noo :D

nie

Co nie?

Jeżeli to jest dla ciebie najlepszy serial na świecie to chyba nie oglądałeś zbyt wielu seriali.
The Walking Dead ma ogromny potencjał, który póki co niestety jest wykorzystywany w małym stopniu.

śmiało, do dzieła, zrób lepszy ;)

Lol..powalający "argument"...

napisz lepszy.

Nie bo Ty.

Rzeczywiście jeden z najlepszych seriali.

Lubię TWD, ale "Gra o Tron" zjada zombiaki na śniadanie.

a ja też zaczalem ogladac gre o tron przed tym jak poznałem twd i powiem szczerze ze GoT nie dorasta TWD do piet, ale to chyba kwestia gustu i tu się klocic nie mozna

To już chyba zależy od fanbojów itd. W twd masz tak irytujące postacie jak Lori, Andrea też często wnerwiała. W GoT masz wspaniałe postacie jak Lannisterowie, Starkowie, fantastyczna scenografia, piękny świat, intrygi. Zarówno postacie oraz fabuła są o wiele klas wyżej niż w TWD. Porównajmy sobie 3 sezon obydwóch seriali. Jeśli napiszesz, że TWD miał lepszy sezon to chyba nie mamy o czym rozmawiać. Tak bardzo liczyłem na 3 sezon TWD, a okazał się klapą.

Mi się GOT osobiście nie podoba, ale trzeba uczciwie przyznać że pod względem aktorstwa, scenografii itd. to jest wyższa półka.
Od TWD są lepsze seriale - choćby Breaking Bad, czy nawet i Zagubieni (jeśli się komuś nawet 4 sezon wzwyż nie podobał, to jednak chyba przyzna że 3 pierwsze sezony trzymają równy, wysoki poziom) i zapewne wiele innych, których póki co, nie oglądałam. Zresztą bez patrzenia na inne produkcje, pisanie o TWD jako najlepszym serialu na świecie i w ogóle wszechświecie, jest sporym nadużyciem i to już nie jest "kwestia gustu" tylko trzeźwego spojrzenia na sprawę.

bzdura, dla mnie TWD też jest najlepszy, żaden inny serial mógłby nie istnieć
po prostu jednemu się będzie podobać najbardziej to a drugiemu to

Wiesz, no masz prawo tak uważać, a ja mam prawo się z Tobą nie zgadzać. Wydaję mi się że po prostu widziałeś mało dobrych seriali.

GOT to jest cholerna wielowątkowość i częste niedopowiedzenie spraw.
Ale nie lekka przesada z BB? Bardzo dobry serial, ale czy lepszy? W BB brakuje mi 'klimatu', który otrzymuję w TWD.

Moim zdaniem BB jest lepszy, choćby z tego względu że to serial, który jest równy. Wszystkie sezony, trzymają wysoki poziom, ba! To jest nawet serial, który z sezonu na sezon jest co raz lepszy. Druga sprawa to bohaterowie - mocne, złożone postacie. No sorry, ale Heisenberg tych Naszych biedaków z TWD, niszczy. Dla mnie jedynie Merle, mógłby stanąć w jednym szeregu z Walterem, Jessem i resztą, choć to też nieco nad wyrost. Tyle że z kolei TWD ma to do sobie, że tu jest przywiązanie do bohatera. W BB w moim przypadku to trochę kuleję. Lubię ich, bo lubię, ale nie czuję takiego rzeczywistego przywiązania do nich.

Cranston rzeczywiście kunszt aktorski. Dla mnie w BB ujmą jest brak akcji, brak działania. Który zdarza się, ale zbyt rzadko.

Brak akcji? Wow jeżeli w BB jest mało akcji, to TWD nie ma jej w ogóle.

Tak irytujące postacie jak Andrea i Lori? JOFFREY
W TWD czuć ten związek z bohaterami, jak w GoT zabili Neda zrobiło mi się trochę żal Aryi, ale jak Catelyn i Robb poszli do piachu w ogóle mnie to nie ruszyło. Catelyn mnie nieźle denerwowała, podobnie Robb, ale jeszcze bardziej irytujący jest Jon. Theon uj, nawet się cieszyłem jak stracił fujarkę. Ogólnie wszystkim źle życzę tylko nie Aryi, Danerys i spółce i pozostałym Starkom. Ewentualnie niech Tyrion i jego świta pozostaną w zdrowiu. Jakby ich odstrzelili w sumie też nic by się takiego nie stało.
Oto twoja ''lepsza'' Gra o Tron ;)

