PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177777
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Czy serio nikt tam nie ma możliwości się umyć? Żaden z bohaterów tejże historii nie pomyślał
nawet o tym ,żeby chociaż umyć ząbki. Co jest ? Logiczne byłoby zachowanie higieny przez
bohaterów ,żeby przetrwać, ponieważ to nie inni ludzie, zwierzęta czy nawet bezmózgie zombi może
być ich największym wrogiem a choroby spowodowane brakiem należytej higieny. Co sądzicie?

ocenił(a) serial na 8
eM_Giea

Ty tak na poważnie?

ocenił(a) serial na 6
eM_Giea

deryl mógłby chociaż włosy umyć, bo ma okropnie tłuste :/

ocenił(a) serial na 9
eM_Giea

nooo np. próchnica.
a tak na poważnie, to mam nadzieję że to żarcik
a włosy Daryla to już całkiem.

ocenił(a) serial na 7
NobodyOne

W innym serialu post apokaliptycznym widziałem wpisy, że kobiety za bardzo wymalowane i goście za czyści.

ocenił(a) serial na 9
rafib1975

często się zastanawiam np. kiedy i jak one golą nogi..hm..depilator odpada bo brak prądu, wody mało a maszynki do golenia na wagę złota..ciekawe...ciekawe!
a brwi?!
pachy..
a włosy takie świeże..
zagadka! nie dziwię się, że Rick każe wszystkim myć zęby! xD

NobodyOne

Teraz się śmiejemy, ale jak pół 5 sezonu będą walczyć ze szkorbutem i szukać cytrusów i cebuli to dopiero będzie xD

ocenił(a) serial na 9
Valdoraptor23

albo będą przemierzać tory lokomotywą na węgiel- ja to obstawiam. ciuchcią przez świat.

ocenił(a) serial na 6
eM_Giea

czas antenowy jest zbyt cenny zeby pokazywać takie głupoty. poza tym widać ze jak są na farmie lub w wiezieniu to wygladaja czysciej.

ocenił(a) serial na 4
sthrashne

To nie są głupoty. Trzeba po prostu oglądać filmy.
Zazwyczaj film trwa 100 minut,serial TWD trwa już ok, ponad 2000 minut.
W filmie jest czas na to,a w serialu nie,bo jego czas antenowy jest cenny.

ocenił(a) serial na 6
boxofficesilver

Zauważ że w filmie przedstawiona jest jedna historia i max. dwóch głównych bohaterów.
Ale w sumie faktycznie wcisnęli kilka scen prysznica, np. w tej bazie chorego profesorka, na farmie, teraz sobie przypominam.
Po prostu nikt z nas nie pamieta takich scen, bo zbyt ważne nie są, więc nie wiem po co pokazywać ich więcej....

ocenił(a) serial na 7
eM_Giea

Ty sobie jaja robisz? No chyba, że liczysz zobaczyć kogoś nagiego w serialu :)

ocenił(a) serial na 8
eM_Giea

Generalnie chodzi mi o brak autentyczności z tego względu ,że po pierwsze chodzą brudni , a po drugie chodzą brudni w tych samych rzeczach :) Może to jakiś specjalistyczny zabieg filmowców :) Teraz to Rick pewnie tak uciorany będzie latał do końca serialu ;) To nie żadna prowokacja, ale po prostu troszku to śmieszne:)

PS. Nie ma tam nikogo niestety kogo oglądać nago poza Maggie :)

Peace.

ocenił(a) serial na 7
eM_Giea

Czasem bylo widac jak brali prysznic, bardzo ich to cieszylo. Ja podchodze do tego nieco inaczej, moze specjalnie nie zostaja umieszczane sceny mycia zebow, cerowania spodni, sztukowania sznurowadel, bo przez te oczywiste oczywistosci serial akcji momentalnie stalby sie nużący jak "poradniki survivalowe" w ktorych przez 10 minut gosc rozpala ognisko. Serial ma bardzo duzo niedociagniec, i jestem tego swiadomy ale POMIMO tego jestem jego fanem.

ocenił(a) serial na 8
herbatkowy

Też lubię ten serial. To tak całkowicie na marginesie po prostu mnie zastanawiało, dlaczego nie mogą zmienić ubrań :) jest jeszcze kilka podobnych szczegółów, ale to na dłuższą dyskusję temat.

eM_Giea

Postacie faktycznie miały wiele okazji do zmiany ubrań, ale najwidoczniej twórcy uznali że bohaterowie nie mogą wyglądać zbyt czysto (były już narzekania, że przeszukiwane przez nich domy są zbyt czyste). Choć ostatnio Michonne się przebrała i Beth też.

