Ja tam wolę sceny z Brianem:P

A ja uwielbiam sceny z Alekiem i Chloe,o;D I jeszcze lubię sceny, w których pojawia się mama Chloe- wydaje się naprawdę fajną, sympatyczną osobą z poczuciem humoru;P

Ja uwielbiam wszystkie sceny Chloe/Alek. ;) sceny między Chloe i jej mamą też są fajne.
Ale takiej dokładnie ulubionej sceny jeszcze nie mam, bo jeszcze nie było takiej podczas której zaparłoby mi dech w piersiach. :) Było dużo bardzo fajnych scen, ale jeszcze nie było 'tego czegoś'. :P Na pewno jeżeli będzie scena pocałunku Chloe i Aleka (mam nadzieję, że taka będzie. ;D) lub scena Aleka bez koszulki ;) to któraś z tych scen okaże się moją ulubioną sceną. ;D

Póki co, powiedziałabym,że był przebłysk "tego czegoś" podczas sceny-a jakże-ze słuchaniem bicia serca, ale jeszcze niedokładnie, mam apetyt na więcej;D Podejrzewam,że z moją ulubioną sceną będzie tak samo;D Poza tym, to dopiero początek pierwszego sezonu, serial się ciągle rozkręca;P
W np.TVD już mogłabym wskazać bez pudła ulubione sceny, ale w tym przypadku jest trochę łatwiej, bo jest ich więcej-całe dwa sezony, jest w czym wybierać;P;D

Ja uwielbiam tą scenę jak Alek wszedł do pokoju Chloe przez okno i leżał na jej łóżku, a wtedy wchodzi mama Chloe :D hahahaaha strasznie się z tego śmiałam wtedy :D

Dobry temat ;) Dla mnie na pierwszym miejscu jest scena Chloe - Alek na rynku w 1x04 http://www.youtube.com/watch?v=AT7u7Z6TWSQ
Następnie 1x09 scena na dachu http://www.youtube.com/watch?v=QDx1pvMk9XY&feature=related przepiękna i jeszcze stars w tle ;))
Kolejna to scena chba też z 9 odcinka jak mama Chloe przychodzi po ręczniki a Alek chowa się wtedy za łóżkiem i chyba znajduje pamiętnik Chloe, kocham jego miny jakie wtedy odstawiał xD Wogóle odcinek 9 był świetny.
I jeszcze ta http://www.youtube.com/watch?v=nC5_RSHBV9w ;)
Na pewno bym jeszcze mogła wymieniac dużo ale te sceny to zdecydowani faworyci ;)

Scena najlepsza z najlepszych, gdy Brian w ostatnim odcinku mówi Chloe, że ją kocha. Jako jedna z niewielu mnie naprawdę, no... ruszyła;)

aaaj moje ulubione hmm... napewno scena z wsłuchiwaniem się w bicie serca. Ta w której szakale chcą zabić Chloe i Alek się na nich rzuca, cudowne było to jak on ledwo się trzymał i ten szakal się pyta czy ma już dość a on ,że nie dopóki nie puszczą Chloe ^^.
Wszystkie te w których walczą są cudne, ta w której Alek chowa się za jej łóżkiem a ona z taką smutną miną patrzy na otwarte okno bo myśli ,że ten uciekł. hmmm... nie lubię Briana ale miałam takie fajne dreszcze gdy on zaczął biec bo usłyszał strzał a ona opadała na schody, i na koniec jak siedziała z nim na kolanach i "He is dead" ^^

ulubiona scena?? jak chloe mowi, ze brian nie zyje :).
a tak ba serio. to uwielbiam wszystkie sceny alek/chloe, zwłaczcza przy zegarze

ogolnie to kocham ten serial wiec uwielbiam wszystkie sceny :) i te Chloe/Braian jak i Chloe/Alek (<== chociaz te najbardziej xd) wiec scena przy zegarze, ich cwiczenia, te 2 pocalunki Alka i Chloe ohh byly super rowniez sceny z Alkiem jak lezy sobie na lozku Chloe i jej mama wchodzi chloe go przedstawia a ten tak smiesznie do niej pomachal no i tez scena jak za 2 razem byl w jej pokoju i ukrywal sie za lozkiem Chloe przed jej mama te brechtowne miny xd no i oczywiscie wlasciwie duzo scen z 10 odcinka :)