Grzeszysz chłopcze. Koleś co gra Joffreya odwala kawał dobrej roboty. Jest młodszy od Stevena Yeuna, Laurena Cohana i Emily Kinneya, a jego poziom aktorski jest o wiele klas lepszy. To, że wszyscy go nienawidzą to tylko pokazuje jak dobrze odwala swoją robotę. Postacie w GoT o wiele ciekawsze i nie ma co porównywać bo w TWD to masz tylko Ricka, Merle, Daryl no i na odczep się Hershel chodź ten już nie raz w serialu miał nieskończoną ilość ammo. Oto twoje TWD. W GoT masz takie sceny, że szczena opada. Czytając komiks "Żywe Trupy" i oglądając 3 sezon TWD można śmiało uznać, że to niewypał. Nawet ta cała Michonne co w komiksie jest zajebistą postacią tutaj po prostu nie wywołuje u mnie żadnych uczuć.

W GoT masz tak arcyciekawe postacie jak: Tywin Lannister, Stannis Baratheon, Tyrion Lannister, Eddard Stark, Robert Baratheon, Jaime Lannister, Joffrey Baratheon, Lord Varys, Littlefinger, Khal Drogo i w ch** więcej.

A kogo masz w TWD? Rick, Merle, Daryl i ultimate ammo Hershel.

Zarówno postacie, fabuła, świat przemawia po stronie GoT, ale że jesteśmy na forum TWD to zmienia postać rzeczy. 3 sezon TWD to kupa i tyle. Zmarnowany potencjał i to nawet zagorzali fani o tym piszą. Pozbycie się Merla i Andrei (chodź irytowała to miała potencjał patrz komiks) to przysłowiowy gwóźdź do trumny. Są gusta i guściki, ale GoT jest o wiele lepszy i żadne dyrdymały tutaj nic nie zmienią.

Jeśli chodzi o postacie i fabułę, to raczej już kwestia czystko subiektywna - jednego będzie interesować post apokaliptyczny Świat opanowany przez zombie, a drugiego intrygi i walka o władze osadzone w średniowieczu. Na tej płaszczyźnie nie dojdzie się tutaj, co jest lepsze ;]

Mnie w GOT w pierwszym sezonie zaciekawiło paru bohaterów, ale w kolejnych mi zobojętnieli. Zresztą wolę się nie wypowiadać o tym serialu w tej kwestii, bo po prostu GOT to nie moje klimaty. Powtórzę tylko że jeśli chodzi o aktorstwo i sprawę techniczną, to jest wyższy poziom niż TWD, ale jeśli chodzi o resztę, to już kwestia indywidualna.

Dodam, że ciężko się nie zgodzić z Twoimi zarzutami wobec TWD. Jeśli zna się komiks, to ma się siłą rzeczy pewne oczekiwania i człowiek widzi jaki potencjał jest marnowany. Sytuacji nie poprawia też to, że na dzień dzisiejszy w serialu nie ma jakiś mocnych postaci, czyli takich które by po prostu czymś się wyróżniały, posiadały jakiś pazur/charakter, coś co sprawia że widać między nimi wszystkimi kontrast, a każdy z nich tworzy odrębna osobowość. Merle nie żyje, Andrea nie żyje, Rick, Daryl, czy wspomniany Hershel, mocno podupadli w 3 sezonie, a reszta jest niewidoczna. Jedynie Carl z Michonne i Sasha, coś się przebijają.

