Czy tylko mi się ta fabuła kojarzy z "Z Nation"? Apokalipsa, grupa uciekinierów, jeden z nich jest kluczem do wszystkiego, znajdują dziwną, zbyt idealną "sektę", która okazuje się być kanibalami, a na końcu ta osoba która miała wynaleźć szczepionkę oszalała i muszą ratować tego który jest kluczem do wszystkiego. Dodatkowo w obu wkrada się cos takiego jak opis konkretnych osób z tej grupy w kolejnych odcinkach i ukazywanie całej ich przeszłości. Eh mogli się bardziej postarać.