt długi to był, jakąś fajną odskocznią od świata pełnego absurdów. Ale... serio uważacie, że Ci rabusie wchodziliby na pułapki jeden za drugim, jak stado nakręconych samochodzików? Albo lepiej! Co do debilizmów - jak to było, że grzybnia wyczaiła tego typka w bibliotece, potem go porosła i dopiero skierowała tam cały motłoch muchomorków, ale gdy ta mała nieumiejąca grać dziewuszka z krzywą mordką i pacanowatym wyrazem twarzy zabiła muchomorka w piwnicy to już grzybnia nic nie wyczaiła? Nikogo nie wysłała, nic się nie stało i w ogóle super spoko, a ona się nie pochwaliła nawet, że zabiła potworka.
To 3 największe idiotyzmy, jakie widziałem w tym zjechanym serialu i mam wrażenie, że reżyser, ani razu nie pojawił się na planie lub co najwyżej na nim spał. Ale tych idiotyzmów mniejszych lub większych jest po kilka w każdym odcinku - po prostu nic się tam nie klei i to tak totalnie, że nawet dziecko 10 letnie mogłoby wyłapać większą ich ilość, niż z tego co widzę przeciętny "oceniacz" na filmwebie bo ocena powyżej 8 to jakaś cholerna kpina.
No i raz jeszcze wątek z gejami - wszystko super, ale po kiego grzyba w ogóle ta retrospekcja trwająca godzinę? Serio, jakiś limit kurde musieli wyrobić, czy o co chodziło? Pokazywanie historii miłosnej trwającej godzinę w serialu, jakby nie było akcji to jakaś cukierkowa moda i sposób na to, abym zwymiotował po raz pięćdziesiąty przy tym serialu?
I żeby mi tu nikt nie farmazonił o tym, że się czepiam bo to wątek gejów, a nie pary heteroseksualnej bo zwymiotuję po raz 51.
Serio ludziki - co Wam się w tym syfie podoba? W sensie całego serialu - fabuła w grze też była taka zjechana, nielogiczna i tandetna z wydumanymi problemami, by porwać tych nastoletnich fanów tik-toka nienawykłych do myślenia i przyswajania sensu z treści?