cały czas.

ps. w komiksie tak samo.

Nie ma sensu doszukiwać się logiki w tym serialu, on z założenia zakłada, że widz przyswoi każde gówno które dadzą na ekranie i nie będzie się zastanawiał "ale zaraz to nie logiczne, nikt normalny by tak nie zrobił bo to wręcz przeczy zdrowemu rozsądkowi". Serial już dawno pokazuje, że ocaleni w tym serialu to debile którzy nie myślą jak coś robią. Zawsze muszą doprowadzić do sytuacji zagrożenia do tego stopnia aby ktoś ginął.

Dokładnie. Pojawia się grupka dziesięciu zombie i zamiast ich szybko pozabijać, ekipa stwierdza że trzeba uciekać i biegną ściągając na siebie kolejne zombie aż w końcu doprowadzą do sytuacji w której ktoś zginie.
Ciekawi mnie tez fakt że nigdzie nie leżą ciała zabitych zombie. Wszystkie znikają niczym w grze komputerowej...

Bo martwe ciała zbyt lagują serwer :D a statyści i kukły kosztują a twórcy nie chcą tracić czasu i kasy :D

a kto ścina trawę ? :)

Zombiaki wygryzają jak krówki :D ogółem to też mnie rozwala minęło już 2-3 lata chyba od apokalipsy a wszędzie trawa przycięta itp. :D jak ja miesiąc nie koszę trawnika na podwórku to już masakra :D
Ogółem serial jak wspomniałem rzuca zbiór nielogiczności i tak kretyńskich i głupich zachowań, że nawet bez apokalipsy groziłoby trafieniem do księgi nagród Darwina :D Czuje się jakby wszystkie grupy to były Panowie Mietki spod monopolowego taki przejaw inteligencji itp. przejawiają :D

Co mnie rozwala w filmach tego typu, że zawsze twórca zakłada, że mimo iż w filmie mamy rok mniej więcej ten sam co podczas premiery filmu to musi to być świat w którym nikt nigdy o zombi nie słyszał, nigdy nikt żadnego filmu nie nakręcił itp. ... :D

Te świnki morskie, co potem generują prąd w szpitalu.