PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608361}

The Originals

2013 - 2018
7,9 45 tys. ocen
7,9 10 1 45147
7,3 3 krytyków
The Originals
powrót do forum serialu The Originals

Przez praktycznie caly odciniek probowalam nie zasnac! WTF!!!!
Hayley i Klaus jedynie dzialali na mnie pobudziajaco... U mnie to dziwne, biorac pod uwage ze Hayley nie moge zdzierzyc ,
ze ja wytrzymuje! laska ladna itd itp! ale normalnie mnie dziala na nerwy :) nie wiem czemu,
Elijah-bidotka moja :( przynajmniej w snach ma swoja lady ukochana..
ta ich matka to jakas fanatyczka! jak sobie kuku nakrecila tak ma ;p
scena z ojcem... nie za mlody tatunio?
:)
GO GO POWER RANGERS :D

Orchidea_wroc

odcinek nie był zły, miał wady szkoda wymierniać, bo wszędzie się wady znajdzie. Serial jak odcinek nie jest arcydziełem ale przyjemnie się ogląda. TVD broniłem na studiach jako jedyny broniłem serial, a teraz zastanawiam się, czy obejrzeć jeszcze odcinek czy już przestać oglądać

Orchidea_wroc

Początkowo powiało nudą, ale zakończenie było świetne czekam tylko na przybycie Frei będzie ciekawie ^^
No i pojawił się tata wilk tyle wątków już się doczekać nie mogę :)

Alicja_kosmitka

Módlmy się, żeby serialu nie zawiesili. Joseph to naprawdę dobry aktor, świetnie gra Klausa, szczególnie jak przychodzi do wyjawiania rodzimych sekretów i szczerych rozmów tak jak teraz z Esther.,

Alicja_kosmitka

Zgadzam się pojawienie się Ansela, i byc nie długo pewnie Danhli i Frei to naprawdę będzie wielki zjazd rodzinny i nie mogę się już doczekać:-)
Cały docinek nieco nudnawy ale zakończenie daje nadzieje na niezłe fajerwerki.
O i jak tęsknie za Elijah:-(

Orchidea_wroc

Odcinek bardzo mi się podobał, początek taki sobie ale potem się rozkręciło. Coś czułam, że istniała potężniejsza wiedźma przed Esther i to jej własna siostra haha (ohh ironio). Ale co jej siostra miała na myśli, że każde pierwsze dziecko z ich linii coś tam coś tam oglądałam po angielsku a nie było nawet napisów po angielsku.
Czyli jej siostra była wiedźmą, która uprawiała czarną magię? I dlatego z powodu Hope ona boi się jej powrotu?? Jak ona wróci? Skoro uprawiała czarną magię to powinna być wykluczona nawet w zaświatach przez przodków?
A wracając do całego odcinka: Elijah biedactwo moje jakże on cierpi, ciekawe jak on będzie funkcjonował gdy się obudzi? Klaus i jego szok jak zobaczył swego prawdziwego ojca i w dodatku jego ojciec nie jest już wilkołakiem? Hayley w końcu zaczęła się przejmować Elijah najwyższy czas! Ciekawi mnie jak wiele snów ma Elijah o Hayley?? :D

anne22

Zdaje się, że aby mieć dzieci w ogóle Esther każde pierwsze dziecko z pokolenia musi oddać Dali. Czyli wypadło na Freie, a potem na jej pierwszą wnuczkę czyli Hope, super że pojawi się ktoś nowy, nowa potężna wiedźma i będzie cioteczką Klausa i spółki ^^ Pewnie pojawienie się Hope otworzyło jakiś portal czy coś i Dalia będzie mogła przybyć, ciekawe czy w tym sezonie czy może kolejnym ;)
Podoba mi się zainteresowanie Vincenta/Finna Camii kolejny do kolekcji ;)

Alicja_kosmitka

Wiesz to byłoby coś całkiem innego i od razu być może oglądalność by się podniosła serialu. Czyli to jej siostra jest pierwszą wiedźmą " pierwotną" ale używała czarnej magii. Ciekawa jestem jak tu wygląda czarna magia inaczej niż w filmach?

anne22

Oby coś zrobili bo wątki ciekawe jak dla mnie. Mają dość sporo rzeczy do rozkręcenia. Hope, Dhalia, powrót Rebeki, może zjednoczenie rodziny przynajmniej na chwilę. zjednoczenie się wilkołaków. Kto wie, może na sam koniec sezonu latem wszyscy razem się połączą przeciw tej Dhalii. Możliwości jest mnóstwo.

