nie chodzi tylko o TWD, ale ogólne jego podejście do filmwebowców. Tak się składa, że istnieje możliwość podejrzenia wypowiedzi i dzięki temu zdołałem "poznać" zatraconego jako niezłego mąciciela, który po prostu żyje złą atmosferą, którą wytwarza na różnych forach.

To bardzo smutne.

a tak podejrzewałąm że on robi to specialnie.Bo kilkanąscie osób tłumaczy mu różne wątki a on dalej że absurd kpina itp. I żadne wytłumaczenie go nie iteresuję.

Co tu dużo mówić... troll z rodowodem:)?

Najbardziej mnie powalił jeden z jego tekstów "nie interesują mnie opinie recenzentów, to JA jestem recenzentem filmów, które oglądam!" :D

a tego nie przeczytałam a jak wysłał definicje pscychofana i stwierdził,że 60 % nas biega z siekierką:) ma on wyobraznie. Dobre było też jak pisałam żeby nie oglądał skoro nie podoba się i napisał,że musi żeby szukać absurdów:)))))

co tu dużo mówić - no job, no friend, no future - trzeba jakoś czas zapełnić, szkoda tylko że tak bezproduktywnie

.Pewnie to nie koniec w następnym tygodniu znów wleci na forum ze swoimi absurdami hahaha i nie da sobie nic wyjaśnić on podchodzi do serialu jakby był na faktach....

i ma fetysz rzygania :) "Czemu Carl się zrzygał?? A czemu Daryl nie?!" :) Faaaaaaascynujące, doprawdy ;]

:)))))))) no ale się teraz uśmiałam.tak czytałam to....te jego absurdy są absurdalne.....

jestem PEWNY że długo go będziemy widzieć na tym forum.

on to robi specialnie,bo nie chce mi się wieżyć,że jest tak mało rozumny.Przecież on ogląda i nic nie rozumie.Tłumaczy mu się i dalej nic.Bawi go że nas drażni.Pewnie wkońcu mu sie znudzi

robi to specialnie drażni się z nami.pewnie jeszcze dziś wpadnie z pyatniem a czemu Carl miał taki kolor wymiocin....???hahha

Matko jedyna, czy ty człowieku masz problemy z myśleniem? Emo nie pisała o florze bakteryjnej odnośnie wirusa zombie, które ma każdy, ale o bakterie, które są przy okazji procesu gnicia, psucia i ogólnego braku sanitarnych warunków. Przy ugryzieniu cały ten syf wdziera się do krwiobiegu bohatera (już nie mówiąc o dużej stracie krwi), co doprowadza do śmierci, a śmierć powoduje uaktywnienie się wirusa zombizmu. W końcu Jenner pokazywał co się dzieje, gdy człowiek umiera, jak w nim wszystko gaśnie i że po czasie wirus zapala to co potrzebne zombiakowi do funkcjonowania.
Może bardziej obrazowo, choć mam wrażenie, że trollujesz ile możesz.
Śmierć => przemiana w zombie.
Ugryzienie zombie, postrzał, duża strata krwi, przyczyny naturalne, zakażenie, nieleczone zachorowania i inne typowe rzeczy, które występują obecnie => śmierć.
Jak mózg cały to zombie powstaje.

Aha, z tego wnoszę, że ugryzienie nie zakaża ludzi wirusem "zombizmu", tylko poprzez ugryzienie wprowadza nam do krwioobiegu bakterie gnilne, nic wspólnego z zombizmem niemające, które osłabiają nasz system immunologiczny, pozwalając się uaktywnić wirusowi zombizmu, który każdy ma już we krwi?
Ciekawa koncepcja, choć jest pomysłem twoim lub innych fanów, bo w serialu nie ma o tym ANI SŁOWA.

Twoja koncepcja jest cudownie prosta i obstawiam że najbardziej prawdopodobna :) ja się jeszcze bawię w insynuacje odnośnie "spotkania" aktywnego wirusa w zombi z nieaktywnym w żywym nosicielu i czy coś tu się ciekawego dzieje.

