The Pitt
powrót do forum 1 sezonu

W poczekalni 50 osób , czasem z ciężkimi urazami a personel chodzi, siedzi, snuje się a jak już komuś pomaga to w żółwim tempie . Nie dziwota, że chorzy się wściekają!
Niby to SOR a emocje jak na grzybach. Główny lekarz trzyma wszystkich za rękę, osobiście wszystko tłumaczy chorym i rodzinom... i przeżywa każdy zgon. Taaa...
Jedyna dynamika to 12/13 odcinek gdy SOR przeżywa oblężenie.

Na plus: Noah - dobry nauczyciel, fajnie zbudowana postać mentora ( dziwnie się na niego patrzy takiego "dorosłego"), realistycznie pokazane działania lekarzy ( widzimy skalpel w akcji lub poród)
Na minus: brak dynamiki i klimatu.
Po każdym odcinku mówiłam sobie: " no dooobra, jeszcze jeden, może się rozkręci". Nie wiem czy obejrzę sezon 2.
Do ER czy Dr House`a mu daleeeko. Bardzo daleko.

ocenił(a) serial na 4
MoSzan

Lekarz który zdradza objawy depresji nie powinien pracować. Aż mnie mdliło od tej jego wrażliwości, by nie rzec przewrażliwienia.

ocenił(a) serial na 9
Magdalena_R_filmweb

Gdyby w medycynie mieli pracować ludzie którzy spełniają wszystkie kryteria zdrowia psychicznego, wliczając w to brak przepracowania, wypalenia zaowodowego, stanów depresyjnych czy kryzysów wartości albo zmęczenia materiału, nie było by komu pracować.

Pracuję w zawodzie i mi często się nawet nie chce wstawać i tam iść, to samo z powrotem do domu, wracam do domu i często nic nie robię, kompletnie nic.
Lekarz który zdradza takie objawy, powinien pracować jeśli jest dobrym lekarzem.

Bo rąk do pracy brakuje.

ocenił(a) serial na 9
MoSzan

Powiedział bym że to House powinien się uczyć od The Pitt.
Pracując w Polskim szpitalu, dostrzegam wiele podobieństw.

Dawkowanie leków w porządku, procedury również, choć w USA pewne rzeczy rozwiązują inaczej niż my, ale to nic dziwnego, Polska, jak zwykle jest dość zacofana.

Co do dynamiki, poprawna.
Tak to zazwyczaj tam wygląda.

ocenił(a) serial na 3
MoSzan

Dokładnie, strasznie nudny serial. Za duzo juz tych seriali medycznych.