Podczas wczorajszego odcinka zastanawiałem się, dlaczego wątek helikoptera został "zamrożony". I tu nagle pod sam koniec odcinka znów pojawia się śmigłowiec.
Ale jak dobrze wiemy, Rick i Negan widzieli już ten helikopter, ale dlaczego nic nie zrobili? Tym bardziej, że minęło już kilkanaście miesięcy od tego wydarzenia!
Jadis też widziała ten obiekt latający ale ją można w pewien sposób zrozumieć bo wie więcej o tej sytuacji i może nie chce nic mówić, ale inni.
Wiem, ze twórcy TWD już nie raz zaskakiwali widzów różnymi dziwnymi zachowaniami, ale to już chyba przesada.
Macie jakieś wytłumaczenie takiego stanu rzeczy poza tym, że twórcy próbują rozwlec ten wątek serialu?
A co mieli zrobic? Isc w nieznane w kierunku lotu helikoptera? Teleportowac sie? Poleciec za nim boeingiem? Ci z helikoptera wiedza o nich i nie chca sie z jakiegos powodu z nimi kontaktowac i tyle. Bedzie wiekszy spadek widowni to sie sprawa rozwiaze.
Ale Rick mógł o tym kiedyś wspomnieć, może by zrobili większe rozpoznanie terenu, a może by chociaż o tym pogadali. I Negan też jakoś o tym nie wspomina, a mógł coś tam podpowiedzieć, że Jadis wie więcej.
Nic nie mógł od początku były problemy z zapasami a wypad za jakimś helikopterem nie wiadomo gdzie to głupota i strata zasobów. Do tego ci tłumacze, ze ci z helikoptera na bank o nich wiedza po prostu nie chcą sie kontaktować i to Ryży tez wie.