Na pewno możemy jedno założyć: ugryzienie zombi to jak otrzymanie potężnego zastrzyku śmiercionośnego syfu.

Napisałam jeszcze jednego posta próbując to wyjaśnić, ale jeżeli połączone siły moje i twoje nic nie dadzą, to nie widzę nadziei i się ewakuuję :D

Człowieku, ty jesteś tak nastawiony negatywnie do tego serialu, że twój poziom nienawiści jest porównywany do poziomu miłości wyśmiewanych przez ciebie psychofanów. Z tym ze psychofanów tutaj nie ma.

Wytłumaczę to jeszcze raz, chociaż nie wiem po co się męczę, to jak mówienie do ściany:

- czepiasz się, że jest to koncepcja trzymających się brzytwy fanów, bo "w serialu tego nie ma". Ja pie8dole chłopie, czy akcja serialu odbywa się w placówce wojskowej? W laboratorium medycznym? Czy bohaterami są wysokiej klasy specjaliści z zakresu biologii, medycyny, czy chemii? Nie! Tu mamy małomiasteczkowych ćwoków po szkole średniej i redneków! Powiedz mi GDZIE, JAK, KIEDY i z KIM mieliby naukowo rozkminiać zombi wirusa?
Może Merle z buraczanego zagonka powinien zasiąść przy ognisku i przedyskutować ową materię z kurą domową Lori? Rozrysowując patykiem w gównie wzory chemiczne?

- jest jeden prawdziwy naukowiec z zapleczem i PRĄDEM ELEKTRYCZNYM w całym serialu. JEDEN. I bodajże tylko przez jedne odcinek. I przez ten jedn odcinek dostajemy więcej naukowych informacji, niż przez cały serial. Ale to jest ewenement, że akurat udało im się trafić na chwilę na to laboratorium. Poza tym szczytem wykształcenia medycznego jest weterynarz i sanitariusz.

- dużo chce działać Milton - ale uwaga - NIE MA TECHNICZNYCH MOŻLIWOŚCI. Chociaż i tak jego ciekawość pobudza go do działania i dzięki Gubernatorowi może poeksperymentować. Ale to tyle.

- powtórzę się: nie wiemy, jak dział wirus, ale możemy wysnuć pewne przypuszczenia na podstawie obserwacji - którą ty uważasz za jakieś fanowskie pieprzenie i nasze widzimisię. Jak masz oczy to widzisz co się dzieje, a twój mózg wyciąga wnioski. I nie trzeba być szerlokiem, żeby połączyć działanie bakterii gnilnych z wirusem i domyślić się powstania bomby biologicznej, która niszczy organizm żywego człowieka. Gdzie ty tu widzisz coś nielogicznego? Dlaczego uważasz, że to jest idiotyzm?


Przeczytałam twoje posty i właśnie utwierdziłam się w przekonaniu, że jesteś "psycho-anty-fanem" TWD.

" Jak masz oczy to widzisz co się dzieje, a twój mózg wyciąga wnioski."

Doszłam do wniosku, że zatracony jest jednym z tych oglądających ćwoków, którym jak nie pokażą i nie powiedzą na ekranie wszystkie dokładnie to tego nie ma i się nie da wyjaśnić. Często przeze mnie wspominani oglądacze Terra Novy (mógł być taki fajny serial) oni się nawet czepiali skąd są zasłony i inne tego typu rzeczy. Półgłówki. Tutaj mamy do samo.

Też tego nie kapuję. Tu Jenner coś powie, tu Milton, tu noga Hersha, tu gorączka Andrei, tu to, tu tamto i jakoś tak się zbiera wszystko do kupy. Chyba nie oczekujemy, że przed każdym odcinkiem pan w białym kitlu będzie robił wykład o zombi w pałerpoincie z quizem na końcu odcinka?

