Jestem fanem Walking Dead od lat, ale uważam że twórcy za mało uwagi poświęcają zagadnieniu odbudowy cywilizacji i tego jaki ona kształt by przyjęła w nowym świecie. Bohaterowie zajmują się szabrowaniem opustoszałych miast z paliwa, żywności, leków, amunicji i innych towarów, ale te zasoby szybko się skończą albo zepsują, a nikt na dobra sprawę nie próbuje wznowić ich produkcji. Podczas wypraw staczają potyczki z zombie, ale nie próbują planowo i systematycznie oczyszczać swojej okolicy z żywych trupów. Nikt nie stara się ocalić wiedzy naukowej (w formie np. książek) upadłej cywilizacji. Zanik struktur państwa daje fascynującą możliwość pokazania ich odbudowy od podstaw -można by pokazać wspólnoty i państewka o diametralnie różnych ustrojach. Z jednej strony lewicowe komuny, z drugiej zamordystyczne pseudo-monarchie albo różne sekty i religijne dyktatury. Może nawet w USA po takiej apokalipsie powstałaby jakaś lokalna wersja ISIS. Fajnie byłoby się też dowiedzieć co się stało np. z władzami USA, czy prezydent i generałowie nie siedzą w jakimś tajnym bunkrze itd. albo dzieje się w innych częściach świata. Możliwości fabularne są zatem olbrzymie, pokazał to Mel Brooks w "World War Z", ale w TWD słabo wykorzystane.
fajnie piszesz. Wszystko to co napisałeś będzie po wojnie z neganem. Negan będzie siedział w więzieniu. Rick w tym czasie zapuści brodę, drogi będą pokonywane konno lub karawan z koniami. Nastąpi sieć szlaków od aleksandrii , hilltop po kingdom i zbawców kończąc. Będzie wymieniana żywność, kowale będą kuć broń. Nastąpi nowa cywilizacja, którą zapoczątkuje rick. Prawdopodobnie wojna z neganem rozpocznie się koło 8 sezonu, skończy końcem. TAK WIĘC 9 sezon to odbudowa cywilizacji. Jednak wszystko to runie w gruzach po przyjściu szeptaczy.
Wozy i konie? To trochę słabo, w serii o Mad Maxie mieli rafinerie produkujące paliwo (metan) ze świńskich odchodów. Kim są szeptacze?