Nie czytałem komiksów, więc nie wiem na ile jest to wierne oryginałowi, ale jak nawet jako jedna z wielu historyjek o zombie "The Walking Dead" wypada średnio. Bohaterowie są niezbyt ciekawi. Szczerze to historia żadnego z nich mnie mocniej nie zainteresowała. Efekty specjalne i charakteryzacje są na wysokim poziomie, ale to nie jest serial, który można oglądać dla samych scen z tytułowymi zombiakami. Po rekomendacjach znajomych spodziewałem się czegoś dużo lepszego.
Jedynie pierwszy odcinek jest najbardziej wierny komiksowi. Sama historia z pierwszego tomu komiksu była za krótka nawet jak na 6-odcinkowy serial. Z tego względu w serialu dodano wiele dodatkowych wątków oraz kilka postaci, które nie pojawiły się w komiksie. W sumie serial na tym nie ucierpiał. Fabuła stała się bardziej rozbudowana i ciekawsza, nie umniejszając przy tym pierwowzorowi. Jak już wspomniałem w jednym wątku tematyka serialu jest bardzo wiernym odzwierciedleniem komiksu. Żywe Trupy zostają zepchnięte na dalszy plan. Najważniejsze są relacje pomiędzy postaciami na tle rozprzestrzeniającej się apokalipsy. Jeśli chodzi o akcję i tak w serialu dzieje się więcej niż w komiksie. Pierwszy tom nie obfitował tak bardzo w mocniejsze sceny. Jedyne warte zapamiętania to zmasakrowana rowerzystka i rąbanie martwego ciała siekierą, co nawet zostało przedstawione dosłowniej, aniżeli w samym komiksie. Stopień brutalności wyraźnie się zwiększy w wypadku ekranizacji 3 tomu, od którego rozpoczyna się prawdziwa jatka. Mam na nawet pewne obawy co do ukazania pewnych scen w serialu. Nie będę zdradzał konkretnych szczegółów. Polecam przeczytać komiks, a później w wypadku pojawienia się drugiego tomu zasiąść przed telewizorem lub ekranem komputera :) Jestem pewien że drugi sezon w pełni wynagrodzi Panu niedociągnięcia pierwszego.