Tak TN mogłaby być fajna. Obawiam się, że położył ją Stefan od Spilbergów i jego infantylna wizja kinematografii rodem z lat 80. De Stefcia nie dotarło jeszcze (co widać po kolejnych jego produkcjach), że czasy i odbiorcy kultury wizualnej się zmieniły w ciągu ostatnich 20-30 lat.

Chyba niektórzy tego oczekują. Mam wrażenie, że to nasze społeczeństwo (pomijając okropne lenistwo, które widać na tym forum niejednokrotnie przez zakładanie tematów o tym samym zamiast poszukać, czy jak to te ofiary losu pytają się ciągle o napisy, gdzie mogą obejrzeć serial czy też skąd pobrać komiks) coraz mniej czasu poświęca na myślenie i wyciąganie wniosków. Jak nie ma wyłożone kawa na ławę to nie ma tego wcale i tyle. Co gorsza to nie tylko u młodych tak jest!

Pierwszy myślnik - 10/10 :D :D :D

Wiesz jak się teraz czuje reszta myślników :(

Jak wszyscy fani poszukiwań Sofii zasmuceni faktem że je zakończono? :D

http://replygif.net/i/1421.gif

Chciałem poświęcić chwilę czasu, żeby wszystko od A do Z zebrać w jednym poście i wytłumaczyć owemu negującemu wszystkie inne próby wyjaśnienia Użytkownikowi, ale widzę że już nie muszę =)

PS: Czasami zastanawiam się, dlaczego wchodzę na takie tematy, czytam prawie wszystkie wypowiedzi i zastanawiam się jak dotrzeć do kogoś i wyprowadzić go z błędu, ale nie znajduję odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Ja też nie znajduję odpowiedzi :)

Zachęcam cię do zebrania wszystkiego w jednym poście i poukładania od A do Z, bo ja piszę dosyć chaotycznie( i rynsztokowo) i byłoby dobrze przeczytać poukładany komentarz.
Poza tym lubię czytać "techniczne" dywagacje na temat zombi :D

Same wiejskie ćwoki powiadasz..... czyli wg ciebie weterynarz to wiejski debil, który żadnych studiów nie skończył, nic nie wie o biologii, a wiedzę posiadł na farmie dojąc krowy?
Nie przypominam sobie, żeby Herschel mu było chyba zastanawiał się chociaż w jednym odcinku, co takiego powoduje, że ugryzienie zombiaka zabija. Fani serialu stawiają na jakiś jad? Jaki? Przez jakie gruczoły (nieistniejące i niefunkcjonujące) produkowany? Bakterie gnilne??? Bakterie gnilne powodują tężca albo gangrenę. Na tężca mamy szczepionki, gangrena jest śmiertelna, ale zabija w ciągu kilku tygodni, dlaczego więc te "bakterie" zabijają w kilka godzin? Bakterie to nie wirus heloł!
Dlaczego więc weterynarz nie próbuje tego rozgryźć?
I masz rację. Jestem negatywnie nastawiony do serialu, którego mitologia stoi na tak mdłych, niejasnych i wątpliwych logicznie przesłankach.

Jaki jad? Napisałam "jad" specjalnie w cudzysłowiu, żeby było jasne, że nie mam na myśli dosłownego jadu, jak u węża. No chyba że myślisz, że podejrzewam walkersów o produkcję jadu :D
Nie żebyś o to nie posądzał fanów, skoro traktujesz nas jak tępych i ślepych idiotów.

Twoje czytanie ze zrozumieniem jak widzę leży i kwiczy, skoro w jednym zdaniu zestawiasz to, co ja napisałam w dwóch akapitach. Zestawiasz wiejskiego ćwoka Merla z wiejskim weterynarzem i dla ciebie to jest to samo. Napisałam WYRAŹNIE co innego o Merlu i co innego o Hershu i w zupełnie innych kontekstach.

Bakterie to nie wirus. No shit sherlock. Mam ci ponownie napisać o WIRUSIE zombi i BAKTERIACH gnilnych? Tego też nie doczytałeś?

