SPOILER DUUŻY SPOILER
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
Buahah moje najskrytsze marzenia się spełniły... Brian jest martwy ;D Tylko szkoda ,że
wcześniej pogmatwało się z Alekiem :( A no i Jasmine i Valentina [*]. Ah, radość ze śmierci
Briana przyćmiewa smutek ze śmierci J i V. Cóż zdziwiłam się ,że wql coś rozumiem, ale na
końcu gościu z trwałą ondulacją powiedział do Aleka "Bracie"... tak się nie kończy... będzie 2
sezon ;d znaczy powinien być :F
Leżał martwy na kolanach Chloe. Taaak jestem spełniona ;D Ale na serio nie sądziłam ,że zrozumiem cały serial w Haven mają taki akcent ,że rozumiem tylko Yes, No i te inne podstawowe rzeczy ;D
Kurcze, a ja byłam pewna, że okaże się, że Chloe jako Uniter będzie mogła całować ludzi bez zabijania ich. Wydawało mi się, że tego gościa z klubu w pierwszym odcinku wykończył jednak zabójca z blizną na twarzy, a nie Chloe. Oczywiście Brian był nudny jak flaki z olejem i mam nadzieję, że Chloe zostanie z Alekiem.
Też byłam pewna, znaczy na 99% a tu ooo... Mieliśmy szczęście... Pamiętajcie aby napisać do naszego cudotwórcy aby zrobili 2 sezon (adresy w postach pod zwiastunem 10 odc.) Ale i tak to podobno "wakacyjny finał" i możemy się doczekać w styczniu lub w następne wakacje :)
Nie wierzę w śmierć Briana.
Przecież 50% akcji w serialu kręci się wokół jego skomplikowanego związku z Chloe i tajemniczej śmierci jego matki.
Zabiją go i co dalej?
Happy End z Alekiem?
To dopiero będzie nudne jak flaki z olejem (chociaż jestem Alec Team)!
Poza tym spodziewam się... zwrotu akcji w relacji Chloe - Brian - z love to hate.
Myślę, że za śmiercią jego matki stoją Maiowie (stąd ta nienawiść starego Razzy do Maiów) i Brian się o tym dowie i będzie chciał zemsty na Maiach. W najlepszym wypadku - Chloe stanie przed wyborem - po czyjej stronie stanąć. W najgorszym Brian znienawidzi Chloe i będzie chciał zniszczyć Maiów przez śmierć Unitera.
A tak poza tym czy to tylko ja nie lubię Chloe?
Rozumiem, ze Ona ma 16 lat i jest jeszcze dziecinna ale nie potrafię zrozumieć okrucieństwa jej zachowania.
Przecież Ona się bawi uczuciami Briana i Aleca. Niby nie chce źle a jednak z rozmysłem ich rani.
Wszyscy wokół jej powtarzają, że tak nie można a Ona dalej swoje.
Myślę, że dostałaby porządną lekcję pokory, gdyby Brian ją znienawidził (jak powyżej) a Alec odciął się od niej na poziomie emocjonalnym i znalazł sobie jakąś gorąca Maikę.
Jak pisałam jestem Alec Team (chociaż aktor wyjątkowo mi się nie podoba) ale na chwilę obecną uważam, że Chloe musi zasłużyć na Aleca. Niech się trochę napracuje bo w tej chwili w ogóle nie zasługuje na oddanie jakim On ją darzy.
Zgadzam się z Tobą całkowicie co do dziecinnego zachowania Chloe, jest meega samolubna.
Myślę, że historia ze śmiercią matki Briana okaże się bardziej skomplikowana - zwłaszcza, że zgrywa się ona czasowo ze zniknięciem ojca Chloe.
Ciekawe co się wydazyło z rodziną Aleka, skoro Pan Trwała Ondulacja okazał się być jego bratem (pracującym dla Tych Złych w dodatku).
Mam kilka pytań:D
Valentina nie żyje? Chloe na bank zabiła Briana czy nie ?
Kim jest ten koleś z którym zadawała się Jasmine (wiem,że to Mai,ale jest po złej stronie) jakieś pokrewieństwa,czy coś takiego ?
Tatuś Chloe to lipa ? xD W sensie to wszystko było zaplanowane.. te maila,smsy ? xD
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Nie zostało powiedziane czy Valentina umarła czy jeszcze była w procesie umierania na koniec odcinka.
Chloe powiedziała, że Brian nie żyje ale w następnym odcinku może się okazać, że pocałunek go nie zabił ale sparaliżował a Chloe pod wpływem szoku wzięła go za martwego.
Zane (koleś od Jasmine) zwrócił się do Aleca "Bracie" co może znaczyć, że jest biologicznym bratem Aleca (Alec przecież był adoptowany) albo "Bracie" jak Mai do Maia.
Sprawa z ojcem Chloe to lipa. Na koniec przecież "babcia Briana" paliła kopię książeczki Jonatana.
