W końcu nowy serial medyczny z miażdżącym klimatem i piękną dynamiką zdarzeń.
Szczególnie cieszy Noah Wyle - rewelacyjnie, że trafiła mu się rola życia.
Pokazali jak to się robi. Polecam !
Niesamowicie mi się podoba – na każdy odcinek czekam z utęsknieniem! Zupełnie nie zgadzam się z opiniami, że jest nudny czy że nie pozwala nawiązać emocjonalnej więzi z postaciami. Wręcz przeciwnie – twórcy świetnie operują niedopowiedzeniami, półsłówkami i urywkami z życia bohaterów, które trzeba samemu wychwytywać....
więcejNajpierw statystyka.
Statystycznie mamy w społeczeństwie:
Lesbijki: ok. 1% kobiet
Transwestyci (cross-dresserzy): ok. 0,5–1%
Ojcowie wykorzystujący córki: poniżej 0,1% ojców
Aborcje u nieletnich
ok. 0,005–0,02% dziewcząt rocznie
Film opowiada o jednym dniu pracy na SOR.
Na tym SOR mieliśmy te wszystkie...
Kapitalny serial! Z odcinka na odcinek coraz bardziej wciąga a 12 odcinek to jest sztos i tylko czekać pozostało na następne.
Oglądanie strapionej twarzy Noah przez te cztery odcinki. Lekarz z takim doświadczeniem ma czas na smutne miny przy rodzinie odchodzącej osoby, tak, akurat.
Poczekalnia zawalona a pielęgniarka stoi i patrzy na tablicę, albo siedzi przy biurku i kręci się na fotelu. A ponoć rządzi tym bajzlem.
Nie podoba mi się, ER...
Jak myślicie? Czego się spodziewać? Będzie powrót do starego dobrego stylu na bazie ER? Osobiście kończę ostry dyżur oglądać i w sumie oczekuje co sprawi nam ta nowa produkcja. Po cichu liczę na więcej znajomych twarzy.
W poczekalni 50 osób , czasem z ciężkimi urazami a personel chodzi, siedzi, snuje się a jak już komuś pomaga to w żółwim tempie . Nie dziwota, że chorzy się wściekają!
Niby to SOR a emocje jak na grzybach. Główny lekarz trzyma wszystkich za rękę, osobiście wszystko tłumaczy chorym i rodzinom... i przeżywa każdy zgon....
Ja się podzielę swoimi uwagami.
Wiążecie aktora, a nie serial z ER. Noah ma wiele ról na koncie i to, że miał świetną rolę w ER i tam się wybił do naszego świata nie oznacza, ze ten serial to przeniesienie z ER do "rzeczywistości".
W ER były 2 odcinki jeśli dobrze pamiętam albo nawet i streszczone do jednego gdzie...
... a więc najlepiej oglądać albo całość, albo po kilka odcinków na raz.
Serial zaczyna się od porannej godziny - godzina po godzinie, narasta jakieś napięcie w tym serialu. Ale to da się wyczuć oglądając ciągiem. Kiedy czeka się tydzień, dwa tygodnie na kolejny - traci się specyficzny klimat.
Gość po latach wraca do "swojego" gatunku serialowego. Lubiłem jego postać więc z chęcią sprawdzę za kilka dni ten serial
W takim tempie na tym dyżurze już nikogo nie będzie w ostatnim odcinku. Jeśli to 11godzin to ci ludzie po takiej dawce "wydarzeń" nie powinni tam przeżyć więcej niż kilka dni To jest jakaś jatka psychiczna co sie tam dzieje. Az strach się bać kolejnego odcinka po tej wiadomości na końcu. Jakby tak mieli by...
leżałam w listopadzie 24 na czerwonym sorze (ostre uczulenie z podejrzeniem utraty oddechu ratunek życia bez konieczności hospitalizowania ) , obok mnie z pacjentów: pijaczka starzec lunatyk samobójca udar u staruszka (oni czekali na łózko) i personel: lekarka pielęgniarka, 3 ratowników, 1 pielęgniarz(od pijaków), 3...
więcejW trzecim odcinku cała gromadka - zbierania DEI robi szybką operację na sercu, wszyscy gadają bo wtedy jest najwięcej tematów, ale nikomu do głowy nie przyszło żeby założyć maski na twarz - żeby nie napluć pajentowi do rany, więc taki nie do końca medyczny ale mniej dramy niż w 9-1-1 i grays anatomy
Obejrzałem trochę seriali medycznych i oczywiście pojawiają sie w nich błedy ale, to co się dzieje tutaj to już zbyt wiele. Lekarze operują bez masek, zakładają stetoskop na sterylny fartuch, stojąc przy operacji w rekawiczkach egzaminacyjnych. Pacjent leży z pustym rezerwuarem na masce. To tylko jedne z wielu...