"Jestem negatywnie nastawiony do serialu, którego mitologia stoi na tak mdłych, niejasnych i wątpliwych logicznie przesłankach." to po c h uj się katujesz tym badziewiem? I przy okazji nas?

Ja bym dała sobie spokój. Facet domaga się logicznego wyjaśnienia apokalipsy zombie.

Tak trzeba będzie zrobić.

Bakterie gnilne - mogą być przyczyną tężca lub gangreny, która nie zabija tak szybko, jak w serialu.
To po pierwsze.
Po drugie, owe bakterie rozkładają ciało po śmierci, co w przypadku zombie nie ma miejsca heheh ciekawe dlaczego?
Po trzecie katuję się programowo, bo jeśli zaczynam, to kończę, już niejeden raz oglądam beznadziejną produkcję tylko po to, żeby się nią skatować.

kologo czy Ty wogóle oglądasz serial?przeciez była mowa,że ugrezienie powoduje infekcje zakarzenie krwi gorączkę i zgon który następuję zawsze chyba że szybko się amputuję nogę.ale np szyji nie wytniesz..potem powrót.każdy ma w sobie wirusa ale dopiero w chwili śmierci się uaktywnia.

Oglądam, i dlatego uważam, że jest to kompletny idiotyzm.
Każdy ma w sobie wirusa, który w chwili śmierci się uaktywnia, ale jeśli zostajesz ugryziony, powoduje to natychmiastowy zgon.
Debilizm.
To tak, jakby zakładać, że masz w sobie wirus ebola i żyjesz spokojnie, dopóty, dopóki ktoś chory cię po raz drugi nie zarazi i wtedy umierasz w ciągu paru godzin.
Boże widzisz i nie grzmisz!!!! Co za bzdura, ja piórkuję.

I jeszczcze tacy jak ty psychofani wyciągają to jako argument i uważają, że ma to SENS!!! Hahahah normalnie ręce opadają.

psychofane to Ty jesteś bo za nic nie rozumiesz serialu ale twardo twierdzisz ze tak. kolejny raz polecam nie oglądanie skoro uważasz że taki zły po co marnujesz czas????

fajny jesteś:) nie podoba ci się serial i dalej oglądasz szukając bzdur. ale daleko szukać przecież naprawde można mieć gen raka można to sprawdzić poprze różnego rodzaju badania.tyle że ten gen nie u każdego się uaktywnia.moja koleżanka zrobiła takie badania ze względu na to że jej mama siostra i babcia miały raka piersi i nietety ma ten gen.a daleko szukać Angelina Jones(nie wiem czy dobrze napisałam)wycieła piersi bo ma gen raka więc. W serialu zombie dlaczego nie jest realne że każdy ma w sobie wirusa??prosze wyjaśnij mi sensownie

Nie porównuj raka do wirusa, bo to inna bajka.
Inaczej wytłumaczę, jest wirus HIV i choroba Aids. Nie każdy nosiciel wirusa choruje na Aids, ponieważ w jego organizmie wirus jest uśpiony i możesz być nosicielem HIV sporo lat, zanim ten się uaktywni.
W serialu każdy ma HIV, a ugryzienie powoduje uaktywnienie go w Aids i zachowanie. To bzdura.

Oczywiście zachorowanie nie zachowanie:)

jak piszesz to serial fikcja.wymyslili wirusa ma każdy ugryzienie powoduje smierc i uaktywnia się wirus.śmierc tak samo. logiczne logiczne proponuje napisać do twórcy komiksu i scenarzystow że nie rozumiesz itp i że jest to absurdem cała tematyka i serial . daj znać co ci odpisze ok

Ugryzienie nie powoduje natychmiastowego zgonu, lecz bardzo szybki. I uważasz to za debilizm? Daj się ukąsić np. Tajpanowi Pustynnemu i zobaczymy jak długo wytrzymasz do zgonu =) Podejrzewam, że zmarłbyś szybciej niż niejeden bohater serialu The Walking Dead po ugryzieniu walkera.