anne22

Czarna magia zapewne polega na wykonywaniu mrocznych zaklęć, a także rytuałów z krwi czy innych ofiar. Biała magia jest dobra, wykorzystuje siły przyrody i to co naturalne. No a czarna wiadomo... spowija ją mrok, cierpienie i śmierć. Buuu ;>

anne22

Obie były wiedźmami, tylko że Dahlia poświęciła całe swoje życie magii, a Esther jej zaprzestała aby założyć rodzinę. Dahlia miała jej to za złe.
Zaklęcie które miało pomóc Esther zajść w ciążę "required a heavy sacrifice". Ceną za nie było pierworodne dziecko z każdego pokolonia - "Our bargain was for this firstborn and every firstborn of each generation that is to come for as long as your line shall last". Nie sądzę, aby złożyła je w ofierze. Może sama nie mogła mieć dzieci, nie miała kogo uczyć magi, dlatego zarządała dziecka/dzieci Esther. Zagroziła, że jeśli nie dostanie pierworodnego, to zabierze wszystkie jej dzieci. Hope jest pierworodnym dzieckiem nowej generacji. Gdyby zginęła, tak jak planowała to Esther, nic by się nie stało, ale "niestety" przeżyła - "If that child had lived...Dahlia would return...And she would come for us all". Można sobie wyobrazić gniew Dahli... Przez 1000 lat nie dostała żadnego dziecka. Wróci na pewno, po Hope. Nie wie tylko z kim ma do czynienia bo Klaus zrobi wszystko aby ją chronić :) Nie tylko on... Obstawiam, że Dahlia wróci z Freyą, którą wychowała i wszystkiego nauczyła.
Będzie się działo, oj będzie. Esther boi się swojej siostry. Niech tylko poczeka, aż Mikael się dowie, że go oszukała co do jej śmierci...

Wątek tatusia też ciekawy :)

zgadnij_kto

Dla mnie to się naprawdę fajnie rozwija. Chciałabym, żeby tak cała rodzina się połączyła. Wątek z siostrą Esther jest ciekawy a sama Dhalia wygląda dość diabelsko. Ja jestem usatysfakcjonowała. Już myślałam, że będą męczyć paranoję matki na uleczanie dzieci, a okazuje się, że ma to jakieś podłoże. Normalnie w pewnym momencie aż mi jej się szkoda zrobiło. Mogłaby to wszystko wyłożyć Klausowi i coś zrobić, a nie męczyć dzieci swoje i bawić się w kotka i myszkę. Ciekawe też co Mikael zrobi. Ten to pewnie będzie chciał zgładzić wszystko i wszystkich - niewierna żona, jej kochanek. znienawidzony bękart.... nazbierało się trochę tego.

Orchidea_wroc

Mnie się odcinek bardzo podobał, szczególnie ojciec Klausa :)
I nawet szkoda mi było Oliviera, chociaż nigdy gościa nie lubiłam.

Orchidea_wroc

Dla mnie odcinek naprawdę super. Cieszę się, że odkrywają sekrety tej rodziny. Tak myślałam, że matka nie jest taka całkiem zła. Te retrospekcje świetne. Mam nadzieję, że cała rodzina pociągnie jak najdłużej i serialu nie zdejmą w najlepszym momencie tak jak The Borgias (chociaż porównywać tego raczej nie można).

Orchidea_wroc

Przyznam bez bicia, że spisywałam The Originals na straty. Myślałam, że nie wymyślą nic nowego a miałam już trochę dość tego problemu czarownice-wilki kontra wampiry. I bałam się, że ten odcinek będzie nudny, a okazało się, że wow.
Właśnie tego mi brakowało. Powrócenia do historii Pierwotnych zanim wszystko się zaczęło. Przez serial przewija się mnóstwo aktorów i nie wszyscy potrafią zainteresować widza, ale Dhalia może okazać się jednym z najlepszych złoczyńców w The Originals. Mnie jej postać zaciekawiła. Wyglądała na wściekłą i zawistną wiedźmę, a o to twórcom chodziło. Bardzo mnie zaintrygowała i nie mogę się doczekać, kiedy dowiemy się do czego potrzebowała pierworodnych dzieci z linii Esther. Chciałabym zobaczyć jeszcze raz Freyę, ale jako dorosłą osobę. Teraz się zastanawiam, czy Esther przemieniła swoje dzieci w wampiry, żeby chronić się przed wilkami, czy taki kit wcisnęła Mikaelowi a tak naprawdę chodziło o to, żeby jej dzieci nigdy nie miały własnych dzieci.
Jeszcze ciekawsze jest to, co ta Dhalia może im zrobić. Wszystkim Pierwotnym skoro potężna czarownica taka jak Esther się jej boi. Ach no podobał mi się ten odcinek ;)
Ojciec Klausa też niczego sobie. Dobrze dobrali aktora bo kreowanej postaci.