Mam rozumieć, że to nie działa w dwie strony? Joffrey jest taki denerwujący, bo ma być i gra go dobry aktor, ale Andrea i Lori były denerwujące, bo tak. Tak to wyszło, przypadek, no nie?
Jesteś tylko fanbojem, Tywin to głupi uj,
Stannis dał się omotać kapłance, jest jeszcze większym debilem od Roberta,
Eddard i ten jego ''honor'', heh...
Robert! Robert ciekawą postacią?! Tyle ma haryzmy co pierwszy lepszy żul na ulicy, z tą różnicą, że miał jeszcze kasę.
Jaime i jego super metoda chwaleniem się kasą ojca. Dobrze, że trafił na takich ludzi i mu w końcu coś do łba wpadło.
Wszyscy chcą żeby Joffrey umarł, a nie myślą że jest ciekawy. Głupia cipa i tyle.
Varys jest akurat postacią wartą uwagi... ;) Littlefinger podobnie.
Khal Drogo to znowu idiota, jeszcze gorzej, że zakochany idiota. Prymityw, który sam wpędził się w gówno w którym pływa.
Trochę chybiona próba, kolego, bo ciekawe akurat w GoT są głównie kobiety... ;)
Poza tym ty wymienisz mi milion ''ciekawych'' postaci z Gry o Tron, bo jest tam właśnie milion postaci! Ale w TWD świat się skończył, do cholery.
W ogóle zapomniałeś o kilku... Andrea. Carl. No co? Też podałeś te wkurzające. Milton. Morgan. Gubernator. Dale.
Jeśli chodzi o fabułę to rzeczywiście, GoT wymiata. Jest to kłótnia pomiędzy jednym fantasy, a drugim. Nasz świat, a świat wyimaginowany... W obu klimat jest bardzo dobry. I może przez te intrygi GoT będzie prowadzić, ale postaci, a przede wszystkim relacji między nimi, które są niesamowicie dopracowane w TWD, Gra o Tron nigdy nie przebije. No nigdy to może przesada, poziom TWD może przecież jeszcze spaść. Z tym, że porównując drugie sezony obu seriali, to zdecydowanie bardziej będę wolał paplaninę w TWD od marności GoT, bo 2 sezon był tam akurat bardzo słaby.
Zabawne, że wspomniałeś o komiksowym niewypale TWD... Akurat na tym polu Gra o Tron będzie mocno w tyle i jeżeli porównamy komiks GoT i 3 sezon owego serialu z komiksem TWD i 3 sezonem, to TWD będzie prowadzić, chociażby nieznacznie [w GoT 3 sezon też nie był szczególnym arcydziełem] Te herezje na temat komiksowej serii TWD wygłaszaj sobie gdzie indziej.

No i widać kto jest fanbojem. Bo mnie oba seriale się podobają, ale jednak GoT to wyższa półka. Joffrey jest denerwujący, a przede wszystkim nielubiany, ponieważ taki ma być. Nawet autor sagi napisał do niego maila "wszyscy Cię nienawidzą, dobra robota". Lori w 2 sezonie była nie do wytrzymania. Ciągle jakieś fochy stroiła. Nawet po śmierci irytowała w 3 sezonie to trzeba mieć talent haha!

Carl coś się rozkręca w 3 sezonie, ale w 2 to cipa i tyle. Przez jego głupotę Dale zginął, który tylko pierdy puszczał i jakąś śmieszną formułkę powiedział i tyle. Dobrze, że padł. Jeśli porównamy Andreę komiksową, a tą serialową to przepaść. W serialu zwłaszcza w 2 sezonie fochy, w 3 dała dupy gubernatorowi i jak to się źle dla niej skończyło wszyscy wiemy. Miała szansę, a ją nie wykorzystała. No cóż blondynka :)

Milton postać ok, ale nie jest jakąś wyróżniającą się postacią. Tęsknić nie będę.

Morgan ok zapomniałem o nim mam nadzieję, że w 4 sezonie się pokaże i zagości na dłużej.

Gubernator. No właśnie. Ten koleś powinien wąchać kwiatki od spodu, ale AMC to debile i zostawili go.

Komiks GoT? Nie czytałem i nie będę bo to odgrzewany kotlet, który ma za zadanie tylko zarobić. Więc tutaj nie trafiłeś.

Jeśli 2 sezon był dla Ciebie ok hehe to proszę bardzo mam coś dla Ciebie :)

http://www.youtube.com/watch?v=7j-Y1eS0uF4

Druga połowa drugiego sezonu jest już okej, ale z początkiem to przegięli.

Do tego śmierć Merle to tylko gwóźdź do trumny. Jak tak dalej pójdzie i dalej za ten serial będą się brały te same idioty co w 3 sezonie to oglądalność spadnie i serial pójdzie do piachu. GoT tego nie grozi bo serial ma ogromną popularność (chyba najwyższa oglądalność ze wszystkich seriali jakie powstały) do tego mnóstwo nagród więc można spać spokojnie.

Ale głupota. Jak Joffrey denerwuje to dobrze, ale jak Lori denerwuje to źle. Lori w komiksie jak i w serialu irytowała. Taka była i taka miała być. Joffrey to po prostu mały, irytujący, głupi o wysokim mniemaniu i tchórzliwy ch.jek. To, że Jack dobrze odgrywa swoją rolę (i chwała mu za to, oglądając wywiady nadal jestem w szoku jak bardzo się zmienia) nie ma nic do rzeczy. Oceniani są bohaterowie. Komiksowa Lori poprawiała się w więzieniu, ta serialowa też zaczęła, ale za szybko skrócili jej żywot. Ot co.