Albo waranowi z komodo. U niego nie dość, że jad, to jeszcze - bardzo apropo naszej dyskusji - bakterie gnilne :)

Bzdurny argument - sugerujesz, że zombie wytwarzają jad? Czym? Śliniankami?

Nie wiem co wytwarzają i czym, nie zagłębiam się w to, co wytwarza fikcyjna "rasa" czy jakkolwiek to nazwać. Skoro tak bardzo chcesz do wszystkiego wyjaśnienia naukowego, to wyjaśnij sam fakt istnienia zombie.

Poza tym ja nie zasugerowałem, że wytwarzają akurat jad. Wyśmiałeś fakt, że zombie po ugryzieniu, może wprowadzić do ludzkiego organizmu substancję, powodującą różne silne objawy prowadzące z kolei do szybkiego zgonu. Więc podałem Ci przykład z realnego życia/świata, że szybki zgon spowodowany np. silnym jadem jest możliwy.

No popatrz, ja zrozumiałam od razu, że chodzi ci o porównanie samego ugryzienia, że może być ono zabójcze w szybkim czasie, (w co kolega nie wierzy), a nie chodzi o jad walkersów :D
Dlatego podałam przykład innego śmiercionośnego ugryzienia.
Zatracony nie czyta ze zrozumienie. Udowodnione.

Jadowite zombie ;d
Porównanie dość nietrafione, porównywanie jadu, który działa natychmiastowo na nasz układ nerwowy, który jest notabene paraliżowany z np. bakteriami gnilnymi, które potrzebuję dosyć więcej czasu aby nas uśmiercić (nie leczone). Możemy mówić o mutacji jakiejś bakterii lub jej szczepu bytującego z ciele sztywnego, który szybciej sieje spustoszenie w żywym ciele powodując szybką i wysoką gorączkę prowadząc do śmierci.

Kolejna osoba, która nie zrozumiała sensu wypowiedzi, która z kolei nie miała na celu sugestii iż zombie zabija jadem.

zatracony po prostu neguje fakt, że ugryzienie zombie może spowodować silne objawy prowadzące do szybkiego zgonu, więc podałem my przykład z realnego życia iż szybki zgon spowodowany substancją z innego organizmu jest możliwy.

PS: Idę spać, więc do dyskusji wrócę jutro. Pozdrawiam.

Dlatego nie ma co już nad tym dyskutować i wałkować tego po raz n-ty z kolei. Działanie proste jak budowa cepa, ugryzienie ->zakażenie->wysoka gorączka->zgon->aktywacja wirusa i powrót na ten smutny padół.
a wątek jadowitych zombie zostawmy w spokoju bo dziwne teorie się snują, jad to jad i działa nieco inaczej ;)

A propo: http://www.filmweb.pl/film/Jad-2005-220195 :)

Nie żebym się czepiał, ale Carl zwymiotował po płatkach a nie po puddingu :D Gwoli ścisłości.

dokładnie:) i znów widzimy że ztracony nieogląda uważnie zatracił nam się w absurdach:) które siedzi i ogładając notuje:) polecam oglądanie bez notesiku

ad 1) reszta nie mogła postąpić jak Michonne bo okazało by się, że zombi nie atakują ludzi :D
ad 2) prawda
ad 3) myślę, że są sytuacje, które potrafią odciąć nas od otoczenia. Dla mnie, z przymrużeniem oka możliwe.
ad 4) bo ugryzienie spowodowało zakażenie, które doprowadzi do przekształcenia w zombi i podczas np. eksploracji budynku, snu, wypróżniania mógł ich zaatakować... ... ale chwila, przecież oni są już zainfekowani i nie przejmują się możliwością skrytego ataku :)
ad 5) podobnie jak ad1, ad2 ad4 to kwintesencja TWD :)