aga160233

Chyba pomyliłam imię.... ale niech będzie, że Dhalia. Tego jej prawdziwego imienia nie zapamiętam ;p

aga160233

Mam identyczne oczucia :) Mi się odcinek podobał bardzo i przeczuwam, że 8 grudnia będzie naprawdę dobrze.
"tak naprawdę chodziło o to, żeby jej dzieci nigdy nie miały własnych dzieci" - to chyba jest bardziej prawdopodobne niż to z tymi wampirami, tym bardziej, że Esther straciła też Henrika. Strach pomyśleć to Dhalia może roić z tymi dziećmi skoro Esther zdecydowała się na taki desperacki krok jak zamienianie w wampiry. Potem przez te 1000 lat pewnie doszła do wniosku, że jednak było to zbyt duże posunięcie i teraz chce temu zapobiec. Tylko przecież jeśli swoja rodzinę zamieni w śmiertelników to one będą mogli mieć dzieci i chyba historia z Dhalią się powtórzy.

Aredhel125

A no ukrywanie się w cudzym ciele też się raczej liczy. To znaczy całe rodzeństwo miałoby spokój i mogło mieć swoje dzieci, bo Hope była pierwsza, ale ich wnuki... któryś pierworodny też, by musiał polecieć dla Dalihi, Dhali czy jak jej tam.

aga160233

Czyli i tak by zabierała dzieci z każdego pokolenia zaraz po Hope. Coś się to kupy nie trzyma, może to jeszcze wyjaśnią. Albo Esther dbała tylko o swoje dzieci, a reszta jej nie obchodzi. Tyle, że teraz ta Dhalia powinna zabrać Hope i dać im spokój, a Esther jej się boi i tak. Nie wiem co oni tam kombinują. Kurde, nie chce mi się czekać tydzień, najchętniej obejrzałabym już :)

Aredhel125

Esther zmieniła rodzinę w wampiry, żeby nie było już nowego pokolenia i żeby w rodzinie nie pojawiło się już więcej żadne dziecko:)

Cry_Wolf_

No tak, ale jak teraz chce ich "powkładać" w ciała śmiertelne i chce żeby mieli własne dzieci to wychodzi na to, że Dhalia znowu mogłaby zabierac dziecko z każdego pokolenia i padłoby na wnuki np. Klausa.

aga160233

Jestem prawie pewien, że zmiana rodziny w wampiry to był sposób, by odegrać się na Dhalii ;]

Może wykorzystała atak wilkołaków na ich rodzinę, jako pretekst... a może sama je namówiła czy coś, podjudzała Klausa, by ten chodził je podglądać podczas pełni :P

aga160233

Ej ten motyw z tym, żeby jej dzieci nigdy nie miały swoich własnych jest świetny i to układa się w logiczną całość, stawiam że tak właśnie było. Esther boi sie siostry zatem będzie się działo ^^

Alicja_kosmitka

Ja to tylko trochę mam problem ze zrozumiem umowy pomiędzy Esther a Dalią (Co za pioruńskie imię, co chwila inaczej ją nazywam). Chodzi mi o to, że nie pokazano nigdzie tego, czy Dalia wykonała jakieś zaklęcie, które zmuszałoby Esther do wykonania umowy, czy po prostu rzuciła zaklęcie i sobie zażyczyła tego dziecka ot tak. Bo nie było pokazane, żeby Esther podpisywała jakiś eee... cyrograf xD A jeśli to była tylko umowa ustna to też sensu nie ma, bo ja bym wtedy dzieciaka nie oddała i Dalia mogłaby mnie w tyłek pocałować. Nawet jakbym w obawie przed jej czarami z początku oddała córkę, to potem bym zwróciła się do Mikaela o pomoc, żeby odbić dziecko. No chyba, że to zaklęcie płodności można było cofnąć.
Ciekawi mnie też jak Dalia może sobie powrócić ot tak, skoro nie ma Drugiej Strony. Raczej nie siedziała przez tysiąc lat w ciele innego człowieka, bo wtedy próbowałaby zrzucić zaklęcie Esther dotyczące nieśmiertelności. Czyżby utworzyła sobie swoje własne miejsce tak jak Tessa Drugą Stronę i sabat bliźniąc więzienie dla Kaia? No ciekawe, ciekawe. Oby aktorki nie zmienili, bo tamta to czort nie baba.

