Tak jak pierwsze 9 odcinków oglądałem z wielkim zaciekawieniem tak w tej 2/3 części 11 sezonu rozpoczyna się nuda jaka panowała w 10 sezonie. Rozumiem że komiks i tak dalej ale moim zdaniem tą ostatnią grupę Wspólnoty mogli se darować bo ona to jest po prostu wielka paranoja. Dopóki ta wspólnota była przerywnikiem akcji Daryla i Aleksandrii to dobrze im to wychodziło ale teraz w roli głównej to jest porażka