Zastanawia mnie do czego powiazany był tytuł. ,,Umarły'' Valentina, Jasmine, Chloe też, zabiła Briana pocałunkiem... (nie wiem czy na serio pierwsze dwie umarły) Jedyne szczęśliwe, to mogło być to, ze Alek znalazł w końcu brata (sukinkota, ale jednak) Na dodatek ,,ojciec'' Chloe to nie jej ojciec, tylko jakiaś Simone z babcią Briana... :) No i do czego ten ,,szczęśliwy dzień'? mam nadzieje, że będzie 2 sezon, bo jak dla mnie, to po 10 odcinkach skoćńzyli w środku serialu :))
odcinek "beznadziejny" ! czyt. końcówka odcinka.. co to miało być...?! wtf?! szkoda, ze ta babka od razu nie zabila Chloe 7 razy.. to by nie musieli krecic dalej... bo po co... zostanie Alek i przyjaciele Chloe a matka tez pewnie zaraz zginie... masakra 9w sumie moze sie okazac, ze Brian jest 'odporny' na pocalunek Maianki i bedzie prawie happy story.. na dodatek zakonczyc sezon (moze serial..) w takim momencie
Powiem wam, że mnie się podobał odcinek. Nie to co w standardowych zakończeniach, że w ostatnich 2 minutach wszystko się wyjaśnia, każdy każdego uratował. Alek nawet jeśli poznał brata to i tak tamtemu nakopie. Ale ja się spodziewałem, że skoro ona jest łącznikiem między ludźmi a maiami to na jej pocałunki ludzie powinni być odporni, a tu Ci niespodzianka. Ogólnie to coś wiadomo jeśli będzie on kręcony to kiedy i kiedy poleci?? Jestem ciekaw jak tam oglądalność. Zaraz coś poszukam
Brian na pewno przeżyje...nie lubię go ale nie wierzę, żeby umarł. Po prostu lekki paraliż....a co do pięknego dnia to też to mnie zastanawia...bo co tu jest piękne?.....
mam nadzieję, że będzie kontynuacja....
może z tym pięknych dniem, chodziło o ten festyn. mogło to być ironicznie. piękny dzień ? ale czy na pewno ? wiecie, że miał być szczęśliwy, ale nic nie wyszło. możliwe.
wpadłam na pomysł, że może o to, że Brian wyznał Chloe miłość i pocałował ją????
Albo piękny dzień dla Bractwa...