aga160233

Na pewno pokażą to potem. Można się domyślać, że dotyczyło to czarnej magii i Esther po prostu nie mogła się sprzeciwić bo inaczej byłoby źle. Też nie chcę, żeby zmieniali ta aktorkę.

Aredhel125

A kojarzysz ten moment, w którym Esther mówi do Klausa, że mieli już Elijaha, Rebekę, Kola i jak on się urodził to dopełnił ich rodzinę czy coś... że wszyscy się cieszyli. Bo tak trochę nie ogarnęłam tego. Rebeka była najmłodsza przecież, nie?

aga160233

Nie, no właśnie to było na odwrót. Esther opowiadała, że po śmierci Freyi Mikael odwrócił się od niej i ona wtedy znalazła sobie kochanka. Urodziła temu kochankowi Klausa i Mikael myśląc, że to jego syn odzyskał wiarę w rodzinę i dzięki właśnie Klausowi potem urodził się Kol i Rebekah. Tak jakby po urodzeniu Klausa Mikael znowu wrócił do rodziny, do żony i spłodzili więcej dzieci :) To jakoś szło, że najpierw była Freya, Finn, potem Elijah, Klaus, Kol i Rebekah, a na końcu ten Henrik, czyli cała siódemka. Szkoda w sumie, że ten mały zginął...

Klaus wiekowo jest jakoś pośrodku i tak w ogóle to spora różnica wieku jest między nimi. Jak pokazywali w retrospekcjach scenę, gdy Esther im nakładała posiłek to Finn już był takim sporym chłopakiem, już nastolatkiem, Elijah też już spory, pewnie z 12 lat, a Rebekah i Kol to takie maluchy :) Tak stawiam, że wtedy Klaus miał z jakieś 8-9 lat, Elijah właśnie z 12 lat, Finn to już tak z 14-15 lat, a Rebekah i Kol to tak z 5 lub 4 lata. I zawsze mnie zastanawiało po ile oni mieli lat jak ich poprzemieniali.

Aredhel125

Aha! To ja nie zrozumiałam, bo po angielsku to tak jeszcze nie wszystko wyłapuję ;D
Dzięki za wyjaśnienia ;p

aga160233

"No chyba, że to zaklęcie płodności można było cofnąć."

I dzieci by zmarły, czy jak?

Cry_Wolf_

Tak. Że nagle dosięgnęłaby je jakaś choroba czy coś w tym stylu i Esther już nigdy więcej dzieci mieć nie mogła.
Właściwie czy ona nie powiedziała, że od roku starali się o trzecie dziecko? To co to jest rok... dwójkę już miała przecież, więc mogła poczekać a nie lecieć do wiedźmy :D

aga160233

To wyglądało tak jakby ta Dhalia przyszła po tą dziewczynkę i ją zabrała. Esther akurat widocznie wtedy byłą bardzo płodna bo miała już Freyę, urodziłą Finna i już w ciąży znowu była. Potem po kilku latach kryzysu z Mikaelem urodził się Klaus oczywiście z nieprawego związku. Po tych dzieciakach można przypuszczać, że Freya była niewiele starsza od Finna, z jakieś 2-3lata, a Finn od Elijah jest starszy też ze 3-4 lata. Ja tak stawiam. Biedny był jak tak wtedy płakał. Nawet mi się szkoda Esther zrobiło wtedy.

aga160233

Ona chyba nie miała dzieci jak poszła do Dahli?

Orchidea_wroc

Omg, czy oni nie mogliby sobie darować wskrzeszania co chwila martwych postaci, co się dzieje z tym serialem. No na prawdę bardzo potrzebny jest ojciec Klausa jeszcze w tym serialu.

Nezumi

Własnie ja też nie wiem co im odbija z tym wskrzeszaniem. Wtedy nie czuć już żadnego zagrożenia co do życia bohaterów, bo przecież co z tego, że umarł skoro zaraz go wskrzeszą jak Mikaela.