Zasadzka była zaplanowana.
Jesteście pewnie, ze od się zwrócił do niego bracie? Ja zrozumiałam, ze powiedział tak:
Alek: I'm gonna kill you.
Zane: Is that any way to talk to your brother?
Trwała Ondulacja postrzelił Valentinę zatrutą strzałką, po czym dźgnął nożem Jassmine, ale pod koniec odcinka obie wciąż jeszcze żyły.. Zoabczymy w sezonie 2..
Ten koleś okazał się również batem Aleka.
Wydaje mi się, że maile i smsy były wysyłane przez ekipę Babci i tej blondynki pracującej dla taty Briana. Zwłaszcza, że babcia miała kopię książki ojca Chloe..
Sory ale ja się na końcu normalnie , bezczelnie zaczęłam śmiać xDD Nie mogłam się powstrzymać przepraszam :// Ale cieszę się że nie ma Briana ale stawiam no to że on będzie żył albo coś takiego . Szkoda że w jednym odcinku prawie wszystkich pozabijali ://
Też się uśmiechałam ale nie mogłam się śmiać bo bym wszystkich obudziła ;D Brian zapewne nie żyje, nawet jeśli jest sparaliżowany to trwale więc będzie mógł jedynie ruszać oczkami. Względem Aleka, nie musi być teraz specjalnie kolorowo między nim a Chloe bo on sam powiedział ,że nie chce być wybrany dlatego ,że ona nie może być z Brianem i skoro Chloe kochała Briana to nie tak łatwo o nim zapomni!!! A o Trwałej Ondulacji nic nie wiemy, i nic nie możemy przypuszczać bo teraz wszystko jest możliwe. Ale pamiętacie te zdjęcia które robił? Była na nich Valentina, Jasmine, Matka Chloe i Alek?/Amy? (whatever) a na koniec mama Chloe wsiadała z Panem Rezzą do samochodu...
Miejmy tylko nadzieję ,że Jasmine i Valentina bo ta trucizna chyba jedynie sparaliżowała Valentinę. Miejmy nadzieję [*]
Ja na przykład lubiałam Briana było z nim wszystko takie.... proste. Ale pewnie będzie dobrze w 2 sezonie. Oczywiście Aleka też lubię i chciałabym na końcu żeby byli razem, ale bez Briana, pomiędzy Alekiem i Chloe było by trochę... nudno? może. Jasmine mam nadzieje że wraca w 2 sez. tak jak Valentina.
Ludzie wy naprawdę wierzycie, że to wszystko jest takie proste... nie było jednoznacznie pokazane, że oni są martwi na śmierć. Ja myślę, że teraz zależy co scenarzyści wymyślą bo zostawili sobie sporą furtkę.
haha 'martwi na smierc' naprawde to bylo dobre ;d tak na powaznie tez mam nadzieje ze nie sa tak do konca martwi... a na tym megawideo sie nie da ogladac co chwile buforuje :/
dokładnie......Valentina i Jasmine są "zesztywniałe", ale żywe(przynajmniej jeszcze)....jest opcja, że zginą lub że ożyją(przebudzą się same, albo ktoś da im jakąś odtrudke może?). Wcześniej ktoś pisał, że Chloe pewnie da im po jednym życiu. Ja w taką opcje nie wierze. Jak dla mnie to już by było przegięcie i dziecinada. Chyba bym się tak wkurzyła, że dalej bym nie oglądała...bo jak by to zrobiła?..heh wypowiedziałąby magiczne słowa:oddaje wam po życiu i nagle jej życia przeszły by do ciała innych osób.....żenada...A co do Briana to jak dla mnie na pewno przeżyje....
ta byłoby za fajnie jakby brian dedną. A Jasmine została dźgnięta a nie otruta. Właściwie obie się da odratować. Znając seriale Brian pechowo jakimś cudem ożyje, Valentina umrze a Jasmine przeżyje bo jak Valentina powiedziała "kiedy umrę ty mnie zastąpisz i chcę mieć pewność" i 4 martwe osoby w 1 odc to coś za dużo..
