Najlepiej dać na sam początek dzieci, które zepsują doskonały plan rodziców. Twórcy poszli na łatwiznę... By siostra wkoncu po 5 latach wyszła z bunkru brat musiał zniszczyć lustro, wychodzi na zewnątrz jest ciemno, nie lepiej poczekać na dzień? Te niedociągnięcia za bardzo rzucają się w oczy.
Dokladnie tak samo jak to że dzieci kilka minut (może kilka godzin) po śmierci matki jakby o tym zapominają i bez jakichkolwiek refleksji przechodzą do porządku dziennego
Heh mam dokładnie to samo, pierwsze 15 minut i już życzysz tej dwójce szybkiej śmierci.
Dokładnie. Głupie zachowania bohaterów powodują tylko irytację.
Ojciec naukowiec. Taki mądry a taki głupi. Pędzi autostradą, rozmawia sobie prze telefon, rozgląda się wszędzie, tylko nie na drogę. Oczywiście powoduje wypadek.
Ojciec naukowiec. Zamiast wytłumaczyć w bunkrze na spokojnie o co w tym wszystkim chodzi, rzuca kilka słów i znika.
Dziwaczne zachowanie matki, która robi w tym wszystkim za statystkę.
Synek. Młody i głupiutki by za sekundę całkiem sensownie myśleć. Przykład: Odpina pasy podczas jazdy. Bo tak. Bo strzela focha. Bo jest małym dzieckiem. Powoduje zamieszanie przez które dochodzi do wypadku. Ale to same małe dziecko, kilka minut później, wpada na myśl, że w bunkrze muszą być gdzieś krótkofalówki, dzięki którym będzie można skontaktować się ze światem. Jednak cwana bestia.
Córeczka. Lat 16-17 a głupia, jak but. Otwiera bez zastanowienia bunkier w wyniku czego ginie jej matka. Przejmuje się? Może przez kilka minut. Za chwilę tańczy i śpiewa.
Córeczka. Po sześciu latach postanawia wyjść z bunkra. Oczywiście robi to w nocy i w środku lasu potyka się o własne nogi.
Oczywiście są jacyś źli, którzy polują na ocalałych. Dzieciaczki zabijają ich. Czy ktoś pomyślał o zabraniu ich broni? A po co im broń. Przecież to taki piękny świat. (W dalszych scenach widać, że jej nie zabrali). Ktoś wspomina tylko o amunicji. Woow. Dobre i tyle. Zabierają za to drona. Będzie czym się bawić.
Takich kwiatków jest więcej. Wytrzymałem dwa odcinki...
Za dużo od tego serialu oczekiwałem...
Myślałem że to drugie the walking dead ale jednak nie.
Walking Dead też inteligencją nie grzeszy i w sumie to taka sama "zabawa w apokalipsę " ;)
kurka ile lat miał ten debilek jak spadł deszcz? bo pół biedy że dali do roli chłopaka o 10 lat za starego ale zaloty tej Beatrice wieją pedofilią :)
Rzeczywiście jest pare irytujących momentów a szczególnie w 1 odcinku to jak ginie ich matka oraz zachowanie ojca,które choć trochę jest wytłumaczone w 8 odcinki ale ogólnie serial mi się podobał. Lubię takie tematy i trochę tez szkoda ze tak mało było pokazanych klimatycznych miejsc postapokaliptycznych szczególnie w centrum bi głównie to był las i bunkry.Na koniec chociaż Simone pokazała zdrowy rozsądek i nie wyjechała z groźnym wirusem przez tunel co skutkowałoby śmiercią reszty świata chyba-ciekawe jak to naprawdę wyglada za tym murem???Zobaczymy co wymyśla w drugim sezonie, z chęcią obejrzę ;)