3 sezon to istotnie dno, ale potem jest lepiej - mam wrażenie, że odejście jednego z aktorów bardzo dobrze zrobiło serialowi. Zatem - jeżeli słuchasz wskazówek randomków z internetu - śmiało możesz oglądać dalej.

Akurat sezon 4 jak na razie dla mnie był najgorszy... (Z 4 obejrzanych). Najwięcej odcinków, najbardziej "nachalny" (wcześniej mi to aż tak nie przeszkadzało). Ale oglądałem 4 sezon po jednym odcinku na dzień, (bo Netflix miał usunąć), więc może po prostu to wina zbyt krótkich odstępów (przeładowanie schematem)...

"czarnoskórzy dobrzy, biali, źli, no a jak sie zdarzył zły czarny - to policjant" - Ostatnim przykładem sam sobie przeczysz... Co w tym złego, że policjant okazał się zły? (No chyba że pisałeś o kimś innym niż Armstrong).