Aredhel125

Niby teraz jak rozwalili Drugą Stronę to się nie da z niej wyciągać, ale na pewno znajdą jakiś nowy sposób na wskrzeszanie bohaterów. Chociaż może zniszczyli tą Drugą Stronę bo się zorientowali że się w pułapkę zapędzili z tym wskrzeszaniem i postanowili zrobić takie ostatnie duże wskrzeszenie i dać sobie spokój? Mam nadzieję, że ojciec Klausa to tyle i sobie darują już. Tylko Katherine mogliby bo to jedna z nielicznych postaci które na serio bym chciał żeby wróciły. (Tylko sensownie jakoś)

Nezumi

Oj tam oj tam. Pewnie ta ciotka przebywa po jakiejś innej Drugiej Stronie, albo gdzieś w kosmosie i znowu coś wymyślą, żeby można sobie było wyjeżdżać na wakacje do zaświatów i wracać. to w tym jednym odcinku TVD co akurat na niego trafiłam Kol powiedział do Matta, ze z pierścieniem to on na wakacjach tutaj jest :D
Mi najbardziej się nie podoba w tym wskrzeszaniu to, ze nie czuć tych emocji związanych ze śmiercią bohaterów, skoro jest szansa, że wrócą.

Aredhel125

No tak, TVD było najfajniejsze na poczatku bo mimo że była magia były jakies ograniczenia. A teraz jak jest jakiś porblem to wyciągają z dupy jakieś magiczne wytłumacznie i problem rozwiazany. :/

Nezumi

Mam wrażenie, że już nie mieli pomysłów i żeby było bardziej dramatycznie to spróbowali uśmiercić głównych bohaterów TVD. Jednak to nie Gra o Tron i że fanki by rozpaczały to postanowili wspaniałomyślnie ich zwrócić. To mi się wydaje tak w ogóle powalony pomysł bo magia magią, ale jak ktoś umiera to po prostu ciało się rozkłada, pali, cokolwiek i raczej nie może być możliwości, żeby ten ktoś wrócił jak Mikael. Owszem w zaświatach możemy ich oglądać w swoich "ciałach" jako duchy, ale powrót na ziemię jako normalna żywa postać to jest trochę nieporozumienie. Ja na ten zabieg w TO przymykam oko jedynie dlatego, że jest to serial o pierwotnych i po prostu szkoda by ich było nie pokazać teraz. Nawet sama chciałam na samym początku jak była ich tylko trójka, żey resztę jakoś wskrzesili w w miarę znośny sposób. Jednak więcej takich ekscesów nie chciałabym.

Aredhel125

No mi się akurat to podoba, wizerunek ducha jako istoty astralnej czyli takiego cienia człowieka mi się przyjadł. W legendach o duchach duchy bardzo czesto były fizyczne. Druga Strona to po prostu wymiar zrobiony przez Quetsiyah do zatrzymania tam jej i Silasa, to wcale nie są takie "naturalne" zaswiaty które nie wiadomo jak wyglądają.

Nezumi

Tak, ale duch to duch, nie może mieć ciała, które korzysta z życia jak każdy inny żywy. Nie wiem, czy widziałeś serial Being Human (polecam wersję UK-świetna), tam duchy były fajnie pokazane. Byli to umarli, ale widziały je jedynie istoty nadnaturalne typu wampiry, wilkołaki, jednak nie mogły robić wielu rzeczy takich jak ludzie, po prostu jeszcze nie przeszli na drugą stronę i chodzili sobie po ziemi. Nie można było ich wskrzesić bo ich ciała już dawno rozłożył się w ziemi. Takie wskrzeszanie na dobre jest trochę zbyt dużym posunięciem. Ale mimo to cieszę się, że Mikael znowu jest, przynajmniej coś się dzieje.

Aredhel125

Bo jesteś przyzwyczajona do duchów które są popularne w Hollywood, ale nigdzie nie jest napisane że duch musi być istotą astralną, która nie posiada ciała. Tak samo, jak przez wiele lat wilkołaki były przedstawiane jako ludzie z pzurami i pyskiem wilka, a obecnie tworzy się różne warianty np. Ludzi którzy dalej wygladają jak ludzie ale mają kły i owłosienie większe, albo ludzi całkowicie przemieniających się w wilka. To, ze ktoś kiedyś wymyślił sobie jedną "wersję" duchów to nie znaczy ze nie można wymyślać innych. Mi się akurat to że duchy były po prostu istotami przeniesionymi do innego wymiaru podobało. Oryginalne podejście do duchów dla mnie.

