Jestem po pierwszym odcinku drugiego sezonu i jestem bardzo rozczarowany . Po pierwszym , mrocznym sezonie drugi zaczyna się jak typowa powieść Disneya . Brakuje tylko pier tańczących misiów i piosenki Eltona Johna .
1 sezon był jaki xD? SW to od zawsze bajeczka. Pozatym co wy macie z tym mrokiem? Mrok, mrok i mrok? Jaki ten mrok ma wpływ na jakość filmu/serialu? Sądząc po miernych wytworach DC chyba jednak żaden.