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

Trzeba pamietac rowniez o tym ze stroj to poniekad wazny element charakteryzacji kazdej z postaci, wiadomo ze jak biegnie ktos w bezramienniku to leci Deryl itp. Tworcy musieli isc na pewne ustepstwa, podstawowa sprawa jezel chodzi o stroj. Czemu wszyscy lataja w podkoszulkach jezeli nawet zadrapanie a wiec kazdy kontakt droga kropelkowa (jezeli by tak bylo nikt z serialu juz dawno by nie przezyl) przeciez mogliby biegac w zbrojach i kaskach ochronnych (kilka razy widzielismy bohaterow w takich strojach), z punktu widzenia logicznego wygladaloby to rozsadnie, ale z wizualnego juz niekoniecznie, kazdy bohater wygladalby tak samo i poprostu bysmy ich nie rozrozniali lub byloby to bardzo klopotliwe.

herbatkowy

No cóż, mogliby zastosować patent znany kobietom muzułmańskim noszącym burki i odróżnić się dodatkami.

ocenił(a) serial na 8
herbatkowy

Właśnie to miałem na myśli, pisząc o celowym zabiegu filmowców.Doszedłem do wniosku,że skoro to sfilmowany komiks ,bardzo możliwe ,że stroje, sposób ubierania i kolory są po prostu przypisane danej postaci. Myślę ,że to nawiązanie do komiksowego korzenia tego serialu :) Ale co jak co ,bohaterowie troszku (patrząc pod tym kątem) to po prostu ciamajdy i niechluje :P

ocenił(a) serial na 7
eM_Giea

Tak jak napisalem w innym temacie gdybysmy mieli wymienic wszystkie niekonsekwencje/nielogiczne kwestie z tego serialu to zabrakloby nam dni w roku :) Jak zostalo nam to powiedziane, wystaczy zadrapanie aby nastapila infekcja- czyli wirus rozprzestrzenia sie droga kropelkowa, malo tego nawet i powietrzna- w takim razie dlaczego po zadrapaniu nagle nastepuje goraczka i smierc? Czym rozni sie zakazenie tym samym wirusem droga kropelkowa (zadrapanie) i powietrzna? Poza tym gdyby to wszystko byla prawda, to nieskonczylby sie pierwszy sezon a wszyscy juz dawno by umarli. Deryl strzela strzalami z kuszy, wyjmuje te strzaly z łbów wyciera o spodnie w których chodzi przez 3 miesiące, i strzela dalej. Hershell'owi ucieto noge aby nie doszlo do dalszej infekcji, ok powiedzmy ze jest to mozliwe, gdyby nie fakt ze noge obcieta tym samym toporkiem ktorym minute wczesniej obcieto glowe jakiemus Zombie... jak wiadomo infekcja nastapilaby tak czy inaczej. Wyhaczylem tego tyle, ze szkoda mi klawiatury i czasu aby wymienic chociaz 10% tych niekonsekwencji.

Ale jest jeden mega absurd ktory nie daje mi spokoju, jak wiadomo Zombie nie bez powodu sa nazywani "zimnymi", faktycznie nie wydzielaja ciepla... ale... Potrafia chodzic!, a jak wiadomo aby chodzic trzeba uzywac miesni, a zeby uzywac miesni- potrzeba energii, a zeby dostarczyc energie- potrzebny jest obieg krwi a krew musi byc goraca bo inaczej krzepnie... Dlaczego wiec przy zażynaniu sztywnych krew bryzga z nich jak z fontanny? Obawiam sie ze wszyscy znamy odpowiedz na to oraz wiekszosc innych pytan. Jest to poprostu amerykanski serial akcji, ma byc widowiskowy oraz... widowiskowy. I ma sie podobac jak najwiekszej ilosci ludzi- a jak wiadomo wiekszosc ludzi nie ma zbyt duzych wymagan...