Nezumi

No tak ale duch jak samo słowo mówi to duch, czyli ciała nie ma, a dusza pozostaje. Po prostu sama dusza krąży sobie w przestworzach. To skoro w TVD tam na drugiej stronie ci umarli sobie "chodzili" tak jakby byli żywi, czyli z ciałem, to ciało Kola i Finna też pewnie gdzieś tam jeszcze jest, chyba, ze zniknęło razem z drugą stroną. Popieprzone to jest szczerze. Nie lubię takiego mieszania. Duch to duch, czyli dusza bez ciała, jak tak am w głowie. A u nich to w każdym odcinku się może zmienić. Może okaże się, ze "wessało" ich do innej galaktyki, wszystko jest możliwe znimi.

Aredhel125

Zresztą byc może duchy, które idą dalej są już bez ciała. Druga Strona nie była prawdziwymi zaświatami tylko wymiarem zrobionym przez czarownicę Questsiyah. To, ze się rozpadła wynika po prostu z tego, ze to zaklęcie się "uszkodziło". ;P

Nezumi

No teraz to pewnie te ciała już nie są im potrzebne i są po tej prawdziwej drugiej stronie. Właśnie w TO nie wyjaśnili tego dobrze dla tych co nie oglądają już TVD, Bo tak na zdrowy rozum to wskrzeszenie Mikaela jest trochę potłuczone. Ale ja i tak się ciesze, że wrócił. Wesoło z takim patologicznym, psychopatycznym tatusiem.

Aredhel125

No ja bym chyba nie ogarniał totalnie TO gdybym nie ogladał TVD. A ja się nie cieszę z wskrzeszenia Miaela i Esther ale ogarniam że musieli to zrobić żeby ich pokazać w serialu o pierwotnych, ale wskrzeszenie ojsca Klausa to już przeginka.

Nezumi

ja po prostu lubię faceta (mimo, ze to patol). Ma takie fajne, straszne spojrzenie i lubię jak sieje postrach wśród swoich dzieci. Przynajmniej jest ktoś kogo się boją. Strasznie żałowałam, gdy go zabuli w TVD. Po prostu dialog między nim a Klausem na balu był fenomenalny, jak ojciec mu pojechał równo po ambicji a tamten się popłakał. Czasami wracam do tej sceny. Mam nadzieję, że doczekam się tutaj mnóstwo retrospekcji jak to było z Mikaelem i resztą synów, czy też ich tak tresował i w ogóle strasznie lubię tą rodzinę :)

Orchidea_wroc

Najlepsze:
+ cudowne retrospekcje *.* No i nareszcie wiem, w jakiej kolejności urodziły się dzieci Esther x)
+ ojciec Klausa- NARESZCIE! No i o co chodzi z tym tatuażem ? Dobrze widziałam, że był jakiś przekręcony, czt tylko mi się wydawało ?
+ ostatni wybuch Klausa- masterpiece <3

Najgorsze:
- wkurza mnie już ta aktorka grająca Esther, a konkretnie sposób w jaki mówi -,- Finn też jest inny niż w TVD. Teraz jest jakiś okrutny i wgl, a wcześniej to były z niego takie ciepłe kłuchy
- mało Elijah, brak Kola ;/

lenena

No wiedziałam, że o czymś zapomniałam ;) Dhalia (czy jak jej tam) była cudowna! Taka diabelska i wgl, aż nie mogę się doczekać jej powrotu, poza tym chciałabym zobaczyć jeszcze Freyę *.*

lenena

Podzielam, wszystkie plusy i minusy :) Kolejność urodzin, czy dobrze załapałam: Freya, Finn ( tak wgl myślałam, że Elijah był najstarszy), Elijah, Klaus, Kol, Rebekah. Dobrze?

Aredhel125

Dobrze, tylko byl jeszcze ten najmlodszy Henrik :)
Btw tez myslalam, ze Elijah jest najstarszy

lenena

No Henrik był w ogóle młodziutki, bo on był jeszcze dzieckiem jak reszta już była dorosła. Ciekawe czy on też powóci, mam nadzieję, że nie bo już za dużo by tego było.