jestem zaciekawiona historią. Wszystko dzieje się bardzo powoli, pokazując przez cały odcinek kilka osób powracających. W centrum młoda dziewczyna i jej rodzina.
Nie oglądałam oryginału. Zresztą dowiedziałam się o wersji francuskiej przy okazji pierwszego sezonu Ressurection, który mnie jednak rozczarował. Mam nadzieję, że ten serial będzie ciekawszy.
Nie widziałam wprawdzie oryginału, ale jak zobaczyłam scenę w pierwszym odcinku, w której Michelle Forbes znana z The Killing i Durham County "wraca" i kładzie się, jak gdyby nigdy nic do łóżka, mam pewność, że będzie dobrze.. Ta kobieta idealnie pasuje do lekko demonicznych ról, ciary mnie przeszły w tej scenie ;)
Ten serial nie wydaje się aby miał być ciekawszy niż Resurrection. Postacie są narysowane gorzej, ich reakcje są jeszcze mniej przekonujące.
Ale ogólnie ten serial chyba pójdzie trochę w inną stronę, mroczniejszą. Wiele na to wskazuje. Jest płytszy, bardziej pretensjonalny, ale też chyba bardziej krwawy. Dwie osoby (nie z tych, co powróciły) już rozstały się z życiem. W pierwszym dniu. Ostatnia scena w autobusie, gdy bliźniaczka zaczęła panikować i pośrednio spowodowała wypadek (wraz z kosmitą-chłopcem) żenująca, na najniższym możliwym poziomie. Myślę, że to może zdefiniować cały serial i wytyczyć jego granice, niestety. Zobaczymy.
Oglądałem oryginalną wersję i jestem po dwóch odcinkach wersji US. Mnie osobiście chyba amerykańska bardziej do gustu przypadnie. Przez to chyba o czym wspominałeś- bardziej mroczna chyba będzie.
Hm a kim tak w sumie jest ten chłopiec :D po pierwszym odcinku jak się tak nic nie odzywał to zaczął mnie wpieniać, no chyba że jest niemową...
Mam to samo, włączyłem ten serial z czystej ciekawości, oryginału nie widziałem więc nie mogę stwierdzić czy lepszy czy gorszy...Po pierwszym odcinku czuję zaciekawienie i jednocześnie lekkie rozczarowanie a postać małego chłopca (on chyba jest "czarnym charakterem") po prostu mnie intryguje, dosłownie nie wiem co mam o tym/nim myśleć, mam nadzieję że w następnym odcinku coś więcej się wyjaśni :)
Bardzo mi się spodobał ten serial a myślałem że to będzie kolejny niszowy serial :-) Nie widziałem pierwowzoru ale ten remake mi się bardzo podoba. Zagadkową postacią jest dla mnie ten mroczny dzieciak Victor, odnoszę wrażenie że on za tym wszystkim stoi ale mogę się mylić i oczywiście siostry... nacięcie u starszej chyba ma związek z relacją między siostrami, może zniknie jak się pogodzą czy coś w tym stylu, cholera wie :-p bym zapomniał o nożowniku i o Szeryfie który jak widać ma pewien problem nie powiem jaki bo nie chcę zdradzać wątku ;-) ok zabieram się za 5 epizod. Pozdro
bardzo mi się podoba, i ten klimat amerykańskiego małego miasteczka, aż chciałoby się tam być