Nie mniej jednak podoba mi sie ten serial, jedynie watek "gubernatora" meczyl mnie straszliwie, odetchnalem z prawdziwa ulga gdy sprytna czarnulka wkoncu wetknela mu miecz w klatke. Moim skromnym zdaniem scenariusz poszedl w zla strone... Zabijanie zombie stalo sie dziecinnie proste, wszak wystarczy scyzoryk z 5 centymetrowym ostrzem w reku 50 kilogramowej kobiety zeby zabic sztywnego... Absurd, uszkodzenie zainfekowanej czesci mozgu napewno nie byloby tak proste. Poza tym glownym problemem bohaterow nie jest juz (jak to bylo w 1 i 2 sezonie) walka ze sztywnymi i mi osobiscie to sie nie podoba.

ocenił(a) serial na 9
herbatkowy

mnie osobiście zawsze raziło jak np. Maggie latała sobie w cieniutkim podkoszulku na ramiączkach i siekała walkerów na prawo i lewo i ooo żadnego zadrapania, kiedy były odcinki gdzie Glenn w żółwiu opancerzony wyrzynał i szedł dalej- absurd.

co do ciepła i ruchu - nie ma co analizować, jak sam napisałeś - widowisko. wyłącz myślenie i baw się dobrze :)

trudno ocenić trudność zabijania walkerów, jedni sobie lepiej dają z nimi radę inni gorzej, np Michonne a Maggie czy Glenn- nie ma co porównywać. podoba mi się natomiast, że scenariusz skupia się na aspektach psychologicznych, na instynktach przetrwania i rozwoju danej postaci, na ukierunkowaniu ich w pewien sposób , ich ewolucje i przemianę wewnętrzną. zombie nadal sa problemem ale nie można udawać, że człowiek się z biegiem czasu nie zmienia w obliczu takich wydarzeń..poza tym chyba byłoby nudno gdyby było ciągle jedno i to samo? walczymy o ciepły kąt i wyrzynamy szwendaczy.

dużo jest niekonsekwencji, też mam czasami wrażenie że scenarzyści się motają i robią z niektórych postaci w jednym odcinku-bohaterów w drugim-ciamajdy. ale to może wynikać z niezdecydowania..natomiast aspekty psychologiczne nie są pokazane w sposób oczywisty i aby dostrzec wszystko to co się dzieje poza walką o przetrwanie- wymagane jest jakieś myślenie.
serial sam w sobie majstersztykiem może nie jest- ale klimat. klimat to 80% sukcesu i ja jako jedna z wielu dla niego właśnie (plus z przywiązania się do niektórych postaci) jestem gotowa przymknąc oko na wszystko inne ;)

ocenił(a) serial na 7
NobodyOne

Mowiac o latwosci zabijania zombie, mialem na mysli to ze wystarczy wbic mu nóż obojętnie gdzie- aby w głowę, a przeciez wiadomo ze wirus opanowuje niewielką konkretną część gdzieś w środku mózgu wiec nie powinno to byc tak dziecinnie proste. Zabicie sztywnego poprzez wbicie mu scyzoryka w głowę stalo sie tak bezproblemowe i uniwersalne, ze przypomina wylaczenie go guzikiem OFF lub wyjecie kabla z gniazdka- zawsze dziala.

ocenił(a) serial na 9
herbatkowy

niby tak ale z drugiej strony co mają chodzić z linijką i mierzyć.. nie można popadać w takie szczególiki . a zazwyczaj (choć nie zawsze) jest tak, że rozwalają im czaszki jak arbuza..

ocenił(a) serial na 7
NobodyOne

Nie chodzic z linijka i mierzyc, tylko nie zabijac ich pierwszym dziobnięciem bo wyglada to komicznie. Co do poruszonego przez Ciebie "rozwalania czaszek jak arbuza", kolejny hit: ich glowy swoja twardoscia przypominaja stare zgniłe jabłka które w zasadzie same się rozpadają, nie zapomne sceny gdy Andrea zmiazdzyla glowe sztywnemu swoja stopa :D Nawet przyjmujac ze ciala sztywnych sa w trakcie rozkladu i traca swoja wytrzymalosc, to nie da sie zmiazdzyc nawet 100 letniej czaszki ludzkiej nadepnieciem buta... Ale nie ma co "popadac w szczegoliki", ale do tego potrzebne jest wylaczenie mozgu bo to wlasnie o te "szczegoliki" chodzi w naszej dyskusji na temat logiki tego serialu.