''Komiks GoT? Nie czytałem i nie będę bo to odgrzewany kotlet, który ma za zadanie tylko zarobić. Więc tutaj nie trafiłeś.''
Akurat to on nakłonił mnie do obejrzenia GoT, więc chyba Twój argument okazał się być chybiony.

''Jak tak dalej pójdzie i dalej za ten serial będą się brały te same idioty co w 3 sezonie to oglądalność spadnie i serial pójdzie do piachu. GoT tego nie grozi bo serial ma ogromną popularność do tego mnóstwo nagród więc można spać spokojnie.''
O mój boże... Aż nie wiem co powiedzieć...
Ahahah! ''przepychanki dzieci, które ma lepsza zabawkę'' - so damn right! Mój ostatni post w tym temacie adresowany do Ciebie, trzymaj się

To już zaczyna być śmieszne i zaczyna przypominać przepychanki dzieci, które ma lepsza zabawkę ;]
Porównywanie tych dwóch seriali w kategoriach, których to robicie nie ma najmniejszego sensu, bo to dwa różne seriale.

Andrea nie miała być irytująca. To że dla jakieś części widzów taka jest, to inna sprawa. Joffrey ma nie tyle co wkurzać, on ma odpychać - to jest sadysta i psychopata i aktor go grający, świetnie to pokazuje. Nijak się ma to do Lori czy Andreii.

"No nigdy to może przesada, poziom TWD może przecież jeszcze spaść"

Poziom już spadł po 1 sezonie, tyle że jest to stopniowe.

"Zabawne, że wspomniałeś o komiksowym niewypale TWD... Akurat na tym polu Gra o Tron będzie mocno w tyle i jeżeli porównamy komiks GoT i 3 sezon owego serialu z komiksem TWD i 3 sezonem, to TWD będzie prowadzić, chociażby nieznacznie [w GoT 3 sezon też nie był szczególnym arcydziełem] Te herezje na temat komiksowej serii TWD wygłaszaj sobie gdzie indziej."

No ale co ma komiks TWD do Pieśni Lodu i Ognia? Przecież to dwa różne dzieła, ba nawet różne gatunki literackie! Porównanie kompletnie irracjonalne.
Zabawne jest, ale to, że w tym momencie oburzasz się o komiks , którego nie czytałeś....

Dobrze, może nie mam zbyt wielkiego manewru porównawczego. Nie mniej jednak w internecie jest mnóstwo skanów i znaleźć wśród nich 1 tom nie było dla mnie problemem. Znaleźć go w wersji papierowej, to dopiero wyczyn...
''To już zaczyna być śmieszne i zaczyna przypominać przepychanki dzieci, które ma lepsza zabawkę''
On zaczął :<

To najpierw przeczytaj, a potem się wypowiadaj ;]

No o to właśnie chodzi, że ten pierwszy tom już dawno przeczytałem, na resztę czasu mi brakowało - to wyjaśnia moje wątpliwości w poprzednim temacie.
Mimo tego, że 1 tom bo bardzo niewiele, to jednak jakieś prawo do ''oburzania się'' o ten komiks chyba miałem?

Ale mowa była o 3 sezonie i motywie więzienia z którym nie jesteś zaznajomiony, skoro czytałeś tylko 1 tom. Zapoznaj się z całością, a potem się ewentualnie oburzaj, bo w tym momencie piszesz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia.

bez przesady.... seriali trochę oglądałem. TWD zacząłem oglądać bo jest na TOPie, właśnie skończyłem 2 sezon i dupy nie urywa. Fajnie zarysowani bohaterowie, psychologiczny portret każdego możnab ez problemu stworzyć ale ogólnie szału nie ma. Nie jest też źle bo bym nie oglądał :) ALe potencjał w 100% nie wykorzystywany WTF 2 sezon polegał na szukaniu dziecka i wszystko toczyło się na farmie NUUDA!! ;)

dobry zart ha

Gadajcie sobie co chcecie... mnie to nie rusza. Dla mnie, to i tak najlepszy serial świata i tyle.

Tak trzymaj. Dla mnie serial też jest rewelacyjny. Ciężko dorwać lepsze bądź na podobnym poziomie.

Wielkie dzięki za wsparcie:-) The walking dead rządzi he:-) czekamy na czwarty sezon. Pozdrawiam:-)

Zdecydowanie nie. Po trzecim sezonie zmieniłem zdanie o tym serialu. Jeżeli czwarty będzie taki jak trzeci to chyba sobie odpuszcze.