Jak wam się podobał odcinek o padawanie Morganie i jego mistrzu Dżedaj Eastmanie? Mało w klimacie serialu ale mi przypadł do gustu, ta spokojna muzyczka podczas treningów mi się bardzo podobala :)
Ale mogliby sie bardziej postarac scenarzysci, odkad tylko sie pojawil ten facet od razu bylo wiadomo, ze umrze :P mentorzy zawsze umieraja w filmach :/