herbatkowy

Daleki jestem od wyjaśniania na zasadzie "To na podstawie komiksu więc nie musi być realne, a jak wleci jednorożec ze skrzydłami i zacznie strzelać w zombie tęczą zamieniając je w kalafiory to wyłączę myślenie i będę szczęśliwy" :D Ale czytałem na forum już mnóstwo zarzutów i wyjaśnień i osobiście sprowadzam to sobie do jednego rozwiązania: zaakceptowania tego co widzę jako element świata wykreowanego przez Kirkmana i/lub scenarzystów serialu. No bo jak logicznie wytłumaczyć, że Superman (specjalnie porównanie komiksowe) potrafi generować laser z oczu? Jaka reakcja biochemiczna pozwala ciału szklistemu, rogówce czy siatkówce wytworzyć tyle energii cieplnej, by przepalić metal? Fan DC powie, że tak po prostu umieją mieszkańcy Kryptona przebywający na Ziemi, bo taka jest zasada uniwersum.
A ja powiem, że nieznany mi patogen, o którym nie wiemy prawie nic (równie dobrze może się okazać, że zmienia ludzi po 5 latach w rzodkiewki żądne śledzion) jest w stanie rozmiękczać ludzkie czaszki na potrzeby "efektownego gumowego gore" :) No i tyle, taka bajka.

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

Tak oczywiscie masz racje, wiem co to fikcja lub kreacja swiata, ale jest tu pewna roznica. Superman w zalozeniu tworcy byl SUPERBOHATEREM z SUPERUMIEJETNOSCIAMI, wiec nikogo to nie dziwilo. Natomiast w zalozeniu tworcy serialu TWD Bohaterowie sa normalnymi ludzmi, a swiat jest normalnym swiatem, z jednym malym szczegolem- zostal opanowany epidemia wirusa ktory zmienia ludzi w Zombie, czyli żywe trupy. Generalne zalozenia i kreacja swiata a niedociagniecia techniczne ktore nie godza sie same ze soba to dwie rozne rzeczy. Czlowiek ogladajac supermana spodziewa sie ze facet bedzie latal, i cos tam ratowal (pewnie swiat ale nie wiem bo nie ogladalem), natomiast widz TWD który spotyka sie z postapokaliptyczna wizja swiata ma prawo wymagac tego aby glowne zalozenia byly konsekwentnie egzekwowane oraz prawdziwe w danym kontekscie. Mowiac prosciej dla przykladu: chodzenie z dwoma sztywnymi na trzymetrowym sznurku jest budzi podejrzen zombie natomiast o chodzeniu bez sznurka- nie ma mowy, jest to niekonsekwencja na tyle rzucajaca sie w oczy, ze psuje cala realnosc serialu. Tak wiec od TWD widz ma prawo wymagac nieco wiecej logiki, konsekwencji niz od Supermana.

Nie to zebym sie tu jakos mocno z Toba spieral bo generlanie sie z Toba zgadzam i tak jak mowilem pomimo tych wszystkich niedociagniec lubie TWD i dalem mu wysoka ocene. Swoja droga dobrze sie z Wami rozmawia :)

herbatkowy

Rozumiem Twoje oczekiwania i też dostrzegam te niewyjaśnione kwestie, które twórcy pozostawiają specjalnie jako niedomówienia lub przemilczenia dla własnej wygody. Dopóki epidemia i sam patogen jest wielką zagadką, dopóty można swobodnie wymyślać nowe zasady. Ilu widzów, często tyle interpretacji danej sytuacji w serialu jak choćby tego sznurka, apatii zombie po pozbawieniu żuchw i rąk czy deptania czaszek. Mnie uderza czasem brak zdziwienia na twarzach bohaterów - np nikt nie skomentował "Ej, udało mi się zdeptać czaszkę!", "Czemu trupy krwawią?!", oraz niektóre sceny ukazujące tajemnicze mentalne porozumienie bohaterów bez słów - mam na myśli scenę bagażnikową Daryla i Beth. Para wybiega z lasu i podbiega do auta po czym bez słowa otwierają bagażnik i skrywają się w nim jakby robili to całe życie a nie przypadkiem natknęli się na przypadkowy samochód, który akurat miał tak duży bagażnik xD
Prędzej czy później widz wzorem bohaterów przestaje zwracać uwagę na to, czy ostrze weszło aby na pewno tam gdzie trzeba bo potyczki z zombie (pomijając te z przytłaczającą przewagą liczebną) stają się tylko częścią każdego odcinka/życia postaci. Albo stwierdza że ma już dość hehe :)

