PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177517
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Nie wydaje Wam się, że w sytuacji ocalałych, jedynym sensownym miejscem do życia jest ląd otoczony wodą? Większość wiosek jest położonych w miejscach fatalnych strategiczny - na prostym i otwartym terenie. W każdej chwili jest ryzyko, że pod drzwi przyjdzie kilka tysięcy zombie i taka wioska nie ma żadnych szans. Cały czas trzeba też żyć w poczucia zagrożenia. Przeniesienie się na niewielką wyspę praktycznie rozwiązuje wszystkie problemy z zombie. Wystarczy wybić tę garstkę która już tam była i właściwie można się zombie nie przejmować w ogóle i spokoju dożyć starości. Dziwne, że nikt nie podjął takich planów.

ocenił(a) serial na 5
Seeker_Sagneale

Odpowiedź na twoje pytanie znajdziesz w Fear The Walking Dead.

acidity

Tzn? Napisz, nie chce mi się oglądać:)

ocenił(a) serial na 7
Kasss1711

Woda czy morze im nie przeszkadza. Trupy i tak wyjdą bez szwanku każda osłona czy cokolwiek nic nie da.

batesmotel27

Idą po dnie jak w pierwszej części Piratów z karaibów?:)

ocenił(a) serial na 7
batesmotel27

Woda nie przeszkadza zombie, to prawda. Lecz chyba nieporównywalnie mniejsza szansa, że horda zombie przejdzie przez setki kilometrów oceanu czy morza, niż przez płaskie tereny lądowe, miasto czy las. Wyobraźmy sobie, że uciekinierzy przedostają się na jakąś niewielką wyspę na Atlantyku, oddaloną o kilkaset km od stałego lądu. No nie potrafię sobie wyobrazić, że horda zombie przejdzie po dnie oceanu na taką wyspę jak gdyby nigdy nic.

Po pierwsze, na dnie oceanu panuje ogromne ciśnienie. Nie wiadomo jaki wpływ miałoby to na zombie, ale przecież prawdopodobne, że osłabione/bardziej miękkie i gnijące ciała i czaszki zwyczajnie zostałyby zmiażdżone przez ciśnienie.
Po drugie- ryby. Krew i padlina przyciągnęłaby mnóstwo zwierząt morskich. Zombie prawdopodobnie zostałyby objedzone do kości, nawet jeśli ciśnienie nie wyrządziłoby im krzywdy.

Szanse na to, że zombie przeszłoby przez ocean bez szwanku raczej nikłe.

Kolejna sprawa to fakt, iż wątpliwe, by horda ot tak weszła do oceanu i sobie chodziła po dnie i natrafiła przypadkowo na jakąś wyspę, akurat na tą, na którą uciekli żyjący. Na lądzie jest na to duża szansa, bo nie ma żadnej przeszkody, po prostu idą przed siebie i mogą być zwabione przez jakiś dźwięk. A raczej kogoś na oddalonej o kilkaset kilometrów wyspie nie usłyszą i nie zobaczą, więc nic ich nie zwabi, by do tej wody wejść. A nawet jeśli by weszły, to jakie szanse, że akurat dotrą na taką wyspę, skoro ocean jest ogromny.

Tak więc ja zgadzam się z Seekerem. Szanse na wyspie byłyby znacznie większe. To, że w FTWD było to jakoś wyjaśnione nie oznacza, że ma to sens. Przecież w tym uniwersum jest masa bzdur. Co prawda ja nie oglądałem tego serialu, no ale nie sądzę by moje argumenty były nietrafione.

Wiadomo, fajnie to mogłoby wyglądać, gdyby żywi uciekli na wyspę, a tu nagle horda zombie oblepiona skorupiakami wychodzi z wody... No ale litości.

ocenił(a) serial na 7
Gooner250

No widzisz słowo Litości mowie sobie od kilku sezonów Walking Dead. A i tak oglądam:)

ocenił(a) serial na 5
Kasss1711

[UWAGA - spoilery FTWD]
Największym zagrożeniem na morzu są ludzie, a piratom sprzyja otwarta przestrzeń. W FTWD mamy początek apokalipsy i mnóstwo ludzi szukało ratunku właśnie w taki sposób, a że zagęszczenie ludności na wybrzeżu jest ogromne, to i podobnie jest z zagrożeniem. Dodaj do tego brak zasobów, co wzmaga determinację, by ograbić i zatopić konkurencję (albo przynajmniej to drugie).

Grałem też w grę TWD Michone i tam również pojawił się ten temat. Podobno, ta gra opiera się na tym samym komiksie, co serial TWD.

acidity

Możesz mi spoilerować tu ile wlezie, i tak nie oglądam;)

ocenił(a) serial na 8
acidity

A jest wytłumaczone, czemu w zimnym klimacie nie mieszkają? Przecież zombi, jako zwierz zmiennocieplny, zamarzłby na kamień i żadne smary w stawach nie pozwoliłyby mu się poruszać. Słabo całe życie na ryby i foki polować, ale lodu do drinków nie zabraknie. Profit.

ocenił(a) serial na 5
Bezimienny_Jan

Zdaje się, że przez te wszystkie lata udało im się przejść chyba jeden stan. Aby dotrzeć do Kanady, to zajęło by im to ze dwa, albo i trzy życia... A my widzowie, przechodzilibyśmy na emeryturę :D

ocenił(a) serial na 8
acidity

Nawet chciałem zacząć oglądać, ale po dwóch odcinkach wymiękłem. Ćpunek jest zbyt irytujący. Kolejną rzeczą, jaka zawsze mnie ciekawiła w filmach o zombie - trup po pewnym okresie przestaje się rozkładać bardziej, pomimo, że latają nad nim muchy, śmierdzi, itd. I tak w TWD po przeskoku czasowym o x lat, nadal mamy hordy zombie.

ocenił(a) serial na 1
Seeker_Sagneale

Bo by się serial skończył.

Martinez08

wypi***alaj j*bana k*rwo hejterze ob*rany je**ć cie i te twoje z nation dzieciaczku