Szacun dla Angeli Kang , zrobiła zajebista robotę, uratowała to co Gimple zepsuł , TWD w końcu jest klimatyczne, świetne zdjęcia, muzyka i postać Lydii, Alfy i Bety..
W konću nie mogłem się doczekać odcinka nie tak jak to było w 8 sezonie ;]
Moje ulubione odcinki w tym sezonie to zdecydowanie :
5 : Odejście Ricka
8 : Śmierć Jezusa
11 : Connie w zborzu kukurydzy
13 : Epicka walka Daryl - Beta
15 : Ofiary na kijach ( Tara :(
Enid :c Henry)
Ogólnie patrząc na wszystkie sezony jest to mój Ranking
1. Sezon 5 <333
2. Sezon 4, 6 <33
3. Sezon 1, 9 <3
4. Sezon 7, 2 :D
5. Sezon 3 ;)
6. Sezon 8 :(
Mój ulubiony odcinek dotychczas?
Ostatni odcinek 2 sezonu, jak uciekali z farmy ;p
Jak jest u was?
Dlaczego obozy nie miały broni palnej? Przecież podczas różnych potyczek było tego masa. Rozumiem, że podczas rozprawy z niganem dużo broni mogło się uszkodzić gdy Judżin zrobił lewe naboje, ale bez przesady.
Jest właśnie Judżin, który potrafi naboje wytwarzać. Przecież oni powinni mieć cały arsenał skoro przez 6 lat nie było większych potyczek. Judżin spokojnie byłby w stanie wytworzyć nawet całe pistolety. Naprawdę nie potrzeba wiele, by prosty pistolet zrobić.
Wiem, że w TWD jest wiele idiotyzmów, ale broń to podstawa, a szczególnie na terenie USA, gdzie każdy ma ją we krwi.
Minęło 6 lat i mogli poczuć się bezpieczniej i przestać inwestować w uzbrojenie, ale tu jest tak jakby z dnia na dzień rzucili bron palną i przeszli na epokę dzid. Powinni cofać się w rozwoju, ale nie aż tak szybko. Pewne rzeczy da się wytworzyć mając trochę pojęcia.
Tą całą Alfe rozwalili by w 5s, gdyby mieli choć w 1/4 broni co podczas innych konfliktów. Albo jednego kałacha.
Sezon dla mnie bardo dobry, ale przez to co wyżej opisałem, skreślam na dobre. 6 lat to dużo i nie dużo, zwarzywszy ile Ricki przeszli przez te poprzednie lata. Od początków epidemii minęło z ponad 10 lat.
Na miejscu Królestwa poszukałbym innej lokalizacji. Prze ten czas spokojnie przenieśliby się w inne miejsce, gdzie można byłoby uprawiać rośliny na polach jak na wzgórzu. Przecież mogli nawet wybudować drewniane domki w około wzgórza i rozszerzyć terytorium. Przecież w usa jest masa potomków kolonizatorów.
W 8 sezonie wiele przewijałem, bo był straszny. 9 obejrzałem w 3 dni. 10 nie obejrzę, chyba, że trafie na jakiś spojler, który mnie zainteresuje, np. powrót helikoptera.
Na plus po 9 sezonie muzyka. Nareszcie miała sens, zarówno ta melodyjna jak i z tekstem. Słowa piosenek w jakiś sposób oddawały to co się dzieje.
Wątki romansowe to dno w tym serialu, oglądałem z zażenowaniem.
Charakter Henrego zmienił się o 180 stopni. Gdyby był taki jak za czasów gdy szkolił go Morgan, to nie poleciałby za Lidią.
Materiał z którego robi się pociski również się starzeje i po jakimś czasie staje się bez użyteczny i może wystrzelić w dłoniach ;] Zwłaszcza po 10 (?) latach apokalipsy?
Mi najbardziej podoba się wątek z Neganem. Mam nadzieje, że jego postać przejdzie jeszcze większą przemianę, bo jak na razie jest najlepszą częścią serialu. Wątek z głowami na kijach był dobry, bo nawet mnie ruszył, dobrze to zrobili, wręcz epicko. Oczywiście trzeba podkreślić, że mieli zimę pierwszy raz od 10 lat :D Mały szczegół ale już pierwsza zima by zakończyła zombie apokalipsę, tak jak gorące lato :D Ale to detal :D więc karawana jedzie dalej. Oglądam to już siłą rozpędu, ale no to moja sprawa jak marnuje czas :)
I wszystkich wyciągnęli bez problemu i zaciągnęli do szopy. Bujda na resorach. Powinni zakończyć ten serial bo głupota twórców nie zna granic.