Dokladnie, calkowicie sie zgadzam z twoimi wysnutymi przypuszczeniami ;) Mimo, ze kocham Aleka, to bez menela, Briana byloby nudno. Poza tym uwazam, jak ktos wczesniej pisal, ze Chloe powinna powalczyc toche o Aleka, ze niby ona juz mu sie nie podoba, wiec za to ona sie totalnie zakochuje i zaluje, ze wczesniej wolala Briana... I nagle jakis wypadek, cos sie dzieje, Alek ratuje Chloe(jak zwykle, a ona wyjatkowo, tym razem to docenia) i ona znowu mu sie podoba, Jasmine, ktora przezyje wg moich przypuszczen znajdzie se kogos, bBrian... Hmm... Brian odnajdzie matke, ktora gdzies tam zyje i nwm... Ale pierwsza czesc chyba ok? :P
Dla pewnosci, tak na pewno, zeby nie bylo lipy, link do petycji http://www.petitionbuzz.com/petitions/tnlock Moze sie uda, mozna ja wysylac po kilka razy, jako rozne, zmyslone osoby ;P
gdyby jednak uśmiercili Briana, brat Alek'a mógłby zakochac się w Chloe xD I tym sposobem "jego seksowna wysokośc" miałby godnego rywala xD troche vampire diares by to zajechało ale to co ;d
Hmmm. Moze, ale on w koncu ''usmiercil''(bo tak na serio to nie wiadomo, czy J i V zyja) jej przyjaciol, no i pracuje dla tych zlych, ktorzy chca zabic matke Chloe, chociaz moze taki totalny zwrot akcji bylby niezly... Fajnie byloby zobaczych rywalizujacych braci(jak w TVD, ale to co innego ;)) :D
tak to by było naprawdę świetne xD wszyscy z Alek'a przezuciliby się na jego brata[ nie pamietam jak się nazywał ]
Nie... Nie sadze zeby az tak xd Ale to by bylo super! Tamten brat(tez nie pamietam :P) bo sie odwrocil od tamtych zlych, ale jednoczesnie nie chcil byc w dobrych, bo tam jest Alek... I by pomagal Chloe, ale ranil Aleka, za co Chloe by go troche lubila, a troche nie :P Ale mysle, ze watek brata bedzie rozwiniety, bo mozna wiele rzeczy wymyslic :P
myślę że drugi sezon może byc nawet lepszy od pierwszego ;) oby tylko nas nie zawiedli i go wyemitowali ;)
a ten brat to chyba Zane czy jakos tak ;p
haha jeszcze nie słyszałam takiego określenia do niego, pasuje ;d
ale i tak najbardziej rozbawiła mnie ksywka Aleka z początkowych odcinków " Jego seksowna wysokośc" haha ;d
Ja nie wiem moim zdaniem Chleo i alek -To jest oklepane i nudne ..
Już wole ją z Braianem . I mam nadzieje że on żyje .. Bo to bez sensu robić wątek z jego matka i jego babcia /... Nie lubię aleka jego zachowanie mnie strasznie irytuje ... Zachowuje sie jak kretyn .. OCZYWIŚCIE BEZ OBRAZY ... Niestety wole Braiana .... Chleo i Alek? nie pasuje mi to .
Chociaz odrobine pikanterii dodawaloby to, ze Chloe nie moze powiedziec Brianowi o swoich nocnych wypadach, ani dlaczego akurat w tej chwili musi wyjsc z randki, ani dlaczego Alek znowu sie kolo niej kreci(bo musi) itd... Aczekolwiek... Nie znioslabym, gdyby sie calowali BLEEE...
Każdy ma trochę racji ;) Z jednej strony po zastanowieniu to by było trochę monotonne z tym Braianem .
Ale jakoś Alek mi nie pasuje no nie wiem ;)
Ej, weźcie, nie bądźcie tacy żądni krwi ;-). Ja tam nie lubię Aleka ale nie życzę mu od razu śmierci... Wiem, to tylko serial, ale ja się taaaaak wczuwam ;-).
A że absolutnie musi być drugi sezon, to nawet nie poddaję w wątpliwość. Jeśli nie, nie chciałabym być na miejscu reżysera xD
Ale my nie lubimy Briana i życzymy mu śmierci... To jest tylko serial a V i J nikt śmierci nie życzył a i tak zginęły. I jak już mówiłam nie widomo czy Chloe i Alek w 2 sezonie bd chcieli być razem bo ona uraziła Aleka i kochała Briana
Wiem, wiem, że to tylko serial. Ja tylko tak... ;-) Hej, jest tu jeszcze ktokolwiek, kto lubi Briana? ;-)
Ja też lubie Briana ..
A z tego co ustaliłam w innym temacie to Alek uroczo irytuje ;)
Hehehe ;)
Ale i tak lubie Briana
Dokladnie, uwielbiam go, ale z pierwszych odcinkow straaaasznie mnie wkurzal ale tak... inaczej i ''uroczo irytuje'' to doskonale okresnienie :D
Brian jest nudny jak nie wiem co....;/
bardzo się cieszę, że tak postanowili zamknąć pierwszy sezon:P
super zakończenie z tym kolesiem, niby bratem Alek'a :D
niestety jestem wręcz prawie pewna, że Brian zmartwychwstanie w drugim sezonie o ile powstanie... ;./
a ja najbardziej lubię Briana, Alek mnie wkurza na każdym kroku- pewno stanie przeciw Chloe.... mam nadzieję że kolejny odcinek coś wyjaśni bo już sama nie wiem co myśleć bo 10... a co w ogóle z mamą Chloe??
Ale ja nie chce żeby 'zmartwychwstał'... ja to się stanie to osobiście pojade i tak mu przywale, że nie wstanie!!!