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

Zgadza sie, serial ogladam wraz z moja żoną, sam ją do tego namowilem jak zwykle na poczatku bylo "niee trupy ble fu" a teraz jest "wlaczaj nastepny odcinek" (tak samo bylo z Dexterem nawiasem mowiac). I gdy tak sobie ogladam ten serial, i moja kobieta sama wychwyca takie niedociągniecia to czuje sie troszeczke zażenowany, tylko i wylacznie przez te chwile zażenowania mam to twórcom za złe :)

herbatkowy

Hehe zazdroszczę towarzystwa przy oglądaniu, u mnie pozostano niestety w fazie "niee trupy ble fu" ;D

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

Ja obejrzalem jej "Gotowe na Wszystko" to teraz ona oglada moje TWD :) Swoja droga Gotowe na Wszystko genialny serial- wbrew pozorom nie tylko dla bab. Musisz jej wytlumaczyc ze TWD to serial wbrew pozorom nie tylko dla facetów rozrabiaków :) i moze sie nawróci.

herbatkowy

Hehe bank serialowy "coś za coś"? Dobry pomysł :))

herbatkowy

Ps. Oczywiście nie mam przez to na myśli usprawiedliwiania łagodnie mówiąc niezbyt zgodnych z ideami przetrwania decyzji i czynów bohaterów (np przechodzenie przy każdych zwłokach).

ocenił(a) serial na 8
eM_Giea

Prysznic był jak byli u tego doktorka w pierwszym sezonie, w czwartym jak byli w więzieniu to widziałem że też coś tam do kąpieli było. No ale w takim świecie nie jest łatwo zadbać o wszystko :D

ocenił(a) serial na 10
eM_Giea

Najważniejsze, by każdy z bohaterów przy kąpieli nie zapomniał o zapachowych świecach, ew. piszczącej kaczuszce - to podstawa satysfakcjonującej kąpieli.

ocenił(a) serial na 8
Einshaew

Nie chodzi o to przyjacielu, że mają brać co odcinek prysznic z solami, świecami zapachowymi i gumowymi kaczuszkami. Ale o to ,że na dobrą sprawę cały ten fikcyjny czas spędzają w jednych ubraniach, cały czas brudni. Rick plewiąc pomidory wyglądał gorzej niż Arni walczący z predatorem ;)

ocenił(a) serial na 10
eM_Giea

Słuszność wylewa się z twych słów :)

Mam jednak wrażenie, że w świecie post-apo, gdzie cały czas trzeba mieć oczy dookoła głowy, no bo to albo zombie u płotu, albo Gubi wpada z czołgiem z wizytą, a to wypady po zapasy itd to taka kwestia jak higiena spada na ostatnią pozycję w jeśli chodzi o rzeczy najważniejsze.

Druga kwestia to racjonalizacja wody - ok, więznienie może mieć własne zbiorniki, ale w świecie postapokaliptycznym chyba brakuje ludzi, którzy zajmują się kanalizacją ;) Więc jak woda z zapasów się skończy, to jak sobie poradzą np. z nawadnianiem słynnych pomidorków? Trzeba mieć priorytety ;)

Rik... Rik!! Chcemy się umyć! Daj nam trochę wody!
NIE! Woda jest mi potrzebna!
Do czego?!
...
STUFF!!! THAAAANNGSSS!!

