Alec ojcem? Raczej wątpię, bo Thayer i Sutton byliby rodzeństwem, a przespali się ze sobą. Wątpię, że serial wchodziłby w takie coś. A co Rebbecki jako mamusi, to też mam takie podejrzenia.

ojcem może być Ted, w końcu Alec cośtam mu mówił, że przez to, że się spotyka z Rebeccą jego(Teda) sekret jest bezpieczny.

oczywiście zakładając, że Rebecca jest ich matką.

też mi się wydaje, że ten duet jest rodzicami. Ale pewnie twórcy serialu jakoś nas zaskoczą. xD

To że się przespali ze sobą o niczym nie świadczy... Moje zdanie. I właśnie tym sekretem może być wszystko. Chociażby to, że to właśnie Ted ma jedną z jej córek. Może jej coś nagadali. Nie wiem... :D

Teoretycznie tatusiem może być Ted ale Alec w sumie też niewykluczony,chciałabym wiedzieć wreszcie jaki to naprawdę sekret Teda Alec ukrywa...

w czasie kłótni Teda z Rebeccą, ona powiedziała coś o śmierci matki Justina, więc może ona wie coś o tym i właśnie tego szczerze Alec. Ale w sumie w serialu jest bardzo mało innych dorosłych, którzy mogli by być rodzicami. Mamy tylko 2 potencjalnych ojców i jedną mamę. Chyba, że Kristin jest mamą tylko miała amnezję i zapomniała :P

Niestety angielskiego nie znam na tyle by to wyłapać poczekam na napisy,ale mogła wiedzieć bo wtedy przecież mieszkali w Los Angeles...

jak cos, to napisy sa do sciagniecia z mojego chomika - i.am.not.okay.93

Same napisy?bo jak tak to dzięki..

tak, same napisy.

Wielkie dzięki ;)

a ja myślę że oboje mogą być tatusiami nie wiem czy słyszałyście ale jest coś takiego w przypadku bliźniaków że jeśli kobieta najpierw przespała się z jednym a potem z drugim facetem to wychodzą bliźniaki którą cechą wspólną jest wygląd i DNA matki a tak to każda ma innego ojca.

tylko w sumie nie wiem czy w przypadku tak podobnych bliźniaczek jest to też możliwe. Ale pamiętam jak w serialu Kristin mówiła coś tam że w czasie studiów Alec, Ted i Rebbecca nieźle imprezowali i się zabawiali :) Więc może urządzili sobie dziką orgie najpierw z Alecem potem z Tedem i wyszły Emma i Sutton :)

Ale wtedy nie było by bliźniaczek jedno jajecznych tylko dwu czyt. różne z wyglądu.Ta druga opcja to dwie macice i dzieci o różnym wyglądzie znam osobiście 2 pary takich bliźniaków 2 jajecznych.Bywa że jedno jajeczne są różnej płci ale i tak podobieństwo jest bardzo duże.A że dzika orgia była w to jestem w stanie uwierzyć jak najbardziej nawet gwałt moi po głowie chodzi....

no właśnie napisałam w drugim poście że nie jestem pewna czy w przypadku takich samych bliźniaków jest to możliwe jak widać nie. Tak i mi gwałt chodzi po głowie.....

A może oni sami nie wiedzą, który z nich jest ojcem bliźniaczek? Też by pasowało...

w sumie też może tak być ale mój wewnętrzny głos i ich zachowanie raczej jak dla mnie na to nie wskazuje.

Jak dla mnie to też raczej nie to. To tylko jedna z możliwości.
Zastanawia mnie zachowanie Rebecci. Bo jeśli jest ich matką, to zachowuje się dość obojętnie wobec Emmy. W sumie ona trochę zachowuje się jak socjopatka.

Jeżeli Rebecca jest matka bliźniaczek to już wiadomo po kim Sutton odziedziczyła ten talent to intryg i manipulowanie ludźmi , psychopatyczne czy socjopatyczne skłonności...A i faktycznie Alec i Ted nie są pewni który z nich jest ojcem dziewczyn i dla tego Alec jest ojcem chrzestnym Sutton a Ted ojcem...

Gdyby Ted i Alec nie wiedzieli kto jest ojcem dzieczynek to zawsze mogliby zrobic test DNA:P to nie jest jakis wielki problem:D

Niby racja ale bliźniaczki urodziły się w czasach kiedy to testy dna nie były standartem powszechnym jak dzisiaj,te testy współcześnie robi się zaledwie od paru lat.A nie każdy ma dość kasy by sobie na takie coś pozwolić za prywatne pieniądze.Zwłaszcza ze jeszcze 5-10 lat temu koszt takiego testu to była kwota kilkunastu a nawet kilkudziesięciu tysięcy.No i musieliby się tłumaczyć przed żonami bo takie wydatki raczej nie uszły by ich oczom...A zwykłe badania krwi nie zawsze są wstanie stwierdzić ojcostwo na 100%.tylko na o.80 %,90% czyli nie są 100% miarodajne...

Hm, Ted powiedział Justinowi, że codziennie myśli o jego matce. Może dlatego, że... to ona była matką Emmy i Sutton, a Ted patrząc codziennie na swoją pasierbicę przypomina sobie o jej matce? Może zatuszowali to, że operowana była w ciąży i potem nikt nic nie dociekał. Może Rebecca w tym pomagała, ale nie wiedziała wtedy, że jedna z dziewczynek zostanie z Tedem. Może przeginam z tymi teoriami spiskowymi, ale w tym serialu i to jest możliwe ;)

hm, ale z tego wynikało by, że Justin musi być od E i S sporo starszy, bo on pamiętał śmierć swojej mamy, i wspomniał by o tym, że była w zaawansowanej ciąży.