Noo, to by w TV nie przeszło ;D Poza tym w serialu gubernator ani jej nie torturował ani nie gwałcił więc nie miała ku temu powodu ;D

W sumie to miała powód. W końcu kazał ją zabic. Masz jednak racje, wątpie by w tv to przeszło. A szkoda:D

No tak, tak, chodziło mi o całość tego wątku, ale napisałam o akcji Michonne bo była iście hardcorowa:) Aż dziw, że przeżył, no ale takie ch*je mają farta"P

Moim zdaniem w komiksie motyw zemsty Michonne był lepiej rozegrany.

moim też, krótszy i treściwszy :)

ja również polecam, wziąłem się za komiks po obejrzeniu serialu i o wiele bardziej mi się podoba :D również ze względu na te sceny :)

Wiecie co jeszcze jest dobre? To, że Ci ludzie tak potrzebują drugiego człowieka, nie wiem czy odnoszę dobre wrażenie, ale...chodzi im głównie o bzykanko. Gdy jeden odchodzi w świat zmartwychwstałych, szukają następnego do "pozbycia się samotności". Tak jak obcięli leb Tyreeso'wi, Michonne zaczęła pytać o hmmm..zapomniałam (dawny kumpel Ricka). Właśnie najlepsze w tym komiksie jest, to, że przedstawia ludzkie zachowania w sytuacjach ekstremalnych! ( Np. Łowcy, którzy stali się kanibalami). Ale tak na prawdę każdy z nich sięgnął pierwotnych instynktów..I to jest takie dobre, pokazuje nam to co mogłoby się stać z każdym z nas w takiej sytuacji, w sytuacji wydawać by się mogło bez wyjścia. Jak by nie był, każdy z nas sięgnąłby do tych pierwotnych instynktów, instynktów, które pozwoliłyby przetrwać!

A tak przy okazji, czasem wychodząc wieczorem, wyobrażam sobie, że nagle jakiś umarlak zaczyna kuśtykać w moją stronę, lub gdy wstaję rano...wyglądam przez okno i widzę grupkę nadżartych i głodnych połamańców...co bym zrobiła?? Nie mamy sklepów z bronią, nie jestem gliną, nie mam możliwości, O Panie, jakie to straszne,, a z drugiej strony podniecające;P

Mnie Michonne już zaczyna trochę drażnić z tym łapaniem każdego chłopa za kroczę.

Michonne to nie stereotypowa kobieta, sieka mieczem i ma większe jaja niż mój stary! Dlatego chce jej się ciupciać:D

Tyle że momentami to mi już zalatuje jakąś desperatką.

Desperatka trzepałaby kocura, a ona chce prawdziwych emocji, tu i teraz:)

:D:D:D

czego.... to jest akurat najfajniejsze.... ;p

Wiem, napiszę o tym doktorat:D

Ja nie czytalem a jestem bardzo ciekawy co mu zrobila w komiksie :D moze ktos szczegółowo napisac ?

Nie będę pisać, lepiej przeczytaj:) Będziesz miał dużo więcej frajdy. Mogę zdradzić Ci tylko to, że włożyła mu łyżkę w tyłek:)

? Nie przypominam sobie czegoś takiego...

Było, było ;)