USZANOWANKO! :)

ocenił(a) serial na 7
Einshaew

Tak naprawde nie wiadomo jaka czesc ludzkosci zostala zainfekowana, na poczatku serialu mowiono ze okolo polowa, ogladajac serial ma sie wrazenie ze raczej 80-90%... Tak czy siak, poki woda z zapasow sie skonczy to juz wszyscy zdaza umrzec...

ocenił(a) serial na 9
herbatkowy

ktoś coś zaryzykował stwierdzeniem, że to własnie woda i drobnoustroje są przyczyną epidemii. no wody będą mieć dostatek, byleby była "bezpieczna" bardziej się bym martwiła zepsutym żarciem :P

ocenił(a) serial na 7
NobodyOne

No tak, ale nawet jezeli wszystko jest zainfekowane (wkoncu powietrze tez) to co za roznica jaka wode beda pic? Skoro po smierci tak czy siak wszyscy sie zmienia? Wlasnie o te paroksyzmy i niekonsekwencje chodzi w tym serialu... Wszyscy sa zainfekowani (droga powietrzna) i zmieniaja sie po smierci w sztywnych ale jedynie zadrapanie lub ugryzienie przez Zombie powoduje natychmiastowa smierc i goraczke (dlaczego??!).

ocenił(a) serial na 10
herbatkowy

Bo w każdej chorobie wywołanej przez wirusa, musi nastąpić katalizator, który go uaktywni w organiźmie.

Zresztą moim zdaniem nie ma co doszukiwać się logiki w tym serialu - w końcu to TWD :D

ocenił(a) serial na 7
Einshaew

Pierwsze słysze :D W takim razie co było katalizatorem aktywującym wirusa w organiźmie Shane'a który się zmienił po tym jak Rick zabił go nożem?

ocenił(a) serial na 9
herbatkowy

zaprzestanie funkcji życiowych xD Shane umarł od dźgnięcia nożem więc to całkiem inna sytuacja . a jak ktoś umrze ze starości?! co wtedy

NobodyOne

Dziadek w Woodbury na którym robili "doświadczenie" umarł ze starości i też ożył.

ocenił(a) serial na 9
Valdoraptor23

a racja, on miał chyba raka prostaty o ile dobrze pamiętam, całkiem o tym zapomniałam! dzięki

ocenił(a) serial na 9
herbatkowy

jakoś to uaktywnia..zachodzą reakcje które przyśpieszają przemianę, zarazki trafiają bezpośrednio do krwi potem do mózgu powodując i przyśpieszając śmierć..nie wiem. w każdym razie jak walker atakuje to nie drapie tylko odgryza ręke w całości albo przegryza tętnice szyjną :P
a co jesli ktoś zdoła się zestarzeć..ciekawe czy wraz ze starzeniem się organizmu człowiek staje się mniej tolerancyjny, wirus rozprzestrzenia się szybciej i wtedy np amputacja nie pomoże?

NobodyOne

Oficjalna wałkowana na forum wersja jest taka że ugryzienie wprowadza do krwi ofiary zarazki powodujące śmierć, jak np u warana z Komodo (a potem w efekcie powstanie jako zombie). O tych zadrapaniach w sumie nigdy nie było mowy poza pierwszym sezonem, więc to marginalizuję. Amputacja zapobiega rozprzestrzenieniu się tych bakterii z ugryzienia powodujących śmierć. W przypadku odgryzienia aorty tak jak piszesz faktycznie nie ma już ratunku - no bo sorry :D Jeśli walker komuś odgryza pół szyi to ewidentny dowód, że twórcy chcieli się go pozbyć na dobre.

ocenił(a) serial na 10
herbatkowy

W takich warunkach ludzie dbają o odyzskiwanie wody z przyrody np. zbierając deszczówkę

ocenił(a) serial na 8
Einshaew

...ale deszczówka to nic innego jak wyparowana woda już zakażona. Jak skończy się woda, to skończy się życie na ziemi? Zostaną zwierzęta i sztywni.

ocenił(a) serial na 9
eM_Giea

wody im wystarczy, poza tym no chyba nie beda mieli wyjscia, każdy bedzie pił wode nawet tą zakażoną byle przeżyć. bo czym się przejmowac? ona nic nie uaktywnia a wirusa i tak masz w sobie

NobodyOne

Śmiejcie się ze mnie, ale jak na początku 4 sezonu ten chłopak umarł pod prysznicem kaszląc i się zmienił w walkera, to myślałem, że Gubernator im jakoś zatruł ujęcie wody, żeby wszystkich pozabijać i zzombić xD

ocenił(a) serial na 9
Valdoraptor23

ja też byłam pewna, że to woda ale gubernatora nie podejrzewałam, o ja naiwna! :) ale teoria że jakaś bakteria kraży w ujęciach wody jest dla mnie całkiem prawdopodobna